OK z tym się mogę zgodzić i może czasami jestem zbyt surowy wobec niektórych kompozytorów, patrz Desplat. Chociaż dalej "Ghost Writer" mnie nie zniewala.Koper pisze:Natomiast co do drugiej mojej wypowiedzi, to niestety ale zauważyłem taką prawidłowość, że Wawrzek lubi oceniać po nazwisku, że mu coś nie leży, nim jeszcze przesłucha.
Przy czym nie jest moje założenie do końca złe, gdyż jak dany kompozytor reprezentuje pewien styl, który komuś się nie podoba, to logiczne, że nie będzie słuchał wszystkich soundtracków tego kompozytora, aby przypadkowo natrafić na ten jeden, który mu się spodoba.