Kompletnie nieznani kompozytorzy
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26304
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Kompletnie nieznani kompozytorzy
No, może nie kompletnie, ale tacy prawie. A przynjamniej szerszej liczbie słuchaczy. Macie coś godnego polecenia?
Ja polecam:
Richard Harvey - Animal Farm (ten soundtrack można było nawet dostać w Polsce, w EMPiKu)
Mark Thomas - Dog Soldiers (prawdę powiedziawszy nie wiem, czy to zostało oficjalnie wydane, w każdym razie ścieżka dźwiękowa, którą udało mi się zdobyć zawiera chyba wszystko, co pojawia się w filmie, łącznie z klasycznym kawałkiem Claude'a Debussy'ego)
Frederic Talgorn - RobotJox (fajny motyw przewodni, w stylu starego, dobrego Williamsa, reszta taka sobie, ale warto przesłuchać).
Ja polecam:
Richard Harvey - Animal Farm (ten soundtrack można było nawet dostać w Polsce, w EMPiKu)
Mark Thomas - Dog Soldiers (prawdę powiedziawszy nie wiem, czy to zostało oficjalnie wydane, w każdym razie ścieżka dźwiękowa, którą udało mi się zdobyć zawiera chyba wszystko, co pojawia się w filmie, łącznie z klasycznym kawałkiem Claude'a Debussy'ego)
Frederic Talgorn - RobotJox (fajny motyw przewodni, w stylu starego, dobrego Williamsa, reszta taka sobie, ale warto przesłuchać).
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Paolo Buonvino - Padre Pio, Ferrari, Lost Lover
Ezio Bosso- Io non ho paura, Quo vadis baby
Carolin Petit -Chroniques de L'Amazonie Sauvage (Unamed amazonia)
Andrea Guerra - Okna
Savio Riccardi - Elisa di Rivombrosa
Jose Nieto - Bwana
Cyril Morin - Méditerranée
Ludovico Einaudi - Doctor Zhivago
Mateusz Pośpieszalski - Matika (soundtrack)- bardzo ciezko zdobyc, ale warto bo pare utworow to rewelacja
Pierre van Dormael - Le Huitieme Jour
A. R. Rahman - Warriors of Heaven and Earth
To tylko pare takich mniej znanych twórców. Zapewniam że jest ich więcej.
Ezio Bosso- Io non ho paura, Quo vadis baby
Carolin Petit -Chroniques de L'Amazonie Sauvage (Unamed amazonia)
Andrea Guerra - Okna
Savio Riccardi - Elisa di Rivombrosa
Jose Nieto - Bwana
Cyril Morin - Méditerranée
Ludovico Einaudi - Doctor Zhivago
Mateusz Pośpieszalski - Matika (soundtrack)- bardzo ciezko zdobyc, ale warto bo pare utworow to rewelacja
Pierre van Dormael - Le Huitieme Jour
A. R. Rahman - Warriors of Heaven and Earth
To tylko pare takich mniej znanych twórców. Zapewniam że jest ich więcej.
Why So Serious !?
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
E tam wcale nie jest trudno zdobyć. Jeśli zadowala Cię dobra jakość mp3 to nie ma żadnego kłopotu, wystarczy wejść do odpowiedniego pokoju na soulseeku i z głowy - emula odradzam bo wbrew pozorom więcej ciekawych i mniej znanych rzeczy mają ludzie z soula. Natomiast jeśli jesteś audiofilem, to nieco komplikuje sytuacje, ale też się można dogadać (z tego co wymieniłem, mam niestety tylko Io non ho paura w oryginale). Niemniej jednak jak dobrze się popytać to są osoby na necie które chętnie wymieniłby się ciekawymi score'ami. A co do pytania o recenzje. Staramy się promować te mniej znane kompozycje. Wymienionego przez Tomka Amara mamy dwie płyty opisane, Buonvina na razie jedną, Cussona jedną, Bossa jedną. Ale proszę się nie martwić, ja po napisaniu jeszcze ze dwóch recek znanych płyt zamierzam powrócić do promowania artystów, niszowych, nieznanych, po których płyty warto sięgnąć. W drodze recka z Padre Pio Buonvina. Chłopacy też coś szykują... Więc może być całkiem ciekawie... Polecam czytania naszych wypocin, bo czasem zdarza nam się napisać coś ciekawego, wbrew temu co sądzą złowrogie media...
