John Williams
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9341
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
Wiem, kto na sto procent mu odmówi, chociaż, kto wie...
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: John Williams - co dalej?
A jakiego kompozytora byście widzieli u Spielberga w zastępstwie Williamsa? Wiadomo, że nikt nie żyje wiecznie. Williams zapracował sobie na nieśmiertelność za życia, wg niektórych "się skończył", zapytam wiec w świetle dorobku powyższego który kompozytor się zaczął?
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14320
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams - co dalej?
Ja też nie wyobrażam sobie aby ktoś inny komponował muzykę do filmów Spielberga,póki Williams jeszcze możeTomek pisze:Ale to byłoby niemożliwe, żeby ktoś inny dostał pracę przy tym filmie. Williams jest na pół-emeryturze i komponuje tylko dla Spielberga. Nie ma chyba nic bardziej jasnego jak słońceBucholc Krok pisze:Jeśli rzeczywiście jest potencjał to z jednej strony dobrze, że trafiło na Williamsa (nie będzie gniota), ale z drugiej strony szkoda, że jakiś inny zdolny kompozytor, który marnuje się w jakimś g. nie dostał szansy.Nie chcę tu rozpoczynać offtopa, ale do jakiego ambitniejszego fiilmu pisze teraz taki np. Fenton?
![]()
mam też nadzieję że i dla kogoś innego wielki John coś napisze

Co do innych,ambitnych kompozytorów: pole do popisu jest spore ale ja osobiście obecnie albo nie widzę młodych,zdolnych i ambitnych kompozytorów,albo w Hollywood nie ma nań zapotrzebowania

Kiedyś słyszałem że Spielberg jest zafascynowany Zimmerem ...Kiedyś Williams przestanie słyszeć albo straci władze umysłowe i kto będzie pisał Spielbergowi? No chyba, że w tym samym czasie Spielberg przestanie widzieć.![]()

broń go Boże przed taką decyzją



Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: John Williams - co dalej?
Zimmer się z Williamsem kumpluje i sam Williams szanuje twórczość Wielkiego Hansa, więc nie fikaj. :P
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
Re: John Williams - co dalej?
Do stylistyki Spielberga najbardziej pasuje obecnie JNH.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
DanielosVK pisze:Zimmer się z Williamsem kumpluje i sam Williams szanuje twórczość Wielkiego Hansa, więc nie fikaj.
nie pierdol
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9341
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
Mogę poprosić o źródło?DanielosVK pisze:Zimmer się z Williamsem kumpluje i sam Williams szanuje twórczość Wielkiego Hansa, więc nie fikaj.
Zimmer publicznie wielokrotnie mówił (nawet jak Spielberg powiedział, że gdyby nie Williams, brałby Hansa), że nie ma zamiaru zastępować Williamsa.
Z drugiej strony, Zimmer obiecywał, że nie zrobi więcej filmów o piratach po trójce. Nie wiadomo więc. Przez długi czas chodziły niepotwierdzone plotki (źródło: scoremagacine), że Zimmer miał Williamsa zastąpić przy Monachium. Na nich zresztą oparłem recenzję.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
Danielos ma faila jak z tym academy promo 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9341
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
A co jeśli Williams naprawdę lubi muzykę Zimmera? Nikt go nigdy nie pytał. A jeśli tak?
Czekam na źródło od Danielosa, najlepszy byłby cytat.
Czekam na źródło od Danielosa, najlepszy byłby cytat.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
lubi, nie lubi, ale na piwo to oni chyba raczej nie chodza razem
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: John Williams - co dalej?
W sumie to nie wiem. Wawrzyniec mi takie info podał. Jego pytać. :P
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- Paweł Stroiński
- Ridley Scott
- Posty: 9341
- Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
- Lokalizacja: Spod Warszawy
- Kontakt:
Re: John Williams - co dalej?
Może we trójkę. Nie wiem, czy ktoś kiedyś gdzieś nie rzucił, że Hans i Spielberg chodzą razem na golfa? Nie mam żadnego potwierdzenia i co gorsza nie pamiętam źródła.
Fajnie byłoby spytać Hansa o jego relacje ze Spielbergiem. Trzy rzeczy na pewno warto brać pod uwagę:
1. Od paru ładnych lat Zimmer mówi o Williamsie per John.
2. NIGDY nie powiedział o nim złego słowa.
3. Zimmer był dyrektorem muzycznym DreamWorks i chyba (może źle interpretuję "Music Executive") szefem wytwórni płytowej DreamWorks (mogę się mylić!). Jeśli to drugie jest prawdą, Williams i Zimmer byli w bezpośrednim kontakcie w sprawie paru wydań DW, np. Amistad.
Fajnie byłoby spytać Hansa o jego relacje ze Spielbergiem. Trzy rzeczy na pewno warto brać pod uwagę:
1. Od paru ładnych lat Zimmer mówi o Williamsie per John.
2. NIGDY nie powiedział o nim złego słowa.
3. Zimmer był dyrektorem muzycznym DreamWorks i chyba (może źle interpretuję "Music Executive") szefem wytwórni płytowej DreamWorks (mogę się mylić!). Jeśli to drugie jest prawdą, Williams i Zimmer byli w bezpośrednim kontakcie w sprawie paru wydań DW, np. Amistad.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams - co dalej?
ale on chyba o wiekszosci kolegow po fachu mowi po imieniu?Paweł Stroiński pisze:1. Od paru ładnych lat Zimmer mówi o Williamsie per John.
A czy o kims powiedzial? pomijajac tekst o ''wesolej melodyjce'' Elfmana do batmana?Paweł Stroiński pisze:2. NIGDY nie powiedział o nim złego słowa.
Paweł Stroiński pisze:3. Zimmer był dyrektorem muzycznym DreamWorks i chyba (może źle interpretuję "Music Executive") szefem wytwórni płytowej DreamWorks (mogę się mylić!). Jeśli to drugie jest prawdą, Williams i Zimmer byli w bezpośrednim kontakcie w sprawie paru wydań DW, np. Amistad.
To je fajne
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Re: John Williams - co dalej?
Paweł Stroiński pisze:Wiem, kto na sto procent mu odmówi, chociaż, kto wie...

Conti?muaddib_dw pisze:A jakiego kompozytora byście widzieli u Spielberga w zastępstwie Williamsa? Wiadomo, że nikt nie żyje wiecznie. Williams zapracował sobie na nieśmiertelność za życia, wg niektórych "się skończył", zapytam wiec w świetle dorobku powyższego który kompozytor się zaczął?
Tak uważacie, bo Williams napisał Spielbergowi świetne ścieżki. Nie wiemy jak inni kompozytorzy by sobie poradzili. Fajnie by było, gdyby były konkursy. Pisze każdy, kto się zgłosi, a później się wybiera najlepszą.lis23 pisze:Ja też nie wyobrażam sobie aby ktoś inny komponował muzykę do filmów Spielberga,póki Williams jeszcze może
mam też nadzieję że i dla kogoś innego wielki John coś napisze

DanielosVK pisze:Zimmer się z Williamsem kumpluje i sam Williams szanuje twórczość Wielkiego Hansa, więc nie fikaj.
To by znaczyło, że już ogłuchł.Paweł Stroiński pisze:A co jeśli Williams naprawdę lubi muzykę Zimmera? Nikt go nigdy nie pytał. A jeśli tak?

"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Re: John Williams - co dalej?
Chyba Ty. :PTo by znaczyło, że już ogłuchł.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.