zależy od płyty, jeżeli jakieś nie słuchałem,a takową uważacie za klasyka słucham co najmniej 3 razy, akurat do większości tych Goldsmitów czyt. Under Fire, Wind And The Lion, Rambo 1, 2 wracałem często więcej niż 10 razy. Więc to nie jest tak, że Bladu wczoraj odpalił konto na rapida zassał 3/4 Goldów nie spał całą noc, żeby tylko pisać komenty na portaluKoper pisze: Nie, ale chyba bez powodu dany score nie jet za klasyka uważany? Ale Bladu pewnie ocenia po szybkim przesłuchaniu i nie zastanawia się nad kontekstem, oryginalnością, nie wsłuchuje w różne ciekawe aspekty... i potem wali takie noty, że FAIL za FAILem.
Bladu i jego oceny
-
bladerunner
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35279
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Spokojnie, ja byłbym ostatnią osobą, która by broniła Bladu, ze te herezje, które na temat Williamsa wygłasza, a szczególnie "Jurrasic Park". Sorry Bladu, to ma być złośliweKoper pisze:Nie, ale chyba bez powodu dany score nie jet za klasyka uważany? Ale Bladu pewnie ocenia po szybkim przesłuchaniu i nie zastanawia się nad kontekstem, oryginalnością, nie wsłuchuje w różne ciekawe aspekty... i potem wali takie noty, że FAIL za FAILem.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
bladerunner
-
bladerunner
NOKoper pisze:Przestań już FAILować. To się robi niesmaczne.bladerunner pisze:Dla imo jeden chyba ton ten najbardziej przereklamwanych scorów EVER.
Ty film w ogóle oglądałeś?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35279
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
-
bladerunner
Ja mówię całkiem poważnie o tym problemie, że o ile w filmie to wypada genialnie , o tyle na płycie nie, to samo można powiedzieć o Indianie.Wawrzyniec pisze:Dobre i tyleAle "Jurrasic Park" to ARCYDZIEŁO i jeden z cenniejszych soundtracków z mojej słabej i mizernej kolekcji.
Ale Koper ma też trochę racji, że czasami ma się odczucie, jakbyś specjalnie prowokował.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35279
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
-
bladerunner
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26635
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Bladu, bo dla Ciebie na płycie to muzyka musi być prosta, łatwa i przyjemna, żeby bez zastanowienia wchodziła jednym uchem adrugim wylatywała. Ale nawet z takim podejściem Twoje wysokie noty dla paru Gregsonów to fail nad faile, zwłaszcza że one nie są dobre ani w filmie ani na płycie a normalny słuchacz załamuje się po 5 minutach i zmienia płytę. 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26635
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Bladu wali tróje klasykom Goldsmitha czy Delerue a tej sieczce od HGW ładuje czwóry czy piątki. Przecież taki "Wolverin" to jakaś antymuzyka dla kina komiksowego. Wtórne to i miałkie. Prince of Persia to kolejne wtórności zażynające klisze z Zimmera, Powella i Silvestriego. Powstaje pytanie, kiedy ten chłopak się ogarnie? 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
zaraz wywołasz wilka z lasu i będzie pisał że to przełomowe praceKoper pisze:Przecież taki "Wolverin" to jakaś antymuzyka dla kina komiksowego. Wtórne to i miałkie. Prince of Persia to kolejne wtórności zażynające klisze z Zimmera, Powella i Silvestriego.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26635
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
tu niech sobie pisze, to temat o nim.
Byle w innych nie offtopił. Może jak tu sobie powypisuje swoje herezje to sobie daruje gdzie indziej, bo ja już nie mogę patrzeć na te jego faile na filmmusic, jak komentuje klasyki. 
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński