Nie powiem mi też się zdarzyło raz Grega sprzedaćBucholc Krok pisze:Tego to kupił chyba na handel.
SPRZEDAM SCORY / KUPIĘ SCORY :
-
bladerunner
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
-
bladerunner
W ogóle jak często słuchacie swojej ulubionej muzyki?nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Nie rób z tego tragedii. Płyty, to tylko rzeczy, a te, jak wiadomo, lubią zmieniać właścicielabladerunner pisze:
Nie powiem mi też się zdarzyło raz Grega sprzedać, obiecuje postaram się poprawić !
.
Ja niestety nawet płyty które mi się podobały zajeździłem na śmierć, że już słuchać nie mogę
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
U mnie nie ma żadnej reguły, słucham kierując się potrzebą chwili. Staram się jednak nie przesadzać, bo nie ma nic gorszego, niż obrzydzić sobie jakiś tytuł.bladerunner pisze: W ogóle jak często słuchacie swojej ulubionej muzyki?
Ja niestety nawet płyty które mi się podobały zajeździłem na śmierć, że już słuchać nie mogęChyba, dlatego, że za bardzo męczyłem.
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
U mnie bywa z tym różnie, ale wynika to raczej z faktu, że często eksperymentuję i kupuję rzeczy zupełnie mi nieznane, o których nawet ciężko coś w sieci znaleźć. Na szczęście kosztuje to grosze i ewentualną gorycz porażki łatwo przełknąćBucholc Krok pisze: No to ja jakoś lepiej trafiam, bo raczej wszytko mi się podoba.
-
bladerunner
A mi się wydawało przez długi czas, że najgorszym scorem w mojej kolekcji jest Apocalypto Jamesa Horneranadszyszkownik Kilkujadek pisze:U mnie bywa z tym różnie, ale wynika to raczej z faktu, że często eksperymentuję i kupuję rzeczy zupełnie mi nieznane, o których nawet ciężko coś w sieci znaleźć. Na szczęście kosztuje to grosze i ewentualną gorycz porażki łatwo przełknąćBucholc Krok pisze: No to ja jakoś lepiej trafiam, bo raczej wszytko mi się podoba.Oczywiście, były i spektakularne porażki, jak ta z Delerue, ale dzięki temu czegoś się nauczyłem. Nie ma więc tego złego, co by nam na dobre nie wyszło
Także może też Ci się odwidzi i wrócisz do Delerue
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Ja też tak robię. Oczywiście nigdy nie kupuję zupełnie w ciemno. Nie stać mnie na pomyłki.nadszyszkownik Kilkujadek pisze: U mnie bywa z tym różnie, ale wynika to raczej z faktu, że często eksperymentuję i kupuję rzeczy zupełnie mi nieznane,
o których nawet ciężko coś w sieci znaleźć. Na szczęście kosztuje to grosze i ewentualną gorycz porażki łatwo przełknąć
Takie za grosze też mam, ale kupowałem je z myślą o dziale osobliwości.
Chodzi o "That Man.."?Oczywiście, były i spektakularne porażki, jak ta z Delerue, ale dzięki temu czegoś się nauczyłem. Nie ma więc tego złego, co by nam na dobre nie wyszło
A tymczasem.. ? Unstoppable?bladerunner pisze:A mi się wydawało przez długi czas, że najgorszym scorem w mojej kolekcji jest Apocalypto Jamesa Hornera
-
bladerunner
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 35184
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt: