Najdłuższe pojedyńcze tracki na płytach z muzyką filmową

Wiadomość

muaddib_dw · #16 Post autor: **muaddib_dw** » wt sty 04, 2011 18:16 pm

bladerunner pisze:Star Wars III - A New Hope And End Credits 13:06

Nie wiem czy to nie moje najdłuższe ulubione End Title. Ta muzyka po prostu płynie. Moc, Moc , Moc panowie no i geniusz jak to Adam powiada

Tu też jest moc The Empire Strikes Back i utwór nr 5 The Battle of Hoth (Ion Cannon/Imperial Walkers/Beneath the AT-AT/Escape in the Millenium Falcon) ( 14:48 )

Wawrzyniec · #17 Post autor: **Wawrzyniec** » wt sty 04, 2011 18:28 pm

To wcale nie są jakieś mega długaśne utwory.

Wystarczy parę płyt Zimmera przesłuchać, a najlepiej "K2" czy "Crimson Tide" i tam dopiero sobie długie utwory spotkacie

Mystery · #18 Post autor: **Mystery** » wt sty 04, 2011 18:29 pm

Horner słynie z długich utworów, parę najdłuższych.

"Bavmorda's Spell is Cast" - Willow (18:11)
"The Long Ride Home" - The Missing (16:12)
"The Shooting, A Payment For Our Sins" - House of Sand and Fog (15:18 )
"The River Crossing to Stalingrad" - Enemy at the Gates (15:14)
"Alfred, Tristan, The Colonel, The Legend..." - Legends of the Fall (15:09)

DanielosVK · #19 Post autor: **DanielosVK** » wt sty 04, 2011 18:31 pm

Jedno "Psychological Recovery... 6 Months" i wszystko jasne. :D

Mystery · #20 Post autor: **Mystery** » wt sty 04, 2011 18:33 pm

DanielosVK pisze:Jedno "Psychological Recovery... 6 Months" i wszystko jasne.

Tylko te długie Zimmery to suity, te olbrzymy nie występują w takich formach w filmie.

Wawrzyniec · #21 Post autor: **Wawrzyniec** » wt sty 04, 2011 18:38 pm

Jak nie? A "K2" najpierw wchodzą na górę, potem z niej schodzą i mamy dwa utwory

Tomek · #22 Post autor: **Tomek** » wt sty 04, 2011 18:56 pm

Właśnie, nie wiem czy jest sens wypisywać tu utwory, które są pomontowane z iluś tam krótszych albo są suitami/end creditsami. Prawdziwa maestria kompozytorska to długie utwory pomyślane jako kompozycje pod konkretne sekwencje w filmie.

Tu jednym z mistrzów jest z pewnością Horner - np. takie "The Train" z Legendy Zorro (12 min.).

Wawrzyniec · #23 Post autor: **Wawrzyniec** » wt sty 04, 2011 18:57 pm

Ale akurat muzyka z "Sherlocka Holmesa" tyle właśnie w filmie trwa z tego co pamiętam z filmu

muaddib_dw · #24 Post autor: **muaddib_dw** » wt sty 04, 2011 19:00 pm

Tomek pisze:Właśnie, nie wiem czy jest sens wypisywać tu utwory, które są pomontowane z iluś tam krótszych albo są suitami/end creditsami. Prawdziwa maestria kompozytorska to długie utwory pomyślane jako kompozycje pod konkretne sekwencje w filmie.

Tu jednym z mistrzów jest z pewnością Horner - np. takie "The Train" z Legendy Zorro (12 min.).

No ta scena jest muzycznie bardzo fajna lubię ten soundtrack bardziej niż część pierwszą.

Zgadza się należy tutaj umieszczać utwory skomponowane do filmu i w nim w całości brzmiące a nie suity zmontowane na potrzeby albumu.

muaddib_dw · #25 Post autor: **muaddib_dw** » wt sty 04, 2011 19:34 pm

Już nie mogę się doczekać jak usłyszę na oficjalnym wydaniu całe The Ultimate War z Hooka zawierające np poniższy fragment http://www.youtube.com/watch?v=uCq2MGVp ... re=related a to razem pewnie będzie trwało z 20 minut

Tomek · #26 Post autor: **Tomek** » śr sty 05, 2011 09:27 am

Expanded Hooka... Ciekawe czy to kiedykolwiek nastąpi...?

muaddib_dw pisze: No ta scena jest muzycznie bardzo fajna lubię ten soundtrack bardziej niż część pierwszą.

Ja również

Adam · #27 Post autor: **Adam** » śr sty 05, 2011 09:31 am

Tomek pisze:Expanded Hooka... Ciekawe czy to kiedykolwiek nastąpi...?

2CD - 29.11.2011 dzięki LaLi

- z okazji 20 rocznicy premiery filmu.

Bucholc Krok · #28 Post autor: **Bucholc Krok** » śr sty 05, 2011 12:09 pm

I znowu pielucha będzie górą.

muaddib_dw · #29 Post autor: **muaddib_dw** » śr sty 05, 2011 12:51 pm

Ja zamówię sobie na ten dzień ambulans z zespołem do szybkiej reanimacji. To będzie ZŁE wydanie

Tomek · #30 Post autor: **Tomek** » śr sty 05, 2011 14:32 pm

Bucholc Krok pisze:I znowu pielucha będzie górą.

Wyobrażasz sobie to brzemię (pełna pieluszka

), które Adam będzie nosić nie tak jak to teraz bywało miesiąc (od zapowiedzi wydawnictwa), ale całe 11 miesięcy!