
Rozpoznawalność kompozytorów i muzyki filmowej
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Nie, no teraz to przegiąłeś. Kolejna ilustracyjna porażka Beltramiego.nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Sprawa jest banalnie prosta, daje w avatarch okładki płyt Beltramiego, które posiadamPewnie potargałem kolejną świętość i Koper będzie 'zachwycony' ale szczerze mówiąc, mam to... wiadomo gdzie

Swoją drogą być fanbojem Beltramiego czy HGW... sam nie wiem co mnie bardziej przeraża.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Fanbojem nie jestem, po prostu lubię Beltarmiego i tyle. 'De gustibus non est disputandum' i jeżeli niektórzy nie są w stanie tego ogarnąć, to ich problem.Koper pisze:
Nie, no teraz to przegiąłeś. Kolejna ilustracyjna porażka Beltramiego.
Swoją drogą być fanbojem Beltramiego czy HGW... sam nie wiem co mnie bardziej przeraża.
Terminatora 3 nie uważam za porażkę, zdecydowanie bardziej wolę tą kompozycję od 'wiekopomnego' dzieła Fiedela do części pierwszej, które dla mnie jest po prostu niestrawne.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
W kontekście filmowym?? Litości... To dopiero marna prowokacja.nadszyszkownik Kilkujadek pisze: Terminatora 3 nie uważam za porażkę, zdecydowanie bardziej wolę tą kompozycję od 'wiekopomnego' dzieła Fiedela do części pierwszej, które dla mnie jest po prostu niestrawne.
PS: Bladu, jednak bardziej rozumiem Ciebie. HGW w paru filmach jednak się ładnie pokazał, napisał kilka niezłych motywów. Beltrami choć komponować umie, to dla mnie król remaków, sequeli i innego filmowego badziewia. Niedługo sprofanuje "The Thing" a Nadszyszkownik będzie tłumaczył, że dla niego Beltrami jest bardziej przyswajalny jak Morricone.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Pisałem o muzyce na płycie, bo takiej właśnie słucham. W takiej formie muzyka Fiedela do pierwszego Terminatora jest dla mnie nieprzyswajalna i już, to raz. Dwa, nikomu nic nie tłumaczę, tylko wyrażam swoja opinię, a to jest różnica.
Co do prowokacji, to za takową trzeba raczej uznać Twoje nagminne pierdolenie wszem i wobec jakiego to badziewia ludzie słuchają.
Co do prowokacji, to za takową trzeba raczej uznać Twoje nagminne pierdolenie wszem i wobec jakiego to badziewia ludzie słuchają.
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Pfff... ktoś tu się zirytował. 
Temat Fiedela też jest niestrawny...?
Muzyka filmowa to jednak muzyka filmowa, zatem z zasady kontekst filmowy ma coś do rzeczy, jak dla mnie. Tym bardziej gdy ktoś próbuje tworzyć coś w zamian czegoś, co uchodzi za kultowe (Terminator, Omen)...
PS: I nigdzie nie pisałem, że muzyka Beltramiego to badziewie (choć pewnie parę OSTów można by tak zakwalifikować, ale słabo znam jego dyskografię) ino, filmy, które ów pan ilustruje,a to ździebka różnica.

Temat Fiedela też jest niestrawny...?

Muzyka filmowa to jednak muzyka filmowa, zatem z zasady kontekst filmowy ma coś do rzeczy, jak dla mnie. Tym bardziej gdy ktoś próbuje tworzyć coś w zamian czegoś, co uchodzi za kultowe (Terminator, Omen)...
PS: I nigdzie nie pisałem, że muzyka Beltramiego to badziewie (choć pewnie parę OSTów można by tak zakwalifikować, ale słabo znam jego dyskografię) ino, filmy, które ów pan ilustruje,a to ździebka różnica.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Nie tyle ja się zirytowałem, co irytuje mnie czasami Twoje podejście do zainteresowań muzycznych innych użytkowników. To, że czegoś nie lubisz, wcale nie oznacza, że inni mają myśleć tak samo. Są rozmaite gusta i należy to uszanować.
Ja muzykę odbieram autonomicznie, niezależnie od obrazu i tak też ją oceniam.
Nie podoba mi się muzyka do pierwszego Terminatora jako całość i sam temat, które jest przecież klasykiem, nie zmieni mojej oceny.
Aha, muza do Terminatora 2 podoba mi się, nawet bardziej o kompozycji Beltramiego

