James Horner - Avatar

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25034
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#91 Post autor: Mystery » pn lis 16, 2009 18:22 pm

Fajny :D Jednak na trackliście soundtracka go nie ma.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#92 Post autor: Koper » pn lis 16, 2009 18:31 pm

Końcówka niczym połączenie fanfar z "Misji na Marsa" z "Adiemusem". :D

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25034
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#93 Post autor: Mystery » pn lis 16, 2009 18:35 pm


Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#94 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 16, 2009 19:01 pm

Mystery Man pisze:Fajny :D Jednak na trackliście soundtracka go nie ma.
Dokłandnie mam takie same wrażenia :) Kawałek miły dla ucha, trochę mi "Eloi" z "The Time Machine" trąci, z "Adiemusa" to też coś ma :wink: Ale co z tego, skoro brzmi dobrze :) Tylko, dlaczego nie ma go na trackliście :?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25034
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#95 Post autor: Mystery » pn lis 16, 2009 19:08 pm

Tylko, dlaczego nie ma go na trackliście
Takich kurdupli Horner na krążek nie ładuje :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#96 Post autor: Koper » pn lis 16, 2009 19:08 pm

Jeśli to faktycznie kawałek muzyki do "Avatara" to może po prostu jest to fragment dłuższego utworu, który ktoś sobie tak ładnie nazwał...

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#97 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 16, 2009 19:42 pm

Koper pisze:Jeśli to faktycznie kawałek muzyki do "Avatara" to może po prostu jest to fragment dłuższego utworu, który ktoś sobie tak ładnie nazwał...
To może mieć poniekąd sens. Chyba, że to jest jakiś chwyt marketingowy tak jak z kawałkiem "H2O" z "Angels & Demons", którego nie było na płycie, a można było sobie pobrać z oficjalnej strony czy coś w tym stylu :?
Najważniejsze, że muzyka brzmi dobrze :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#98 Post autor: Marek Łach » pn lis 16, 2009 21:54 pm

Miły kawałek, ale potwierdza tylko, że Cameron nakręcił film dla dzieci :wink: :lol:

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#99 Post autor: Koper » pn lis 16, 2009 22:11 pm

Przecież od początku było wiadomo, że to takie "Star Wars" tylko lepsze bo reżyseruje Cameron a nie Lucas. ;):D

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#100 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 16, 2009 22:18 pm

Koper pisze:Przecież od początku było wiadomo, że to takie "Star Wars" tylko lepsze bo reżyseruje Cameron a nie Lucas. ;):D
"Lepsze Star Wars" :?: :!: :evil: Gdyby nie "Star Wars" i George Lucas Cameron nie kręcił by takich filmów. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#101 Post autor: Marek Łach » pn lis 16, 2009 22:22 pm

James zdziecinniał na stare lata, będzie kolorowo, grzecznie i proekologicznie, a PG-13 zapewni niezapomniane wrażenia pociechom rodziców siedzących w kinie :mrgreen: Dzisiaj wyszedł nowy featurette ze sporą ilością nowych ujęć i przyznam szczerze, że gdyby nie ta osławiona technologia 3D i CGI-jakich-świat-jeszcze-nie-widział, zastanawiałbym się, czy nie czekać na DVD Rip :wink:

Horner z utworkiem ze strony ładnie się wpisuje w te wszystkie infantylizmy, ale kawałek brzmi przyjemnie, a skoro film daje tyle możliwości to nie zdziwię się, gdyby trafił się Oscar.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#102 Post autor: Wawrzyniec » pn lis 16, 2009 22:56 pm

W sumie mogę się zgodzić z niektórymi obawami, że będzie za ładnie, za słodko, za ekologicznie, ale też nie uważam, że film musi być R-Rated, mroczny, brutalny, aby był dobry. W ogóle ostatnimi laty PG-13 stało się jakimś wręcz bluźnierczo-obraźliwo-strasznym określeniem. Wiadmo "Terminator" w PG-13 to brzmi dość kuriozalnie, ale nie uważajmy, że jakiś film jest z góry zły, gdyż ma kategorię wiekową PG-13. Gdyż według takiego to seria "Piła" powinna zostać uznana za świetne kino. :P
Ja dalej nie mogę się tego filmu doczekać i liczę, że w kinie będę dobrze się bawił :) Mam tylko nadzieję, że to przesłanie ekologiczne nie będzie, aż na tyle nachalne, że jak po seansie wsiąde do samochodu to poczuję się winny niszczenia przyrody, gdyż nie jeżdżę samochodem hybrydowym :P :wink:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26515
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#103 Post autor: Koper » pn lis 16, 2009 23:57 pm

