Muzyka, którą powinni rejectować

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#106 Post autor: Mystery » wt sie 31, 2010 18:56 pm

Adam Krysiński pisze:
Mystery Man pisze:już jakiś studencik w jeden wieczór spłodził by coś lepszego na demo-programie do komponowania.
Tomasz "Violemi" Goska - i to jest komplement! :D
Niczego gorszego na pewno by nie napisał :)

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#107 Post autor: Koper » wt sie 31, 2010 21:02 pm

Body of Lies jeśli chodzi o muzę w filmie słabe jest, ale ten film jest sztampowy taki i w sumie mało mnie interesuje czy ta muza, czy inna.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#108 Post autor: Mystery » wt sie 31, 2010 21:13 pm

Koper pisze:Body of Lies jeśli chodzi o muzę w filmie słabe jest, ale ten film jest sztampowy taki i w sumie mało mnie interesuje czy ta muza, czy inna.
Film średni, ale wg mnie potrzebował bardziej wyrazistej muzyki, gdzie temu scorowi do "Blood Diamond" czy chociażby "The Hunting Party" Kenta.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#109 Post autor: Koper » wt sie 31, 2010 21:19 pm

No to na pewno.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#110 Post autor: Mystery » pn wrz 13, 2010 15:55 pm

Robin Hood - Streitenfeld
Prawdopodobnie najgorsza muzyka filmowa jaką usłyszałem w tym gatunku, banał, sztampa, sztuczność, nijak muzyka ma się do opisywanych wydarzeń, folkowe granie jeszcze przejdzie, stosowanie w kółko dwóch tematów (Godfreya i tego śpiewanego) jest już irytujące, ale jak robi się bardziej "epicko" i patetycznie to jest już tylko zgroza, jak producenci mogli w ogóle do takiego czegoś dopuścić. Sam soundtrack jest w porządku, ale w filmie muzyka jest do niczego...

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#111 Post autor: Marek Łach » pn wrz 13, 2010 16:13 pm

Hehehehe.

Coraz więcej ostatnio komentarzy zbliżonych do mojej oceny. Może doczekam się w końcu rehabilitacji za moją recenzję. :P

bladerunner

#112 Post autor: bladerunner » pn wrz 13, 2010 16:21 pm

Myster pisał o muzyce w filmie :?

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#113 Post autor: Marek Łach » pn wrz 13, 2010 17:34 pm

Żeby tylko Myster w takim tonie się ostatnio wypowiadał. :P

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#114 Post autor: Koper » pn wrz 13, 2010 18:46 pm

Przecież ten film to mega boring :?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#115 Post autor: Koper » pn wrz 13, 2010 19:10 pm

Nie wiem co tam było ciekawego, w każdym razie na pewno nie główny bohater. :)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Krelian
Ghostwriter znanego twórcy
Posty: 896
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:28 pm
Lokalizacja: Bytom

#116 Post autor: Krelian » wt wrz 14, 2010 07:32 am

już bardzo dawno nie widziałem filmu, który byłby tak całkowicie pozbawiony jakichkolwiek emocji jak Button

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#117 Post autor: Adam » śr lis 10, 2010 18:42 pm

jeden z najdziwniejszych przykładów tego typu i jedyny na jaki teraz wpadam tego typu :)

cudowny score genialnego Alana Parsona do "Zaklętej w Sokoła" - na płycie!
ale do filmu to w ogóle nie pasuje :D czyli wychodzi na to że powinni rejectować? ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#118 Post autor: Koper » śr lis 10, 2010 18:44 pm

Adam Krysiński pisze:cudowny score genialnego Alana Parsona do "Zaklętej w Sokoła" - na płycie!
ale do filmu to w ogóle nie pasuje :D czyli wychodzi na to że powinni rejectować? ;-)
Czy to takie cudowne... no ale z filmu w każdym razie ja bym rejectował. :)
Krelian pisze:już bardzo dawno nie widziałem filmu, który byłby tak całkowicie pozbawiony jakichkolwiek emocji jak Button
Na szczęście Fincher wrócił do przyzwoitego poziomu"The Social Network" 8)
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34960
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#119 Post autor: Wawrzyniec » śr lis 10, 2010 18:45 pm

Koper pisze:Na szczęście Fincher wrócił do przyzwoitego poziomu"The Social Network" 8)
A wlasnie pokwapi sie ktos recenzja tej muzyki?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#120 Post autor: Adam » śr lis 10, 2010 18:46 pm

oddajemy Tobie kolejne dzieło doskonałe :D
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