Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#331
Post
autor: Koper » czw gru 09, 2010 19:04 pm
Nie obracaj kota ogonem, już Ty wiesz jakie epic faile dziś zrobiłeś. Ten to kolejny, ale mniejszy od tamtych.

;)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60021
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#332
Post
autor: Adam » czw gru 09, 2010 21:35 pm
#FUCKVINYL
-
bladerunner
#333
Post
autor: bladerunner » czw gru 09, 2010 21:37 pm
Łucja ?

.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60021
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#334
Post
autor: Adam » czw gru 09, 2010 21:38 pm
mama?

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#335
Post
autor: bladerunner » czw gru 09, 2010 21:38 pm
Adam Krysiński pisze:mama?

Nie, moja była

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60021
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#336
Post
autor: Adam » ndz gru 12, 2010 08:24 am
#FUCKVINYL
-
bladerunner
#337
Post
autor: bladerunner » ndz gru 12, 2010 09:51 am
LOL no na pewno to nie jest score na 5 , nawet nad czwórką bym się 3 razy zastanowił

.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60021
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#338
Post
autor: Adam » ndz gru 12, 2010 09:56 am
David Arnold back in action again

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#339
Post
autor: bladerunner » ndz gru 12, 2010 09:57 am
Adam Krysiński pisze:David Arnold back in action again

Potter Desplata lepszy

.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60021
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#340
Post
autor: Adam » ndz gru 12, 2010 09:57 am
chyba śnisz, jest mocno poprawny i tyle ale bez magii i pałera jak u Arniego

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#341
Post
autor: bladerunner » ndz gru 12, 2010 09:59 am
Adam Krysiński pisze:chyba śnisz, jest mocno poprawny i tyle ale bez magii i pałera jak u Arniego

ogarnij się wreszcie, Arnold leci po schematach i tyle nic nowego nie wnosi, mało tego chyba 2 utwory w ogóle nie pasują do Narnii, za to świetnie do Bonda. W Poterze jest więcej chwytliwych/ wyrazistych melodii.
-
bladerunner
#342
Post
autor: bladerunner » ndz gru 12, 2010 10:07 am
o widzę Kryszardowi zabrakło argumentów

.
-
lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14344
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
#343
Post
autor: lis23 » ndz gru 12, 2010 15:38 pm
bladerunner pisze:
ogarnij się wreszcie, Arnold leci po schematach i tyle nic nowego nie wnosi, mało tego chyba 2 utwory w ogóle nie pasują do Narnii, za to świetnie do Bonda. W Poterze jest więcej chwytliwych/ wyrazistych melodii.
Dwa pierwsze utwory?
HP Desplata jest dosyć monotonny,taki nijaki i mało słuchalny
Narnia Arnolda jest ciekawsza,bardziej różnorodna i przede wszystkim - słuchalna.
-
bladerunner
#344
Post
autor: bladerunner » ndz gru 12, 2010 16:02 pm
bardziej słuchalna tak, bardziej różnorodna nie

. To prawda, ciężko przejść Pottera na raz. Nie zmienia to faktu, że to dobra płyta a ja zwracam honor Desplatowi, bo myślałem, że to jeden z najbardziej przecenianych kompozytorów ever. Po Tym roku widzę, jak na dłoni, że nie doceniłem Go.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#345
Post
autor: Wawrzyniec » ndz gru 12, 2010 16:44 pm
lis23 pisze:HP Desplata jest dosyć monotonny,taki nijaki i mało słuchalny Narnia Arnolda jest ciekawsza,bardziej różnorodna i przede wszystkim - słuchalna.
Wedlug mnie Tobie "Narnia" Arnolda moze dlatego sie bardziej podobac, gdyz posiada ten magiczny element, ktory nie posiada Potter Desplata. SLuchasz "Narnie" Arnolda i czujesz, ze to film fantasy. U Desplata tego nie czuc, ale w sumie duza w tym i wina filmu.
#WinaHansa #IStandByDaenerys