Why So Serious !?
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26304
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Mnie dobra jakość mp3 zadowala w zupełności i żadnym tam -filem nie jestem.
Ale redaktorzy poważnego portalu muzycznego to chyba nie powinni namawiać do ściągania muzyki z netu zamiast kupowania oryginalnych płyt... :D
Oczywiście prawda jest taka, że wielu rzeczy w tym kraju inaczej jak ściągając z netu zdobyć się po prostu nie da.
Aha. Jakbyś przy każdym z wymienionych prezez Ciebie soundtracków napisał o nim dwa słowa (jaki to typ muzyki, w stylu czego - w sensie do jakiego znanego ogólnie soundtracku jest to stylowo zbliżone oraz może tytuł - albo numer - najlepszego Twoim zdaniem utworu) to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
Ale redaktorzy poważnego portalu muzycznego to chyba nie powinni namawiać do ściągania muzyki z netu zamiast kupowania oryginalnych płyt... :D
Oczywiście prawda jest taka, że wielu rzeczy w tym kraju inaczej jak ściągając z netu zdobyć się po prostu nie da.
Aha. Jakbyś przy każdym z wymienionych prezez Ciebie soundtracków napisał o nim dwa słowa (jaki to typ muzyki, w stylu czego - w sensie do jakiego znanego ogólnie soundtracku jest to stylowo zbliżone oraz może tytuł - albo numer - najlepszego Twoim zdaniem utworu) to byłbym wdzięczny.
Pozdrawiam.
Aby nie być gołosłownym pare słów o kompozycjach polecanych…
Na początku podaje linki do recek:
Ferrari: http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=160
Io non ho paura: http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=42
Ta ostatnia płytka klimatem przypomina nieco Requiem dla snu, ale jest pozbawiona hipnotycznej elektroniki, oraz ma więcej lirycznej delikatności
A zresztą są klipy więc można się zapoznać namacalnie co prezentują soundtracki
Padre Pio jest natomiast bardziej uduchowiony, ale nie jest to score do typowego włoskiego filmu religijnego (brak tu patentów morriconowskich, więcej jest Zimmera (!!), oraz fajnej lecz delikatnej etniki). Główny temat był zagadką w naszym konkursie. Całość może jest przydługa, ale na pewno warto się z nią zapoznać.
Lost Lover trudno do czegoś porównać gdyż jest to właściwie esencja stylu Buonvina- fajny temat (etnika śródziemnomorska – wokal w stylu muezina, elektronika i całą gama folkowych instrumentów). Może trochę przypominać Ibelin z Kingdom of Heaven –jest to właśnie w tym stylu, ale bardziej w mej opinii mistyczne. A do tego pare pięknych utworów na fortepian. Bardzo przyjemne choć nie zobowiązujące. Pełnej orkiestry raczej nie uświadczysz. Brak rozszalałych smyków. W zamian coś nietypowego.
Carolin Petit -Chroniques de L'Amazonie Sauvage (Unamed amazonia)
Tutaj masz za to pełna orkiestrę. Muza do filmu dokumentalnego, pełna ładnej tematyki, subtelnej elektroniki. Duże bogactwo, jeśli chodzi o różnorodność klimatów. Warte posłuchania.
Andrea Guerra- score z niesamowitym tematem. Elektroniczno orkiestrowym. Robi duże wrażenie zarówno zarówno kinie jak i na płycie. Trochę przypomina temat z Padre Pio, ale bardziej elektronicznie zaaranżowany. Świetne smyczki. Reszta płyty gorsza (troche muzyki źródeł- żydowska), ale temat BOMBA. Nieco w klimacie Mansella.
Elisa di Rivombrosa – płyta z serialu kostiumowego z prześlicznymi tematami muzycznymi Riccardiego. Hornerowskie (prosty temat z wybijającym się fortepianem na plan pierwszy, a do tego zgrzebna elektronika. Bardzo przyjemne w słuchaniu.
Jose Nieto - Bwana – ciekawy score. Rytmy Afrykańskie, ale po europejsku z nutką melodyjnego jazzu. Do tego świetny temat Titles – wiodąca trąbka, perkusja, elektronika, i afrykański wokal. Troche przypomina Powella z Endurance, ale jest mniej filmowy i bardziej jazzujący.
