Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Mefisto
#121
Post
autor: Mefisto » pt gru 03, 2010 13:57 pm
bladerunner pisze:jedynie myślę o czarno białym zdjęciu Sinatry w oprawionej ramce na ścianie

.
Weź się ogarnij - już Ci napisałem, kto wykonuje najlepszą wersję Let it snow

-
bladerunner
#122
Post
autor: bladerunner » pt gru 03, 2010 14:06 pm
Mefisto pisze:
Weź się ogarnij - już Ci napisałem, kto wykonuje najlepszą wersję Let it snow

Mefisto zła nie jest, ale podważasz autorytet Franka Sinatry ? : > On gdyby nawet ''Majteczki w Kropeczki'' zaśpiewał byłbym zachwycony.
P.S a wiecie, że w którejś piosence Sinatra śpiewa po polsku ?:D:D
Adam Krysiński pisze:dlaczego jestem nieprzyjemny?

przecież nic złego nie napisałem

bierzesz na klatę za dużo na siebie ostatnio chyba

eee tam

.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#123
Post
autor: Adam » wt gru 07, 2010 11:21 am
rok się kończy a Powell w tym roku IMO na drugim miejscu po Desplacie w rankingu kompozytorów

#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#124
Post
autor: Marek Łach » wt gru 07, 2010 11:47 am
Sam nie wiem... Ale z drugiej strony nie bardzo wiem, kto mógłby robić mu za konkurencję... Może Sarde, bo był aktywny, ale czy ktoś z jego tegorocznych rzeczy coś w ogóle słyszał? Chyba chętniej obstawiłbym Giacchino, chociaż do tego musiałbym sprawdzić, co tam nawyprawiał w Let Me In (filmie).
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#125
Post
autor: Adam » wt gru 07, 2010 12:22 pm
a Sarde napisał więcej niz 1 score? Howard by mógł zaskoczyć ale nie sądzę że Turysta napisany w 2 tyg na krzyż i to do takiego filmu bedzie dziełem na miarę Airbendera. Jesli tak, to Powell jest z nim egzekwo wówczas.
#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#126
Post
autor: Marek Łach » wt gru 07, 2010 12:34 pm
Powell miał strasznie nierówną formę w tym roku i to mnie odstrasza - od świetnego smoka po fatalne Fair Game. W sumie Desplat też miał wahania (słabiutka Tamara), ale poza tym jednym razem trzymał wysoki poziom. Może gdyby JNH faktycznie przyszalał tym The Tourist to mógłby zawalczyć. Niania i Salt to nudy, ale wtedy byłoby przynajmniej 2 na 2.

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#127
Post
autor: Adam » wt gru 07, 2010 12:34 pm
no więc dlatego mówię że obecnie Desplat numero uno

#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#128
Post
autor: Mystery » wt gru 07, 2010 17:01 pm
Adam Krysiński pisze:no więc dlatego mówię że obecnie Desplat numero uno

A Powell duo, JNH pewnie truo

-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#129
Post
autor: Wawrzyniec » wt gru 07, 2010 18:25 pm
Mystery Man pisze:A Powell duo, JNH pewnie truo

Yhym. Powell duo, zgadzam sie i JNH, chyba rzeczywiscie truo.
Prosze jak sie ladnie z Wami zgadzam

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#130
Post
autor: DanielosVK » wt gru 07, 2010 18:28 pm
Ale chyba nie do końca, bo pewnie Zimmer uno, a Desplata nawet nie uwzględniasz?
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#131
Post
autor: Wawrzyniec » wt gru 07, 2010 18:30 pm

Ale o pierwszym miejscu nic nie wspominalem. Zreszta nudno by bylo, gdybysmy sie we wszystkim zgadzali.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#132
Post
autor: Adam » wt gru 07, 2010 18:37 pm
no chyba nie powiesz że kompozytorem roku jest Zimmer za jedną Incepcję?

cóż on więcej napisał? jakby wybierać komposera roku po jednym scorze to nawet jesli z całym szacunkiem ale chocby Howard z Airbenderem, Desplat z Ghostem czy Powell ze Smokiem zjadają Incepcję.
#FUCKVINYL
-
DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
#133
Post
autor: DanielosVK » wt gru 07, 2010 18:39 pm
No właśnie poza Incepcją Zimmer nie napisał nic wybijającego się - całkiem nienajgorsze Megamind z Balfem, niezły Pacific, przy którym jednak najwięcej zrobili Zanelli z Neelym oraz co? Henri IV?
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#134
Post
autor: Wawrzyniec » wt gru 07, 2010 18:41 pm
Nie chce tutaj robic offtopa. Zreszta dlaczego kompozytorem roku, musi byc osoba, ktora skomponowala kilka score'ow, a nie moze byc co jeden, a naprawde bardzo dobry.
Ale to debata do innego tematu, mniemam.
#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#135
Post
autor: Koper » wt gru 07, 2010 18:48 pm
Pfff... taki Henri IV to żenada za tyle minusów, że Hansu by musiał trzy TTRLe napisać w tym roku, żeby zmyć taką hańbę i powalczyć o composera roku.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński