DAVID ARNOLD - OPOWIEŚCI Z NARNI 3: PODRÓŻ WĘDROWCA DO ŚWITU

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Mefisto

#301 Post autor: Mefisto » śr gru 08, 2010 23:58 pm

bladerunner pisze:W rodzinie wszyscy zdrowi :D :?: .
Hehe, chodziło mi o to, żeby przyciąć do 45 minut, tylko skiksowałem :D
Napisalibyście jak ta Narnia ma się do Hagiewowych Narnii i którą wolicie, jeżeli w ogóle za którąś przepadacie..
Na pewno lepsze to od Caspianowej sraczki. Ale jedynka mimo wszystko najlepsza.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14345
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#302 Post autor: lis23 » czw gru 09, 2010 00:03 am

Pierwsza Narnia jest dobra - 4 - 5,gdyby nie ten słaby środek płyty
Kaspian to już tylko 3 bo to odgrzewany i mało odkrywczy kotlet
trójka na mocne 4 ale muszę jeszcze posłuchać pełno wymiarowo - nie na kompie ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#303 Post autor: Adam » czw gru 09, 2010 15:24 pm

Panowie - monumentalne "Into Battle" Arnolda może spokojnie konkurowac do utworu roku. Desplatowe Battle z Potera brzmi przy tym jakby je Balfe robił :D i powtarzam, że wg mnie score Arnolda jest lepszy od Pottera, a już na pewno się go fajniej słucha.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14345
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#304 Post autor: lis23 » czw gru 09, 2010 15:46 pm

Od Pottera Desplata jest na pewno lepszy ale jednak TLA Howarda jest dla mnie pracą lepszą.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60021
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#305 Post autor: Adam » czw gru 09, 2010 15:47 pm

zgoda, toż moje Top5 wygląda dlatego tak jak wygląda ;-)
#FUCKVINYL

bladerunner

#306 Post autor: bladerunner » czw gru 09, 2010 16:44 pm

Adam Krysiński pisze:zgoda, toż moje Top5 wygląda dlatego tak jak wygląda ;-)
Adaś coś pod koniec roku Ci się gust skrzywił :wink: :P .

Narnia to dobry score, ale lepszy Prince Of Persia :P.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#307 Post autor: Koper » czw gru 09, 2010 16:48 pm

no już się nie wygłupiaj
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#308 Post autor: bladerunner » czw gru 09, 2010 16:52 pm

Koper pisze:no już się nie wygłupiaj
tematy w Prince Of Persia są znacznie lepsze, w Narnii Arnold jak zwykle świetny technicznie, ale nawet w genialnym ''Into the Battle'' leci po schematach niestety. Prince to muzyka przełomowa . Wielcy jak Goldsmith w ''Wind and The Lion'' czy ''Mumii', którą osobiście wolę bardziej niż Księcia' imitowali czytaj, naśladowali muzykę arabską, a Gregson ją po prostu tworzy i ostatnia praca dobitnie to pokazała.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#309 Post autor: DanielosVK » czw gru 09, 2010 16:55 pm

bladu pisze:Prince to muzyka przełomowa .
Leżę!

:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#310 Post autor: Koper » czw gru 09, 2010 16:57 pm

BLADU no to żeś teraz pierdolnął EPIC FAILa :D:D:D:D:D

Po prostu nie wiadomo czy się śmiać czy płakać. :D:D

Pince muzyką przełomową, Gregson nowatorski, tworzący muzykę arabską.

ROTFL, ROTFL i jeszcze raz ROTFL :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#311 Post autor: bladerunner » czw gru 09, 2010 17:03 pm

dawno nie słyszałem takich klimatów w muzyce filmowej jak w Prince :) .

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#312 Post autor: Koper » czw gru 09, 2010 17:04 pm

Ahahahahahahaha :D
Piraci + Mumia i jeszcze kilka innych rzeczy z których HGW zżynał :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#313 Post autor: bladerunner » czw gru 09, 2010 17:06 pm

Koper pisze:Ahahahahahahaha :D
Piraci + Mumia i jeszcze kilka innych rzeczy z których HGW zżynał :D
Mumia Silvestriego to dobry score, ale sory opiera się na jednym genialnym temacie, dla mnie to za mało, a i przy Księciu wypada słabo...
Piraci gdzie ? to chyba Arnold w Narnii.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#314 Post autor: DanielosVK » czw gru 09, 2010 17:07 pm

Prince HGW to nawet nie ma jakiegoś chociaż nieprzeciętnego tematu. A co dopiero by mówić o genialnym...
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#315 Post autor: Koper » czw gru 09, 2010 17:07 pm

bladerunner pisze:Mumia Silvestriego to dobry score, ale sory opiera się na jednym genialnym temacie, dla mnie to za mało, a i przy Księciu wypada słabo...
Bladu, przestań, już nie mogę. :D Śmieje się od 10 minut. :D:D
bladerunner pisze:Piraci gdzie ? to chyba Arnold w Narnii.
bodaj w pierwszym utworze.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

ODPOWIEDZ