Cyril Morin - Méditerranée
Klimatyczny – romantyczny score z kilkoma świetnymi tematami, w tym jednym zabójczym etnicznym
Ludovico Einaudi - Doctor Zhivago
Fortepianowy score. Bardzo romantyczny, zupełnie różniący się od wizji Jarre'a. Brak właściwie odwołań rosyjskich. W zamian dostajemy nieco podobne do Tiersena (i jego Amelii) solowe popisy fortepianowe z nutką orkiestry (ale jako tło). Główną rolę gra fortepian.
Mateusz Pośpieszalski - Matika (soundtrack)- bardzo ciężko zdobyć, ale warto bo kilka utworów to rewelacja
Jeśli znasz styl Voo Voo to jest to dokładnie ten nurt. Z zagranicznych scorów podobne jest to nieco do Rapa Nui, Oryginalny klimat. Warto
Pierre van Dormael - Le Huitieme Jour
Bardzo różnorodny score. Od kawałków w stylu "Powrót" z Bandyty Lorenca, po delikatne francuskie tańce. Różnorodność to chyba najlepsze słowo opisujące tą płytę. Można spokojnie u nas (było) kupić.
A. R. Rahman - Warriors of Heaven and Earth
Genialny epicki temat. Pełen monumentalizm. Poledouris po azjatycku. Szkoda, że reszta płyty już nie trzyma tak wysokiego poziomu.
PS: Ja nikogo nie zachęcam do piractwa. Oczywiście że jak ma pieniążki niech lepiej kupić w sklepie. Problem jest z dostępnością, jak sam zauważyłeś. Te płyty można pewnie znaleźć w jakichś regionalnych sklepikach albo w necie (tylko że tam kosztują fortunę). Poza tym nie bądźmy hipokrytami (jak panowie na pewnym portalu- którzy wielce się oburzają na pisanie o p2p, podczas gdy sami zasysają gigabajty muzyki). Ja staram się kupować ciekawe rzeczy, ale ostatnio tego nie robię, bo nic nie wydaje mi się na tyle ciekawe aby to mieć w oryginale. Korzystam więc zarówno musu jak i z przyjemności z sieci p2p i wcale się tego nie wstydzę i nie zamierzam się z tym ukrywać. Jestem złodziejem i wcale się z tym źle nie czuję.
Na początku podaje linki do recek:
Ferrari: http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=160
Io non ho paura: http://www.filmmusic.pl/index.php?act=recki&id=42
Ta ostatnia płytka klimatem przypomina nieco Requiem dla snu, ale jest pozbawiona hipnotycznej elektroniki, oraz ma więcej lirycznej delikatności
A zresztą są klipy więc można się zapoznać namacalnie co prezentują soundtracki
Padre Pio jest natomiast bardziej uduchowiony, ale nie jest to score do typowego włoskiego filmu religijnego (brak tu patentów morriconowskich, więcej jest Zimmera (!!), oraz fajnej lecz delikatnej etniki). Główny temat był zagadką w naszym konkursie. Całość może jest przydługa, ale na pewno warto się z nią zapoznać.
Lost Lover trudno do czegoś porównać gdyż jest to właściwie esencja stylu Buonvina- fajny temat (etnika śródziemnomorska – wokal w stylu muezina, elektronika i całą gama folkowych instrumentów). Może trochę przypominać Ibelin z Kingdom of Heaven –jest to właśnie w tym stylu, ale bardziej w mej opinii mistyczne. A do tego pare pięknych utworów na fortepian. Bardzo przyjemne choć nie zobowiązujące. Pełnej orkiestry raczej nie uświadczysz. Brak rozszalałych smyków. W zamian coś nietypowego.
Carolin Petit -Chroniques de L'Amazonie Sauvage (Unamed amazonia)
Tutaj masz za to pełna orkiestrę. Muza do filmu dokumentalnego, pełna ładnej tematyki, subtelnej elektroniki. Duże bogactwo, jeśli chodzi o różnorodność klimatów. Warte posłuchania.
Andrea Guerra- score z niesamowitym tematem. Elektroniczno orkiestrowym. Robi duże wrażenie zarówno zarówno kinie jak i na płycie. Trochę przypomina temat z Padre Pio, ale bardziej elektronicznie zaaranżowany. Świetne smyczki. Reszta płyty gorsza (troche muzyki źródeł- żydowska), ale temat BOMBA. Nieco w klimacie Mansella.
