Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#61
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 19:18 pm
ale dlaczego skoro ten film spodobał się takiej rzeszy ludzi.. co kogo obchodzi że krytycy kręcili nosem. dawno nie widziałem filmu z którego w kinie by ludzie wychodzili tak wzruszeni, szczególnie Ci starsi. chyba oto chodzi żeby do szarych ludzi docierać filmami nawet jesli to pod publiczkę stereotypowe emocje. rozumiałbym jeśli by Fincher takie coś non stop robił. Zrobił tak jeden film i ok. A taka narracja imo nie jest zła o ile nie ma przesytu i o ile każdego filmu (czy scoru) się nie robi w ten sposób.
#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#62
Post
autor: Koper » pt gru 10, 2010 19:37 pm
Komu on się tak podobał? Mnie nie obchodzi co mówią krytycy, ani czy Twój dziadek się wzruszył na tym filmie. Dla mnie to film nudny, pretensjonalny z najgorszym bohaterem w historii: bohaterem bez pasji, bez celu, bez marzeń, bohaterem który sobie jest i gdyby nie to, że ma na opak ze starzeniem się to w ogóle nikogo by nie zainteresował.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#63
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 19:38 pm
ale w tym filmie własdnie hcodzi tyko o starzenie sie
#FUCKVINYL
-
Althazan
- + Georges Delerue +
- Posty: 3638
- Rejestracja: wt lut 24, 2009 14:28 pm
#64
Post
autor: Althazan » pt gru 10, 2010 19:39 pm
Film oglądałem bez znudzenia, a score bardzo lubię.
Pewnie jakiś taki inny jestem...
Ale całkiem mi z tym dobrze...
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#65
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 19:39 pm
mi też
#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#66
Post
autor: Koper » pt gru 10, 2010 19:39 pm
To już Highlander 100 razy lepiej pokazywał tę kwestię.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#67
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 19:39 pm
nie pamiętam tego filmu
#FUCKVINYL
-
bladerunner
#68
Post
autor: bladerunner » pt gru 10, 2010 19:41 pm
przepraszam, że tak to trywialnie ujmę, ale Desplat ma w tym roku i rozmach i pierdolnięcię
.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#69
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 19:42 pm
otóż to
ale jaki oftop
#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#70
Post
autor: Koper » pt gru 10, 2010 19:42 pm
Ty to masz wejścia...
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#71
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 19:42 pm
ja czy Bladu?
#FUCKVINYL
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#72
Post
autor: Koper » pt gru 10, 2010 19:43 pm
On. Zresztą nic to nowego.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#73
Post
autor: Tomek » pt gru 10, 2010 20:24 pm
Efektownie przynajmniej skończył waszą sprzeczkę
"Bladu: Dobry duszek forum"
PS. A z Koprem się 100% zgadzam - najbardziej bierny bohater w historii kina
-
bladerunner
#74
Post
autor: bladerunner » pt gru 10, 2010 20:41 pm
Althazan pisze:Film oglądałem bez znudzenia, a score bardzo lubię.
Pewnie jakiś taki inny jestem...
Ale całkiem mi z tym dobrze...
Inność fajna jest
.
Tomek pisze:
"Bladu: Dobry duszek forum"
Zgadzam się w 100% z Tomkiem !!, szkoda, że mnie tu mają w większości za szarlatana
.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#75
Post
autor: Wawrzyniec » sob gru 11, 2010 21:00 pm
Althazan pisze:Film oglądałem bez znudzenia, a score bardzo lubię.
Pewnie jakiś taki inny jestem...
Ale całkiem mi z tym dobrze...
Hm, moze w Krakowie jakas inna wersje pokazywali
#WinaHansa #IStandByDaenerys
