PIRATES OF THE CARIBBEAN - temat zbiorczy

[Adam]

Balf jest - na kolanach pod stołem

[Wawrzyniec]

Niestety slaby i niesmaczny zart Postaraj sie bardziej na przyszlosc.

[Adam]

ale przecież ja nie napisałem co on tam robi? Wawrzkowi chleb na myśli ja np wczoraj byłem na kolanach pod stołem jak mi komórka spadła i jakoś nikt nie mówił że to było niesmaczne lepiej skomentuj poszerzającą się w tempie błyskawicy obsadę kompozytorską Twego najwbardziej wyczekiwanego w tym roku hitu muzyki filmowej

[Wawrzyniec]

lepiej skomentuj poszerzającą się w tempie błyskawicy obsadę kompozytorską Twego najwbardziej wyczekiwanego w tym roku hitu muzyki filmowej

John Williams jako kompozytor i chyba Conrad Pope zajmuje sie orkiestracjami, nie slyszalem na razie o jakis zmianach

[Adam]

jaka ściema to nie piraci? zdradziłeś Hansa? nie uwierze

[Wawrzyniec]

Nikogo nie zdradzielm. Zreszta od zawsze Zimmer byl moim No.2 (tak tez zostanie), zas No.1 jest Williams. Wiec jak wreszcie ukaze sie kolejny score, wlasciwie score'y Maestro to wiadomo co jest najbardziej wyczekiwane.
A po za tym bez przesady z tymi "Piratami". Nie jest to tez zaden film pokroju "Inception", po ktorym mozna byloby sie spodziewac wiekopomnej muzyki. Jest to naciagany sequel, ktorego sam nie chcialem.
Jak powstanie dobry score to bardzo fajnie, ale wcale sie nie zalamie, jak bedzie troche gorzej. Na pewno lepiej od "At World's End" nie bedzie i takie jest moje zdanie.

[Koper]

Jak Hansa nie stać, żeby coś lepszego od "At Worlds end" popełnić to niech na rentę chłop idzie

[Paweł Stroiński]

Wyglada na to, ze oprocz tego Latynosa, Hans Zimmer zaprosil rowniez chlopakow z Two Steps From Hell, do pomocy przy muzyce.
Zapowiada sie ciekawie, ale raczej "At World's End" ten score nie przebije.

a Wawrzyniec jak zwykle mówi tylko pół-prawdy, wygodniejszej dla siebie

Hansu zaprosił JESZCZE (poza tymi dwoma lamami z Two Steps) :

Geoff Zanelli - Additional Music
Tom Gire (Magic Box Music) - Additional Music
John Sponsler (Magic Box Music) - Additional Music
Matthew Margeson - Additional Music
Guillaume Roussel - Additional Music

także znów będzie sieczka na 50 kompozytorów cry:
a do tego nowy magik Steven Kofsky jako Music Production Services

Music Production Services to po prostu obsługa techniczna studia, nic więcej.

Sponsler i Gire pracowali nad dwójką i trójką, Zanelli też.

Margeson służy ostatnio głównie jako ghostwriter Briana Tylera, od Rambo co najmniej (napisał część Expendables i zapewne Battle LA, chociaż w tym czasie robił Skyline zapewne, które dostał w spadku po Brajanie).

Roussel to nowy chłopak w RCP i dość szybko przeszedł do pracy z Hansem.

[Paweł Stroiński]

Jak Hansa nie stać, żeby coś lepszego od "At Worlds end" popełnić to niech na rentę chłop idzie

Lepiej raczej nie będzie.

[Koper]

To mnie nie pocieszyłeś

[Wawrzyniec]

Ale Drogi Koperze, ten score musiałby pewnie co najmniej zabrzmieć jak "Wyspa Piratów" Debneya, abyś był zadowolony.
Akurat "At World's End" to bardzo dobry score, dobry też od strony technicznej posiadający wszystko co powinien dobry przygodowy score posiada i nawet SAM Babuch tę muzykę ocenił.
Dlatego też logiczne się wydaje, że ciężko będzie coś takiego powtórzyć, tym bardziej, że nie wiemy jaki potencjał film sam w sobie posiada.

[DanielosVK]

Dlatego też logiczne się wydaje, że ciężko będzie coś takiego powtórzyć, tym bardziej, że nie wiemy jaki potencjał film sam w sobie posiada.

Trójka też posiadała kiepski potencjał. Zaś muzyka do trójki to nie jest jakieś niewiadomoco, by nie można tego było pobić.

[Koper]

Jeśli napisany do spółki z ilomaś pomagierami, korzystający z tematów z poprzednich części, przesadzony w filmie "At Worlds End" to już absolutny szczyt możliwości Hansa w kinie to jestem rozczarowany. Myślałem, że lepszy z niego composer... :P

i nawet SAM Babuch tę muzykę ocenił.

No, skoro pisał recenzję, to ją ocenił (zresztą za wysoko) i co z tego? Babuch recenzował też i oceniał 150 innych scorów.

[Wawrzyniec]

Jeśli napisany do spółki z ilomaś pomagierami, korzystający z tematów z poprzednich części, przesadzony w filmie "At Worlds End" to już absolutny szczyt możliwości Hansa w kinie to jestem rozczarowany. Myślałem, że lepszy z niego composer... :P

SZkoda, że aż tyle nieprawdziwych wyrazów w tym jednym zdaniu Właśnie to co jest siłą "At World"s End" i czym mi Zimmer zaimponował, to to, że wybrał trudniejszą drogę. Teoretycznie mógł skorzystać z tematów z poprzednich części i jakoś to posklejać i by coś wyszło. Ale nie Zimmer stworzył całkowicie nowe tematy, z przepięknym motywem przewodnim podróży, który wprost zachwyca ile razy się pojawia w filmie i na płycie. Do tego cała masa fajnych pobocznych tematów.
Akurat ten score jest bardzo świeży i nie można powiedzieć, że Zimmer poszedł w nim na łatwiznę.

[DanielosVK]

Ale nie Zimmer stworzył całkowicie nowe tematy, z przepięknym motywem przewodnim podróży

Który był już w 1 cz.?