Obok całego szumu (za głośnego i najczęściej niezasłużonego...) wokół blockbusterowych pozycji takich jak Narnia, Harry Potter, TRON, Niepowstrzymany, Turysta itp., pod koniec roku pojawiły się trzy proma do trzech dramatów/melodramatów trzech bardzo utalentowanych kompozytorów, z których dwóch nowe dokonania staram się śledzić na bieżąco (Marianelli, Cantelon) a trzeci - Aaron Zigman - już pokazał, że potrafi sporo (np. soundtrack z "Mostu do Terabitii"). Doskonały dowód na to, że Hollywood to nie tylko mainstream i powstają tam rzeczy nie rzadko zwyczajnie lepsze poza nim samym. Tak więc, ten post skrobię po to by te pozycje nie przepadły w odmętach zapomnienia (bo absolutnie na to nie zasługują) a komercyjnych wydań muzyki raczej się nie doczekamy...(smutna rzeczywistość).

- muzyka z dramatu/obyczaju z Julią Roberts. Film kompletnie mnie nie interesuje, ale soundtrack, choć Promo trwa ledwie 24 minuty, ponownie potwierdza wysoką klasę Marinelliego. Najpierw usłyszałem kapitalny "Attraversiamo", jedyny utwór instrumentalny, który pojawił się na płycie składankowej z piosenkami z filmu. Marianelli ponownie zachwyca tematem, lekkością, finezją, magią, fortepianowymi solówkami. Na Promo znajdziemy oprócz niego kilka dodatkowych, krótszych utworów, wykorzystujących tematykę z tej suity (?) plus dwa utworki z instrumentacją hinduską. Promo trwa 24 minuty, słucha się z tego z niekłamaną przyjemnością a Marianelli, cóż, nadal potwierdza swoją pozycję mojego faworyta i lidera młodego pokolenia
Attraversiamo:
http://www.youtube.com/watch?v=ltEkBFZkdCw

- dramat sądowy z Hilary Swank i Samem Rockwellem. Ścieżka troszkę bardziej atmosferyczna, melancholijna niż romantyzm Marianelliego. Cantelon ponownie popisuje się fortepianowymi solówkami (jak np. w "Motylu i skafandrze"), są solówki na skrzypce a co zaskakuje to pierwszoplanowe użycie harfy, co nie zdarza się we współczesnej muzyce filmowej chyba zbyt często. Promo trwa 30 minut, jego wadą jest poszatkowanie na krótkie utworki, trochę monotonii, ale emocjonalny charakter score'u nieco niweluje ten problem pod kątem słuchalności. Na koniec ścieżki mamy dwa świetne utwory ("Kenny Released", "The Bench & Finale"), gdzie Cantelon satysfakcjonująco rozwiązuje ścieżkę, tematy są grane pięknie i z pełną mocą.
Muzyka z napisów początkowych z tematem głównym:
http://www.youtube.com/watch?v=lstlfd_rRmM

- muzyka z jakiegoś filmu o społeczności murzyńskiej. Tu największe zaskoczenie, ponieważ muzyka jest bardzo klasyczna, piękna, emocjonalna, żadnych hip-hopów czy rapów

Promo trwa 40 minut. Największą atrakcją są skrzypcowe solówki Joshuy Bella, znanego choćby z "Purpurowych skrzypiec" Corigliano czy "Iris" Hornera. Szczególnie muzyka pod napisy końcówe i początkowe poraża pięknem - kłaniają się tu takie pozycje jak "Lista Schindlera" czy "Defiance" Howarda. Zresztą usłyszeć można poniżej

Ale "For Colored Girls" to nie tylko to. Kompozycja jest przesiąknięta smutkiem, emocjonalnośćią, jakimś takim pierwiastkiem straty, tragedii. W tego typu muzyce łatwo pójść w banał, ale Zigman świetnie się w tym porusza - orkiestra jest prowadzona świetnie, z wyczuciem, dojrzałe orkiestrache. Inny spory plus to świetny kawałek operowy "La Donna In Viola". IMDB podaje, że to utwór skomponowany przez Zigmana, więc nie jest to jakaś adaptacja klasyki a raczej muzyka stworzona pod konkretną scenę w filmie. Mamy też fajny kawałek jazzowy a także quasi-muzykę akcji z elektroniką i dętymi. Dla mnie duże zaskoczenie to kompozycyjna dojrzałość Zigmana i poruszanie się w obrębie różnych styli (choć tylko na chwilkę zbaczając z emocjonalnego charakteru kompozycji).
Muzyka z napisów końcowych:
http://www.youtube.com/watch?v=VPpdrqDZXjQ
La Donna in Viola:
http://www.youtube.com/watch?v=GiOXrrwnjv8
Gdzie szukać tych pozycji - myślę, że każdy wie (kto jeszcze nie zna)

Mam nadzieję, że ktoś dzięki tym krótkim opisom i fragmentom po te rzeczy sięgnie

Polecam mocno x 3
