The Last Airbender - James Newton Howard

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
bladerunner

#661 Post autor: bladerunner » pt sty 14, 2011 18:58 pm

masz salę w domu :D :?:

bladerunner

#662 Post autor: bladerunner » pt sty 14, 2011 19:42 pm

Dziekan czemu nie pomagasz mi w głoszeniu herezji ? bez Ciebie to nie ma sensu to wszystko :?

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#663 Post autor: DanielosVK » pt sty 14, 2011 19:43 pm

dziekan pisze:
DanielosVK pisze:Nie wiadomo nawet, czy Howard nie odejdzie szybciej od Williamsa. Wszystko jest możliwe.
Ja obstawiam,że w pierwszej kolejnosci Howard Shore kopnie w kalendarz.
Wszystko jest możliwe.
No i po co te prowokacje?
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#664 Post autor: Koper » pt sty 14, 2011 20:52 pm

Dziekan jak zwykle żarty na swoim standardowym poziomie...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#665 Post autor: Wawrzyniec » pt sty 14, 2011 20:58 pm

I tak piękny temat trafił szlag :roll: Panowie może darujmy sobie głupie i żenujące typowanie, kto pierwszy umrze... A nie chce mi się w ogóle komentować, gdyż strasznie to niesmaczne :roll: :(
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Mefisto

#666 Post autor: Mefisto » pt sty 14, 2011 21:34 pm

Tomek pisze:Co do Alana, kiedyś jego prace ekscytowały, były świetną rozrywką
Zgadzam się. On jak chce, to potrafi, także w kwestii lirycznej, która była u niego kiedyś naprawdę solidna. Ale tak patrzę na jego dyskografię i poza tematem głównym do Back to the Future i poniekąd Forrestem Gumpem nie ma w niej nic, co mógłbym określić mianem arcydzieła. Jest bardzo dużo, bardzo dobrych, często kultowych z takich czy innych względów prac, ale generalnie nie osiągają one bóg wie jakiego poziomu, często są wręcz toporne pod pewnymi względami. No i ostatnie lata, w których Silvestri się wręcz stoczył, mówią same za siebie.
Restoration
fakt, zapomniałem o tym - naprawdę dobra praca, ale mało atrakcyjna jednak
Oczywiście, i Howard traci czas na mało ambitne projekty (Niania, Wyznania zakupocholiczki, Lookout)
Wyznań nie znam, ale nawet Nania i Lookout są napisane na całkiem wysokim poziomie, jak na filmy, do których powstały. Niby żadne wielkie partytury, a jednak i słucha się ich przyjemnie i Howard potrafi w nich coś jeszcze dać od siebie. No i jak zawsze liryka na plus, szczególnie w dość oszczędnym Lookout.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#667 Post autor: Koper » pt sty 14, 2011 22:58 pm

Mefisto pisze:Zgadzam się. On jak chce, to potrafi, także w kwestii lirycznej, która była u niego kiedyś naprawdę solidna. Ale tak patrzę na jego dyskografię i poza tematem głównym do Back to the Future i poniekąd Forrestem Gumpem nie ma w niej nic, co mógłbym określić mianem arcydzieła.
i chórami w Abyss :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Mefisto

#668 Post autor: Mefisto » pt sty 14, 2011 23:24 pm

Fakt, Abyss jeszcze. Fanboje dodaliby pewnie i temat z Predatora, ale powiedzmy sobie szczerze, że jakoś szczególnie złożony to on nie jest :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#669 Post autor: Koper » pt sty 14, 2011 23:31 pm

Niby nie, ale jakoś nikt na nic podobnego wcześniej nie wpadł. :P
Zresztą geniusz tkwi w prostocie a nie złożoności. :P
Poza tym Predzio Alana w połączeniu z filmem to masterpiece. 8)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#670 Post autor: Tomek » pt sty 14, 2011 23:52 pm

Wawrzyniec pisze:I tak piękny temat trafił szlag :roll: Panowie może darujmy sobie głupie i żenujące typowanie, kto pierwszy umrze... A nie chce mi się w ogóle komentować, gdyż strasznie to niesmaczne :roll: :(
Muszę się zgodzić... :cry:

Co do Alana Panowie, to zauważcie, że tak jak u większości kompozytorów, swoje najświetniejsze dzieła napisał z początku kariery. Wtedy gdy była werwa, świeżość, pomysły. Kiedyś naprawdę go lubiałem, a dziś mam (szczególnie do jego ostatnich kilku lat) stosunek obojętny. Orkiestrowa rąbanka, brak polotu i jeszcze to usurowienie i stopornienie muzyki akcji, którego nie mogę mu trochę wybaczyć... Tylko przy Zemeckisie potrafi jeszcze coś fajnego skrobnąć (vide Beowulf; ale Christmas Carol to była już nuuuda), i w sumie też przy nim gdzieś tam aspirował do artyzmu (trójca Kontakt, Forrest, Cast Away).
Obrazek

bladerunner

#671 Post autor: bladerunner » sob sty 15, 2011 00:15 am

czemu się Tomaszu nie odniosłeś do mojej wypowiedzi odnośnie Salta czyżby była na infantylnie bla bla bla ? :)

P.S Często my sobie tutaj żartujemy z Userami i się nabijamy z siebie, ale
po Twoich ostatnich wypowiedziach wnioskuje, że lubisz oceniać ludzi z góry na dół ich nie znając, bez urazy, ale dla mnie to zakrawa na zwyczajne buractwo :)

Mefisto

#672 Post autor: Mefisto » sob sty 15, 2011 00:15 am

Koper pisze:Niby nie, ale jakoś nikt na nic podobnego wcześniej nie wpadł. :P
Zresztą geniusz tkwi w prostocie a nie złożoności. :P
Fakt, niemniej nie jest to nic wielkiego - ot, klimatyczny utwór i tyle.
Poza tym Predzio Alana w połączeniu z filmem to masterpiece. 8)
No to inna sprawa :)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#673 Post autor: Wawrzyniec » pt sty 21, 2011 21:44 pm

Dobrze, podobnie jak inni i ja znowu zabrałem się porządnie za "The Last Airbendera". I muzyka nawet spodobała mi się bardziej niż za pierwszymi razami jak jej słuchałem, ale dalej uważam, że to praca dobra, zasługująca, co najwyżej na mocne 4. Trochę za mało różnorodny ten soundtrack mi się zdaje. Chociaż oczywiście "Flow Like A Water" jest genialne!
Szkoda, tylko że tak dobra muzyka jest do tak słabego filmu, który zresztą opiera się o nie najgorszą animowaną serię.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#674 Post autor: DanielosVK » sob sty 29, 2011 18:41 pm

A co w niej dziwnego? Odstraszyła mnie muzyka za pierwszym razem, a potem bardzo mi się spodobała. Proste.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