Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25176
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#46
Post
autor: Mystery » śr gru 08, 2010 17:46 pm
Wawrzyniec pisze:Mystery Man pisze: Dzisiaj na pudelka nie zaglądałem to nie wiedziałem

Dzisiaj

Ja tam w ogole na pudelka nie zagladam i chyba niewiele trace

Taki żarcik tylko

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#47
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 17:38 pm
zwykłe poprawne granie. Howard za wysoko podniósł sobie poprzeczkę w tym roku, a tutaj mamy typową pościelówę w większości i to pamiętajmy zrobioną na szybcika w 2 tyg. Barry takich scorów miał na pęczki

Film jest miażdżony przez krytyków w usa. Także trzy ostatnie prace tegoroczne - Turysta, Kings Speech i Tempest w niczym nie zmieniły moich topów. Jedne co to że Goldenthal może kandydowac do gniota roku

#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#48
Post
autor: DanielosVK » pt gru 10, 2010 18:06 pm
Że niby czym on sobie na gniota zasłużył? A?
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#49
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 18:14 pm
Adam Krysiński pisze:the album contains only 18 minutes of pure underscore, plus 17 minutes of pieces with vocals - 35 minutes total.
posłuchaj to zrozumiesz

Myster z Marasem zrozumieli

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#50
Post
autor: bladerunner » pt gru 10, 2010 18:16 pm
liczy się jakość a nie ilość.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#51
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 18:16 pm
to posłuchaj tą jakośc

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#52
Post
autor: bladerunner » pt gru 10, 2010 18:17 pm
Adam Krysiński pisze:to posłuchaj tą jakośc

nie jestem fanem Goldenthala. Nie chce mi się tego słuchać lepiej byś coś innego polecił

.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60014
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#53
Post
autor: Adam » pt gru 10, 2010 18:18 pm
jak Ty nie ogarniasz Hisaishiego, Horner zły, to już nie mam co polecać

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#54
Post
autor: bladerunner » pt gru 10, 2010 18:21 pm
Adam Krysiński pisze:jak Ty nie ogarniasz Hisaishiego, Horner zły, to już nie mam co polecać

Może coś z Arnolda

-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#55
Post
autor: DanielosVK » pt gru 10, 2010 18:27 pm
Niczym nie powala, ale wg mnie jest całkiem fajne - a na gniota na pewno nie zasługuje. Gdzie Tempest, a gdzie taki Clash, czy Unstoppable...
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
bladerunner
#56
Post
autor: bladerunner » pt gru 10, 2010 18:29 pm
DanielosVK pisze:Niczym nie powala, ale wg mnie jest całkiem fajne - a na gniota na pewno nie zasługuje. Gdzie Tempest, a gdzie taki Clash, czy Unstoppable...
zależy od długości gdyby unstoppable miało 18 minut tego materiału co bym sobie życzył prawdopodobnie dostało by ode mnie 5

.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25176
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#57
Post
autor: Mystery » pt gru 10, 2010 18:29 pm
Clash przynajmniej ma Scorpioxa, a Unstoppable The Stanton Curve

-
bladerunner
#58
Post
autor: bladerunner » pt gru 10, 2010 18:29 pm
Mystery Man pisze:Clash przynajmniej ma Scorpioxa, a Unstoppable The Stanton Curve

Podoba Ci się The Stanton Curve?
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#59
Post
autor: DanielosVK » pt gru 10, 2010 18:30 pm
A Tempest ma "Hell is Empty".
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25176
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#60
Post
autor: Mystery » pt gru 10, 2010 18:32 pm
bladerunner pisze:Mystery Man pisze:Clash przynajmniej ma Scorpioxa, a Unstoppable The Stanton Curve

Podoba Ci się The Stanton Curve?
Fajna wariacja na Why so Serious?