Ja muzykę odbieram autonomicznie, niezależnie od obrazu i tak też ją oceniam.
Nie podoba mi się muzyka do pierwszego Terminatora jako całość i sam temat, które jest przecież klasykiem, nie zmieni mojej oceny.
Aha, muza do Terminatora 2 podoba mi się, nawet bardziej o kompozycji Beltramiego

- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ja wszystko rozumiem i każdy może sobie słuchać, czego chce, nawet Terminatora 3, który na płycie przecież jest całkiem, całkiem (natomiast w filmie sobie nie radzi, dlatego napisałem: porażka ilustracyjna) ale też mogę swoje zdanie mieć i je wyrażać.nadszyszkownik Kilkujadek pisze:Nie tyle ja się zirytowałem, co irytuje mnie czasami Twoje podejście do zainteresowań muzycznych innych użytkowników. To, że czegoś nie lubisz, wcale nie oznacza, że inni mają myśleć tak samo. Są rozmaite gusta i należy to uszanować.



"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Ale herezje pierdolicie Panie kolego, jak to asłuchalny? Zaraz Koper Tobie wyjaśni, jak to się znasz na muzyce i jakiego gówna musisz słuchać, skoro niedoceniasz geniuszu MorriconeMefisto pisze:To akurat chybiona uwaga, bo morriconowska ilustracja do tego filmu jest - poza jednym utworem - asłuchalna na płycieKoper pisze:Niedługo sprofanuje "The Thing" a Nadszyszkownik będzie tłumaczył, że dla niego Beltrami jest bardziej przyswajalny jak Morricone.

Tzn. Koper ma trochę racji to forum ma pokazać nam, które muzyka filmowa jest warta i godna uwagi. Jednak zupełnie nie rozumiem już Tych ''Koprowych Nagonek'' w stylu jak można słuchać HGW czy Beltramiego?. Owszem czytamy wasze recenzje pomagają Nam w kolekcjonowaniu odpowiedniej muzyki, ale nie można Nas obrażać i rzucać obelgami bo podoba nam się X-Men (Geneza
) Czy T3.

- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
Bladu, zgadzam się z Tobą, to forum jest po to, aby prezentować muzykę filmową, w rozmaitych jej aspektach. Są ludzie mający wiedzę w tej dziedzinie i Koper na pewno do nich należy, którzy pokazują co jest warte, a co nie naszego czasu. Super, tyle tylko, że jest to ich subiektywne zdanie, a cała reszta należy już do nas , słuchaczy. Podoba nam się, albo nie, to kwestia indywidualna. Oczywiście każdy ma prawo wyrażać swoje zdanie, krytyka też jest tego częścią, tylko jej sposób bywa niestety, delikatnie to ujmując 'niskich lotów'.bladerunner pisze:Tzn. Koper ma trochę racji to forum ma pokazać nam, które muzyka filmowa jest warta i godna uwagi. Jednak zupełnie nie rozumiem już Tych ''Koprowych Nagonek'' w stylu jak można słuchać HGW czy Beltramiego?. Owszem czytamy wasze recenzje pomagają Nam w kolekcjonowaniu odpowiedniej muzyki, ale nie można Nas obrażać i rzucać obelgami bo podoba nam się X-Men (Geneza) Czy T3.
Kiedyś zastanawiałem się dlaczego to forum się nie rozwija, brakuje nowych twarzy i nie wiem, czy nie jednym z powodów jest obawa przed ujawnieniem swoich upodobań i zainteresowań. Kto by bowiem chciał na dzień dobry usłyszeć, ze słucha takiego gówna, że głowa boli?Jeżeli z kolei nie mówimy o tym, co jest naszą pasja, przyjemnością, to po chuj w ogole tutaj być?
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
Ale czy Ty zrozumiałeś co ja napisałem...?Mefisto pisze:To akurat chybiona uwaga, bo morriconowska ilustracja do tego filmu jest - poza jednym utworem - asłuchalna na płycie

Pewnie, że ilustracja Morricone jest w większości asłuchalna. Ale Beltrami za ch.a ciężkiego nie przebije jej oddziaływania w filmie. Ba, nie stworzy niczego w połowie rozpoznawalnego - o to się mogę założyć już teraz. Owszem, jego płyta będzie lepsza do słuchania - to niemal na pewno.
bladerunner pisze:Owszem czytamy wasze recenzje pomagają Nam w kolekcjonowaniu odpowiedniej muzyki, ale nie można Nas obrażać i rzucać obelgami
Od tego jest dziekan...

bladerunner pisze:bo podoba nam się X-Men (Geneza) Czy T3.
Akurat T3 to mistrzostwo świata przy Wolverine...

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński