Tron Legacy - Daft Punk

[lis23]

ja z kosmosu to cenie tylko alieny i star warsy. nawet star treków nie lubie

Ale to nie jest kosmos
o ile dobrze pamiętam jest to rzeczywistość wirtualna,coś zbliżonego do gier
pierwszy " Tron " nie przypadł mi do gustu,totalna nuda ale dwójka wygląda ciekawie tylko to 3D skreśla ten film - szkoda.

[Koper]

Adam - kolejny fail.
Jedynka nie była zła. A brak nominacji (co najmniej) do Oscara za efekty specjalne to kpina i brak kompetencji akademików.
A czemu 3D skreśla film? I tak 3D jest tylko dla scen w virtual reality, a poza tym pewnie będą też kopie w 2D, jak z Avatarem było.

[Adam]

ale jaki fail? moja wina że wolę po raz setny obejrzeć klossa niż jakieś durne filmiki kosmoso-growo-podobne czy jak je tam zwał? stąd też nie orientuję się w hojłódzie

[Marek Łach]

Tron 1 = crap.

Efekty komputerowe były przełomowe i szczerze to nawet dzisiaj robią pewne wrażenie, gdy człowiek zobaczy ile konceptu, pracy czy wręcz odrobiny wizjonerstwa włożono w ich powstanie. Dzisiaj rzadko który blockbuster ma tak pomysłową, wypracowaną wizję.

Ale sam film jest beznadziejny - historyjka jest kretyńska na poziomie kina klasy C, bohaterowie kompletnie mnie nie obchodzą, nie ma między nimi żadnej chemii i w zasadzie cały film siada gdzieś po 40 minutach. Ciekawe czy w momencie premiery krytycy (tak jak dzisiaj się to robi przy każdym blockbusterze) ubolewali nad tym, że efekty przesłoniły fabułę. TRON jest w każdym razie modelowym przykładem fatalnego filmu z rewolucyjną stroną techniczną.

[Adam]

czyli to samo jak star wars :P

[Mystery]

Jedynka daje radę Legacy ponoć wcale nie lepszy. To po prostu jeden duży teledysk, przede wszystkim miły dla oka i ucha, a fabuła, jak to w teledysku, trzeciorzędna sprawa A co do 3D to raczej fail, bo słyszałem, że najlepiej daje o sobie znać w reklamie telewizorów przed seansem

[Koper]

Tron 1 = crap.

Sam jesteś crap, co już Ci mówiłem. ;)

Jasne że historyjka z d... ale powiedzmy sobie szczerze. Dzisiejsze blockbustery mają jeszcze gorsze, a tamta była chociaż oryginalna...

Efekty komputerowe były przełomowe

A najśmieszniejsze, miszczu, jest to, że większość wcale nie była komputerowa. Banda Koreańczyków siedziała i malowała ręcznie to, co miało udawać grafikę komputerową. Poważnie. No, może niekoniecznie Koreańczyków.

EDIT: To byli Chińczycy jednak.

[Mystery]

Pokaźny artykuł o efektach specjalnych pierwszego Trona:
http://www.kmf.org.pl/fx/tronmenu.html

Dziw bierze, że nawet nie zdobył za nie nawet Oscarowej nominacji.

[Wawrzyniec]

3D jestem trochę zawiedziony. Gdyż jakoś nie szczególnie je wyczuwałem i ma się rozumieć "Avatar" to nie jest. Ale i tak to 3D w "Tronie" jest lepsze od tego co było w zwiastunie "1920. Bitwy Warszawskiej".
A i jeszcze jedno mniej więcej max 15 minut filmu nie dzieje się w rzeczywistości wirtualnej.

[lis23]

3D skreśla u mnie film gdyż ja widzę tylko jednym okiem a w 3D każde szkło okularów odpowiada za każde oko
ja w 3D widzę tylko o wiele ciemniejszy obraz niż normalnie i nie widzę efektu 3D,czyli jest to dla mnie nie komfortowy sposób na oglądanie filmów

[bladerunner]

3D skreśla u mnie film gdyż ja widzę tylko jednym okiem a w 3D każde szkło okularów odpowiada za każde oko
ja w 3D widzę tylko o wiele ciemniejszy obraz niż normalnie i nie widzę efektu 3D,czyli jest to dla mnie nie komfortowy sposób na oglądanie filmów

A co się stało? jeśli można spytać?

[Paweł Stroiński]

Mam to samo, w moim przypadku to jest wrodzone.

[bladerunner]

Mam to samo, w moim przypadku to jest wrodzone.

Smutne, że nie macie jednego oka

[Adam]

Bladu, to nie mówił aż tak dosłownie

[Paweł Stroiński]

Mam oboje oczu. Chodzi o coś innego.

Jedno oko odpowiada za widzenie, drugie za umiejscowienie w przestrzeni. Brak stereoskopowego (dwuocznego, obuocznego) widzenia polega na tym, że człowiek nie widzi w trzech wymiarach. Chodzi o brak współpracy nerwów wzrokowych przy przesyłaniu informacji do mózgu.