Top 10, 2010

[Bucholc Krok]

No i głupio głosować też na jedną

Dlaczego? Skoro ktoś słyszał tylko jedną albo 2. Trzeba dać 10?

[Arthur]

1. Alexandre Desplat - The Ghost Writer
2. John Powell - How To Train Your Dragon
3. Danny Elfman - The Wolfmen
4. Hans Zimmer - Inception
5. James Newton Howard - The Tourist
6. Harry Gregson-Williams - Shrek Forever
7. James Newton Howard - The Last Airbender
8. John Powell - Knight And Day
9. James Horner - The Karate Kid
10.David Arnold - The Chronicles of Narnia - The Voyage coś tam

nie no, jakbym słyszał 11 prac to nie byłby to żaden top:P

[Ele]

Będzie trochę kontrowersyjnie, ale cóż...

1. Inception
2. Tron Legacy
3. How to Train My Dragon
4. Ghost Writer
5. The Last Airbender
6. The Karate Kid
7. Chronicles Of Narnia
8. The Tourist
9. Expendables
10. Daybreakers

Jeżeli chodzi o gry:
1. Mass Effect 2
2. Starcraft 2
3. Tiberiam Twilight
4. Lara Croft And Guardian Of Light (w sumie to kompilacja 3 poprzednich tomb raiderów, ale daje niesamowitą całość)
5. Medal Of Honor

[Wawrzyniec]

Będzie trochę kontrowersyjnie, ale cóż...

Kontrowersyjnie Toż Tyś chyba listy Bladu nie widział Bardzo fajna i nieherezyjna lista, tyle powiem i pierwsze miejsce takie jak trzeba

[bladerunner]

6. Harry Gregson-Williams - Shrek Forever

Ten score powinien się znaleźć w prawie każdym top 10 . Moja ulubiona praca stworzona na potrzeby serii , to tego ''te'' świetne orkiestracje . Może go docenicie za kilka lat.
Dziwi mnie za to obecność Narnii. To naprawdę dobry technicznie score, ale tragicznie wręcz wydany, magia praktycznie zredukowana do zera a do tego słuchalność niska . Prince choć gorszy technicznie to o wiele bardziej ciekawszy i bogatszy w tematy.

[Wawrzyniec]

Incepcja niesprawiedliwie wysoko

Ja bym rzekł, niesprawiedliwie nisko

A Bladu jak chcesz super tegorocznych orkiestracji posłuchać, to może być "Daybreakers" spróbował. Świetny tegoroczny score i widzę, że parę osób go słusznie doceniło i dodało do swoich list.
Zresztą sam "Smok" jest świetnie na orkiestrę napisany

[DanielosVK]

Smok miażdży na łopatki Shreka pod wszystkimi względami.

[Koper]

Właśnie widzę, że wszyscy młodsi (stażem przynajmniej ) forumowicze zapominają o Daybreakers oraz Oceans. Zaś walą wysoko solidnego, ale po 1. mocno poszlachtowanego w filmie zaś po 2. pełnego naleciałości po "Draculi" Kilara, "Wilkołaka" Elfmana.

A Ty Bladu już daj spokój z tym lamerem HGW.

[DanielosVK]

Ja dałem Oceans na 3 miejscu, a Daybreakers na 4. A jestem zarówno wiekowo jak i stażem bodajże najmłodszy?

[Koper]

Stażem są młodsi od Ciebie. Zobacz na ilość postów.
Poza tym Ty jesteś całkiem ogarnięty jak na swój wiek.

[Marek Łach]

Miałem listy nie dawać, bo z reguły dopiero na początku lutego mam ją gotową, ale zaimprowizuję:

1. The Ghost Writer - Desplat
2. Oceans - Coulais
3. Habitacion en Roma - Pook
4. Illusionist - Chomet
5. Inception - Zimmer
6. Harry Potter and the Deathly Hallows - Desplat
7. Daybreakers - Gordon
8. True Grit - Burwell
9. Cuckoo - Hewitt
10. The Extra Man - Badelt

Ogólnie jestem raczej rozczarowany tym rokiem, bo spodziewałem się czegoś więcej, zwłaszcza poza mainstreamem.

[DanielosVK]

Dziękuję. :D Ale mimo wszystko nie "wszyscy". :)

[bladerunner]

Incepcja niesprawiedliwie wysoko

Ja bym rzekł, niesprawiedliwie nisko

A Bladu jak chcesz super tegorocznych orkiestracji posłuchać, to może być "Daybreakers" spróbował. Świetny tegoroczny score i widzę, że parę osób go słusznie doceniło i dodało do swoich list.
Zresztą sam "Smok" jest świetnie na orkiestrę napisany

Co do mojej listy to już przyznałem, że pozycja 10 była lekką prowokacją na zwrócenie uwagi na HGW w tym roku , bo od Unstoppable to dużo lepszy jest nawet z Twojej pozycji 10-tej ''MegaMind'' czy wspomniany ''Daybreakers''.

Nie znam się na orkiestracjach, nigdy tego nie robiłem . Smok wydaje mi się być nieźle zorkiestrowany, ale strasznie mnie męczy i drażni ta muzyka po ~40 minutach z nią obcowania , najzwyczajniej w świecie przez złe jej wydanie. Shreka cechuje wspomniana ''poetycka lotność'', której w Smoku próżno szukać no i na pewno większy kunszt .

[Althazan]

Właśnie widzę, że wszyscy młodsi (stażem przynajmniej ) forumowicze zapominają o Daybreakers oraz Oceans. Zaś walą wysoko solidnego, ale po 1. mocno poszlachtowanego w filmie zaś po 2. pełnego naleciałości po "Draculi" Kilara, "Wilkołaka" Elfmana.

Może dlatego, że nam bardzo brakuje stylu Kilara i nawet nieco naleciałości z tego kierunku, ale w dobrym wykonaniu, powoduje przypływ sympatii i nostalgię za dawnymi czasami...

[Wojteł]

Dobra, moja lista. Przyznam szczerze, że pewnie gdybym przesłuchał niektórych scorów jeszcze raz, to lista by mogła byc inaczej uporządkowana, co więcej, dość mało soundtracków z tego roku słuchałem, więc może przeoczyłem jakąś perełkę.

1. Ghost Writer - Alexandre Desplat
2. How To Train Your Dragon - John Powell
3. Oceans - Bruno Coulais
4. Daybreakers - Christopher Gordon
5. Inception - Hans Zimmer
6. John Debney - Predators
7. Alice in Wonderland - Danny Elfman
8. The Last Airbender - James Newton Howard
9. Legend of the Guardians: The Owls of Ga'Hoole - David Hirschfelder
10. Chronicles of Narnia: The Voyage of Dawn Treader - David Arnold

Powiem szczerze, że na 10 miejsce się nie mogłem zdecydować. Równie dobrze mógłbym tutaj dac któryś ze scorów Desplata, Karate Kida Hornera, no ale że nie można umieszcze pozycji ex aequo, to musiałem coś wybrać, przyznam, że dośc losowo.