To jest miejsce gdzie można podyskutować o samych filmach. Czekamy na wasze analizy, opinie, ciekawe spostrzeżenia, no i przede wszystkim produkcje godne polecenia. Zarówno te ambitne jak i te komercyjne. Piszcie, dyskutujcie, spierajcie się, niech forum zacznie wrzeć.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#391
Post
autor: Adam » wt mar 22, 2011 15:36 pm
Marek Łach pisze:Podobało mi się nawet bardziej niż wtedy.
bo wiedziałeś już jak się skończy

#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#392
Post
autor: Marek Łach » wt mar 22, 2011 15:51 pm
Z reguły to chyba działa na odwrót.

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#393
Post
autor: Koper » wt mar 22, 2011 18:10 pm
A mnie ten film nie przekonał. No ale ja w przeciwieństwie do Akademii nie przepadam za szczególnie za Coenami.
A arcydzieło thrillera to było "Siedem" a nie to.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#394
Post
autor: Adam » wt mar 22, 2011 19:01 pm
czy ja wiem.. jak ktoś raz zobaczył końcówkę to potem już się to ogląda bez żadnych emocji w nastepnych razach

#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#395
Post
autor: Marek Łach » wt mar 22, 2011 20:57 pm
Ale właśnie mi się bardziej podobało. Chyba że chciałeś powiedzieć, że z powodu przeżywanych emocji film może nam się mniej podobać.
Ja Coenów bardzo lubię, choć w sumie nie wiem, czy to faktycznie ich najlepszy film. Za to pewnie najlepszy amerykański thriller dekady, dla mnie na poziomie Siedem.
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#396
Post
autor: Marek Łach » śr mar 23, 2011 12:58 pm
Paranormal Activity 2
Jedynka mi się podobała, pomimo wad, o których już tu kiedyś dyskutowaliśmy. Dwójka oprócz kiepskiego scenariusza (łączenie na siłę nowej opowieści z tą z pierwszej części, kretyńskie poszukiwania faktów nt. duchów i nawiedzeń - tym razem w internecie!) cierpi niestety na syndrom powtarzalności - nie zaskakuje, metody straszenia są praktycznie te same, brakuje świeżości. Próbą odświeżenia oryginalnego pomysłu było zrezygnowanie z jednej kamery na statywie na rzecz kilku kamer, składających się na monitoring domu. Pomysł w zamyśle dobry, tylko ze względu na wtórność filmu, odarty trochę z realizmu (mamy tu już do czynienia z dość wyraźnymi, typowo filmowymi ingerencjami montażowymi). Film może wciąż działać jako straszak - tym razem jednak bardziej toporny - jeśli komuś ten typ straszenia pasuje. Mnie pasuje, owszem, ale nie oznacza to, że film się udał. Takie odcinanie kuponów od jednorazowego filmowego zjawiska.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25178
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#397
Post
autor: Mystery » śr mar 23, 2011 15:57 pm
Jedynka była ciekawym zjawiskiem, ale w dwójce to już taki Big Brother wyszedł

W sumie normalka, gdyż kolejne części we współczesnym horrorze zawsze zawodzą i zazwyczaj są właśnie odcinaniem kuponów od pomysłu oryginału, Blair, Krąg, Piła, Rec...
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#398
Post
autor: Koper » śr mar 23, 2011 17:25 pm
Co tam było zjawiskowego w tej jedynce?
Choć uwielbiam horrory, to jeśli dwójka jest wyraźnie gorsza, to nawet tej kupy tykać nie zamierzam.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25178
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#399
Post
autor: Mystery » śr mar 23, 2011 17:41 pm
Koper pisze:Co tam było zjawiskowego w tej jedynce?
Choćby to, że film kosztował 15 tys. dolarów, a zarobił prawie 200 mln, co już jest ewenementem i mógł go zrealizować praktycznie każdy kto ma kamerę, pomysł, no i paru aktorów wśród znajomych

A dwójki lepiej nie tykaj, bo słabizna.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26548
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#400
Post
autor: Koper » śr mar 23, 2011 17:48 pm
Ale w tych 15 tysiącach to chyba nie wliczono kasy na reklamy?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#401
Post
autor: Marek Łach » czw mar 24, 2011 12:19 pm
Mystery Man pisze:Jedynka była ciekawym zjawiskiem, ale w dwójce to już taki Big Brother wyszedł

W sumie normalka, gdyż kolejne części we współczesnym horrorze zawsze zawodzą i zazwyczaj są właśnie odcinaniem kuponów od pomysłu oryginału, Blair, Krąg, Piła, Rec...
W sumie pomysł z "Big Brotherem" nie był wcale taki zły... Biorąc pod uwagę, że konwencja jedynki wyczerpała się już po jedynce.

Ale syndrom drugiej części zabija ten film, niestety...
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25178
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#402
Post
autor: Mystery » czw mar 24, 2011 12:29 pm
W sumie pomysł z "Big Brotherem" nie był wcale taki zły...
Na zewnątrz jeszcze rozumiem, ale nie wiem kto normalny sobie w chacie kamery wiesza i to jeszcze w każdym pomieszczeniu

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#403
Post
autor: Marek Łach » czw mar 24, 2011 12:35 pm
Na zewnątrz mieli tylko dwie.

I nie w każdym pomieszczeniu tylko tych wspólnych + w pokoju dziecka.

Wbrew pozorom ma to odrobinę sensu.

-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25178
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#404
Post
autor: Mystery » czw mar 24, 2011 13:08 pm
Marek Łach pisze:Na zewnątrz mieli tylko dwie.

I nie w każdym pomieszczeniu tylko tych wspólnych + w pokoju dziecka.

Wbrew pozorom ma to odrobinę sensu.

Odrobinę

I jeszcze jak długo je trzymali i wszzzzzystko się nagrywali...ehhhh..... i w sumie co z tego nagrywania, skoro jak wół było widać paranormalne rzeczy, a ci nic sobie z tego nie robili, jakby u mnie w kuchni same pokrywki pospadały to bym się chyba wyprowadził

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#405
Post
autor: Marek Łach » czw mar 24, 2011 13:28 pm
To już kiksowało w jedynce, ale gdyby się wyprowadzili wcześniej, to nic by z filmu nie zostało.

To że nie przeglądali na bieżąco tych nagrań można wytłumaczyć - tak naprawdę przez długi czas nic poważnego się nie działo, a kto miałby ochotę ślęczeć nad 24h monitoringiem, nawet na fast forward, na którym ciężko byłoby wypatrzyć poruszającą się patelnię.

Inna sprawa, że potem kwestia ignorowania jest idiotycznie rozwiązana poprzez stwierdzenie, że gdy nie będzie się o tym rozmawiać, to zjawisko ustanie - debilizm.

A poważnie to ja też bym spieprzył z takiej chałupy już po akcji z drzwiami i palnikiem.