Elisa di Rivombrosa – płyta z serialu kostiumowego z prześlicznymi tematami muzycznymi Riccardiego. Hornerowskie (prosty temat z wybijającym się fortepianem na plan pierwszy, a do tego zgrzebna elektronika. Bardzo przyjemne w słuchaniu.
Jose Nieto - Bwana – ciekawy score. Rytmy Afrykańskie, ale po europejsku z nutką melodyjnego jazzu. Do tego świetny temat Titles – wiodąca trąbka, perkusja, elektronika, i afrykański wokal. Troche przypomina Powella z Endurance, ale jest mniej filmowy i bardziej jazzujący.
Cyril Morin - Méditerranée
Klimatyczny – romantyczny score z kilkoma świetnymi tematami, w tym jednym zabójczym etnicznym
Ludovico Einaudi - Doctor Zhivago
Fortepianowy score. Bardzo romantyczny, zupełnie różniący się od wizji Jarre'a. Brak właściwie odwołań rosyjskich. W zamian dostajemy nieco podobne do Tiersena (i jego Amelii) solowe popisy fortepianowe z nutką orkiestry (ale jako tło). Główną rolę gra fortepian.
Mateusz Pośpieszalski - Matika (soundtrack)- bardzo ciężko zdobyć, ale warto bo kilka utworów to rewelacja
Jeśli znasz styl Voo Voo to jest to dokładnie ten nurt. Z zagranicznych scorów podobne jest to nieco do Rapa Nui, Oryginalny klimat. Warto
Pierre van Dormael - Le Huitieme Jour
Bardzo różnorodny score. Od kawałków w stylu "Powrót" z Bandyty Lorenca, po delikatne francuskie tańce. Różnorodność to chyba najlepsze słowo opisujące tą płytę. Można spokojnie u nas (było) kupić.
A. R. Rahman - Warriors of Heaven and Earth
Genialny epicki temat. Pełen monumentalizm. Poledouris po azjatycku. Szkoda, że reszta płyty już nie trzyma tak wysokiego poziomu.
PS: Ja nikogo nie zachęcam do piractwa. Oczywiście że jak ma pieniążki niech lepiej kupić w sklepie. Problem jest z dostępnością, jak sam zauważyłeś. Te płyty można pewnie znaleźć w jakichś regionalnych sklepikach albo w necie (tylko że tam kosztują fortunę). Poza tym nie bądźmy hipokrytami (jak panowie na pewnym portalu- którzy wielce się oburzają na pisanie o p2p, podczas gdy sami zasysają gigabajty muzyki). Ja staram się kupować ciekawe rzeczy, ale ostatnio tego nie robię, bo nic nie wydaje mi się na tyle ciekawe aby to mieć w oryginale. Korzystam więc zarówno musu jak i z przyjemności z sieci p2p i wcale się tego nie wstydzę i nie zamierzam się z tym ukrywać. Jestem złodziejem i wcale się z tym źle nie czuję.
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26304
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ja oczywiście żartowałem z tym zachęcaniem do piractwa... zresztą wszyscy wiemy jak jest.
Dzięki za krótkie opisy danych pozycji - przynajmniej wiem czego mogę się spodizewać.
A skoro już przy rzadkich soundtrackach jesteśmy... Nie orientujesz się może, czy muzyka Jerzego Matuszkiewicza z "Janosika" jest jakkolwiek dostepna (jakiś bootleg może, albo chociaż pojedyncze utwory, bo na oficjalne wydanie soundtracku z serialu to na pewno nie ma co liczyć), bo bardzo podobają mi się spokojne aranżacje głównego tematu... ?
Dzięki za krótkie opisy danych pozycji - przynajmniej wiem czego mogę się spodizewać.
A skoro już przy rzadkich soundtrackach jesteśmy... Nie orientujesz się może, czy muzyka Jerzego Matuszkiewicza z "Janosika" jest jakkolwiek dostepna (jakiś bootleg może, albo chociaż pojedyncze utwory, bo na oficjalne wydanie soundtracku z serialu to na pewno nie ma co liczyć), bo bardzo podobają mi się spokojne aranżacje głównego tematu... ?