Tyler Bates - Conan

[Wawrzyniec]

Kto to ta Petersen? Jakaś Dunka?

"Petersenem". Literowka, zwykla od co.

I oczywiscie "The Thin Red Line" (nawet chyba z kilka razy) i ten mi sie podobal.

Wiemy czemu...

Hej, ale film sam w sobie tez mi sie podobal i naprawde jest godny ogladniecia. Chociaz wiadomo, ze rola tej muyzki jest naprawde ogromna i watpie, aby udalo sie stworzyc, taka atmosfere, specyficzny klimat bez niej. I tyle w tym temacie. Wracajmy lepiej do Malicka, Conana i Batesa.

[Koper]

Do Conana i Batesa rozumiem, ale Malick to offtop w tym temacie.

[Wawrzyniec]

A no racja, przez te wszystkie offtopy w tym temacie sie pogubilem. To zupelnie jak w "Inception" byl "sen we snie", tak my tutaj mamy "offtop w offtopie". A nawet nie wiem, kiedy to sie zaczelo I w ogole w tym temacie, to akurat o Batesie chyba nie nie mowilismy

[Mefisto]

Mallick to geniusz. Tyle w offtopie.

[bladerunner]

mnie nie ma a offotpy na temat HGW nadal.

Faktycznie fail okropny HGW, ale ja myślałem Tomek, że on żartował w tym wywiadzie dla tracksounds, jednak trochę doczytałem i okazało się, że prawodopodobnie jednak nie .

Nowy Conan jest niepotrzebny!!

[Koper]

Komuś jak widać potrzebny. Dla kasy.

[Wawrzyniec]

A czy Michas Zatoka nie ma cos wspolnego z tym nowym "Conanem"? Przynjamniej chyba ten rezyser chyba juz wspolpracowalem z Bayem

[Wawrzyniec]

To tylko teaser, ale wyjątkowo niezachęcający:

http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=74976

Coś czuję, że Bates nie zmarnuje okazji, aby wykorzystać gitarę elektryczną i parę rifów zapodać. Można już poprawić temat.

[Mystery]

Fuja

[Marek Łach]

Zaczyna pachnieć gniotem roku...

[Bucholc Krok]

Oszczędny. Ale i tak nie rozumiem o co tu chodzi (mowa o muzyce). Jeden Conan już jest, drugiego lepszego (czy nawet takiego samego) nie będzie, więc czym się tu przejmować? Niech robią co chcą. Dla mnie cała ścieżka może być skomponowana nawet na cymbałach.

[Marek Łach]

Ja też zaczynam już obojętniej do tego podchodzić. Nawet nie wiem, czy pofatyguję się ze słuchaniem tego, jeśli zaczną płynąć głosy o beznadziejności muzyki. Choć zawsze jest jakiś procent szansy, że Bates walnie przy Conanie życiówkę.

[Bucholc Krok]

No właśnie. Podejdzie się do muzyki obojętnie, bez oczekiwań i może coś się uratuje.

[Mystery]

Ja to się w sumie teraz cieszę, że żaden poważny kompozytor się za to nie zabrał A Bates niech sobie robi co chce, a nuż jak to napisał Marek, walnie życiówkę i będzie można wreszcie mu dać te pierwsze w karierze 3

[Marek Łach]

walnie życiówkę i będzie można wreszcie mu dać te pierwsze w karierze 3

Dokładnie.