Wawrzyniec pisze:"Lepsze Star Wars" :?: :!: :evil: Gdyby nie "Star Wars" i George Lucas Cameron nie kręcił by takich filmów. :)
Lucas choć niewątpliwie jest akurat cwaniakiem w paru względach (głównie w tym, że zapewnił sobie prawa do zysków ze sprzedaży wszelkiego rodzaju zabawek, gier etc. opartych na SW) to reżyserem dla mnie jest miernym. Dość powiedzieć, że najlepsze części sagi wyreżyserowali dla niego wynajęci rzemieślnicy. Scenarzystą też jest kiepskim, gdyby jego pomysły nie przeszły przez warsztat scenarzystki "Rio Bravo" to "Imperium kontratakuje" nie byłoby w połowie tak dobrym filmem jak jest.

A Cameron reżyserskiego fachu i pracy z efektami specjalnymi to się uczył od Rogera Cormana, a nie od "Papcia" Lucasa. :P Nawet jeśli wyglad bohatera "Xenogenesis" przypomina trochę młodego Skywalkera. :P

Mareczku, a chciałbym Ci przypomnieć w Twojej wielkiej fascynacji kinem spod znaku R, że Indiany Jonesy, E.T. i inne wielkie hity lat 80. były kinem przygodowym dla całej rodziny i jakoś to nikomu nie przeszkadza, do dziś są to klasyki. :P Też bym wolał porządny thriller sci-fi z mroczną atmosferą a'la pierwszy "Terminator", niemniej baśniowa przygodówka w kosmosie może być równie wciągającym filmem. :P

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#104 Post autor: Marek Łach » wt lis 17, 2009 00:27 am

Koper pisze: Mareczku, a chciałbym Ci przypomnieć w Twojej wielkiej fascynacji kinem spod znaku R, że Indiany Jonesy, E.T. i inne wielkie hity lat 80. były kinem przygodowym dla całej rodziny i jakoś to nikomu nie przeszkadza, do dziś są to klasyki. :P Też bym wolał porządny thriller sci-fi z mroczną atmosferą a'la pierwszy "Terminator", niemniej baśniowa przygodówka w kosmosie może być równie wciągającym filmem. :P
Tylko że widzisz, w latach 80-tych ta kategoria miała zupełnie inne znaczenie. Taki Indiana z bezwzględnością zabijaki strzela do wymachującego mieczem Araba, a w Świątyni Zagłady wyrywane są serca (a film jako pierwszy dostał PG) - w dzisiejszych czasach ta kategoria jest okaleczona, nie ma krwi, przemoc jest wybiórcza, generalnie za sprawą takich filmów jak T4 PG-13 stała się kategorią autystyczną.

W przypadku Avatara już nawet nie chodzi mi o te nieszczęsne ograniczenia wiekowe, wspomniałem o nich tylko dla żartu, ale o to, że trailery zajeżdżają takim infantylizmem że ho ho :lol: Do tego serie zabawek, pstrokate plakaty, zwiastuny na cartoon network, i już jakby wiadomo, w kogo Cameron celuje ze swoim filmem. Baśniowa przygodówka ok - byle nie była ugrzeczniona jak bajki Disneya. Jeśli Cameron zrobi coś w stylu Jacksona w LOTR, gdzie mimo targetu udało się przemycic sporo srogich motywów - Avatar może da radę.

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#105 Post autor: Wawrzyniec » wt lis 17, 2009 00:27 am

Koper pisze:A Cameron reżyserskiego fachu i pracy z efektami specjalnymi to się uczył od Rogera Cormana, a nie od "Papcia" Lucasa. :P Nawet jeśli wyglad bohatera "Xenogenesis" przypomina trochę młodego Skywalkera. :P
A dlaczego musimy znowu ograniczać wszystko do efektów specjalnych. Mnie nie chodzi, kto kogo uczył, ale o inspirację. Sam James Cameron powiedział kiedyś, że po tym jak zobaczył "Gwiezdne wojny" to postanowił, że sam chce kręcić takie filmy jak ten.
Ja też nie oceniam Lucasa jeżeli chodzi o umiejętności reżyserskie, czy scenopisarskie. Wiem, że są lepsi reżyserzy i scenarzyści, ale za ten świat "Gwiezdnych wojen", który on stworzył, za tę całą historię, za tę fantazję i pomysłowość, George Lucas jest i pozostanie (choć to może dla wielu brzmi śmisznie) geniuszem :D
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