Złote Globy 2011

[DanielosVK]

Beznadziejny wybór. Każda inna nominacja byłaby lepszym.

[Mystery]

Dla tych co nie widzieli, Ricky Gervais Opening Monologue
http://www.youtube.com/watch?v=BvHXzP2S ... r_embedded

[Bucholc Krok]

W radiu gadali, że była straszna nuda. Jeszcze gorzej jak na Oscarach. Swoją drogą dziwię się, że ludziom chce się coś takiego oglądać.

[Mefisto]

Bo była. Za rok sobie już podaruję.

[Wawrzyniec]

Social Network- score roku, który nawet nie ma u nas swojej recenzji:D

Cierpliwosci, bedzie mial

Ja tam jestem w stanie "The Social Network" docenic, gdyz w filmie ta muzyka spisuje sie idealnie i trudno odmowic, ze muzycy mieli pomysl na nia. Szczerze to jest to akurat jedyny score z nominowanych, przy ktorym brak Globa dla "Inception" najmniej boli.

Ale zauwazyliscie, ze kiedy podawano nominacje, to najwieksze brawa i okrzyki byly przy muzyce do "Inception"

[Koper]

banda fanbojów na sali

[DanielosVK]

Zimmer ich z RCP przywiózł. :D

[Marek Łach]

Ktoś w ogóle widział Zimmera? Bo nie pokazali kompozytorów, gdy wymieniano nominowanych. Ja zauważyłem tylko Desplata, jak się z kimś obściskiwał, chyba z Firthem po tym jak ten odebrał nagrodę.

[Wawrzyniec]

Ja widzialem tylko Reznora i Rossa Zimmera szukalem przy "Inception Table", ale nie dostrzeglem.

[Koper]

Nowe atłasy przywieźli do jego studia i nie mógł przyjść.

[Wawrzyniec]

Takie, to Miales lepsze dowcipy i ciete riposty w swej karierze.

[DanielosVK]

A mi się ten sarkazm spodobał. :D Od razu sobie Zimmera w studio wyobraziłem, oglądającego nowe atłasy i mówiącego "tylko szybciej je wnoście, może jeszcze na galę zdążę". ;)

[Marek Łach]

Swoją drogą jak zwykle ładnie wypadła muza w podsumowaniu kariery - tym razem u De Niro. Rota i Morricone - ma się chłop czym pochwalić.

[hp_gof]

Come on! Jak na to patrzę, to mi ciśnienie skacze: http://www.youtube.com/watch?v=jcuNXpjkV_s
Już po tak krótkich kawałkach widać, że na nagrodę zasługiwali Zimmer i Desplat Nie wiem, jak ja przeboleję kolejny fatalny werdykt... :>
A Desplat chociaż się przysłużył do tego, że Colin Firth miał w trakcie wyjścia na scenę boski utwór w tle, mój ulubiony z całego filmu! Przy okazji, Desplat pojawia się w 02:33
http://www.youtube.com/watch?v=2Bbnx6CHOOw

[Wawrzyniec]

Dobra, a wiec Desplata widac. Ale Zimmera, Elfamana dalej nie widac i nie wiadomo gdzie byli podczas ceremonii. A raczej byc powinni.