The Good, the Bad and the Ugly Remote Control

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#61 Post autor: Paweł Stroiński » śr lut 16, 2011 14:47 pm

Nawet Marek bardzo sobie chwalił Franka Lucasa!

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#62 Post autor: Koper » śr lut 16, 2011 17:27 pm

dziekan pisze:Drugi normalny user na forum 8)
a doczytałeś co napisał o Robinie? :P

Body of Lies było przyzwoite ale do geniuszu to temu daleko. Już bliżej Srajfeldowi do Kubicy. ;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25177
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#63 Post autor: Mystery » śr lut 16, 2011 23:55 pm

Koper pisze:
dziekan pisze:Drugi normalny user na forum 8)
a doczytałeś co napisał o Robinie? :P

Body of Lies było przyzwoite ale do geniuszu to temu daleko. Już bliżej Srajfeldowi do Kubicy. ;)
Soundtrack jako taki, ale muzyka kaleczyła film niemal jak w Robinie.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#64 Post autor: Koper » czw lut 17, 2011 17:15 pm

Nie miałem tej przyjemności oglądać. :D Ale po "Robinie" kompletnie nie wierzę w zmysł 'filmowy' pana szofera. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#65 Post autor: Wawrzyniec » czw lut 17, 2011 20:44 pm

Koper pisze: Ale po "Robinie" kompletnie nie wierzę w zmysł 'filmowy' pana szofera. :)
Za dobrym kierowca, chyba tez nie byl, gdyz juz za szofera nie robi :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#66 Post autor: Koper » czw lut 17, 2011 22:14 pm

Hans nie chciał, żeby chłop go woził, ale żal mu było go zwolnić to z niego zrobił kompozytora. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#67 Post autor: Paweł Stroiński » pt lut 18, 2011 13:02 pm

Jeśli Streitenfeld przejmie wszystkie możliwe gatunki filmowe, to faktycznie trzeba będzie mu jechać dupę, to nie jest kwestia doświadczenia, ale talentu.

Marc Streitenfeld nie jest kompozytorem wybitnie utalentowanym. Siedząc w towarzystwie, w jakim siedział (bo z kierowcy przeszedł w asystenta, a potem w gościa do spraw technicznych, czytaj włączanie syntezatora w drugim końcu studia, upewnienie się, że się komputer nie zawiesi, ale już np. za nagrywanie Zimmerowi nowych sampli orkiestrowych odpowiadał asystent dzisiaj HGW - Justin Caine Burnett), widział jak tworzy się melodię. Gość mógł nie wiedzieć, co to jest syntezator i wszystko wyrobił w trakcie terminu w MV i potem RCP.

Streitenfeld za to jest w stanie zrozumieć, co działa a co nie. Inaczej nie pracowałby jako music editor, a taką robotę przejął jeszcze w czasach pracy z Zimmerem (nie pamiętam czy od Gladiatora, czy od Hannibala). Brak wielkiego talentu (Frank Lucas to świetny kawałek, ale melodycznie za genialny to on nie jest, tak się ma sprawa ze wszystkimi jego najlepszymi kawałkami) nadrabia inteligencją ilustracyjną, ale najwyraźniej i to odpadło w przypadku epiki. Taki gatunek albo udźwigniesz albo nie. Album pokazuje, że nie jest w stanie. Jeśli kompozytor nie jest wszechstronny, a najwyraźniej nie jest, to można mu jechać dupę, po prostu można. Robienie z niego hipertalentu to przesada, Ridley powinien do Prometheusa wrócić do Hansa.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#68 Post autor: Koper » pt lut 18, 2011 21:19 pm

dziekan pisze:Nawet Paweł Stroinski to potwierdził,wiec darujcie sobie te bzdury.
a jak potwierdzi, żebyś skoczył z mostu, to skoczysz? :D

Zresztą powyżej Ci Paweł napisał co nieco, Streitenfeld nie wiem jakim był kierowcą, ale kompozytorem to on nie bardzo... :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#69 Post autor: Paweł Stroiński » sob lut 19, 2011 12:15 pm

Koper pisze:
dziekan pisze:Nawet Paweł Stroinski to potwierdził,wiec darujcie sobie te bzdury.
a jak potwierdzi, żebyś skoczył z mostu, to skoczysz? :D
Nie kuś! :P

ODPOWIEDZ