Tadlow/Prometheus - CONAN THE BARBARIAN (re-rec) - 2-11-2010

[Bucholc Krok]

Jak ktoś ma czas to proszę posłuchać tego rerecordingu z pod ręki samego kompozytora

Dziwne, re-recording brzmi mi gorzej (chodzi o sam dźwięk), ale ciężko tu wyrokować na podstawie nędznych plików z YT.
BTW: czy pod względem jakości dźwięku reedycja z 2005 jest identyczna z wersją z 1986r.?

[Adam]

I to jest największy problem przy re-recach, choćby były absolutnie genialne, pamięć oryginału będzie zawsze przeważać na jego korzyść

nie zawsze... przykład :

John Barry - The Last Valley [Expanded, First Ever on CD]
John Barry - Raise The Titanic [j.w.]
John Barry - Robin And Marian [j.w.]

parę lat po tym wydali oryginał Robina i Doliny i brzmi kupowato w porównaniu do rerecordingu.. A robin jeszcze w mono jakby tego było mało.. To były pierwsze wielkie projekty Prażan dotyczące rekonstrukcji kompletnej całego pojedyńczego scoru, do tego nigdy nie wydanego wczesniej.

[Turek]

Mam nadzieję że o Conanie też będziem mówić jako o lepszy jak oryginał Trójka Adama jest ok, Alamo, Lawrence, Cyd się udali czemu z Conanem ma być inaczej...

[Adam]

nie będzie.. nie wiem czemu Maras takie larum podnosi Desplato-maniak

[muaddib_dw]

Jak ktoś ma czas to proszę posłuchać tego rerecordingu z pod ręki samego kompozytora

Dziwne, re-recording brzmi mi gorzej (chodzi o sam dźwięk), ale cięzko tu wyrokowac na podstawie pluków z YT.
BTW: czy pod względem jakości dźwięku reedycja z 2005 jest identyczna z wersją z 1986r.?

Niestety nie mam porównania. Rerecording z 2005 brzmi pięknie gładko i dostojnie lecz oryginał ma ten klimat, pazur, i większe bogactwo instrumentów. Prawda, że fajna muzyka?

[Turek]

A ty Adam co sądzisz konkretnie o klipach?

[muaddib_dw]

I to jest największy problem przy re-recach, choćby były absolutnie genialne, pamięć oryginału będzie zawsze przeważać na jego korzyść

nie zawsze... przykład :

John Barry - The Last Valley [Expanded, First Ever on CD]
John Barry - Raise The Titanic [j.w.]
John Barry - Robin And Marian [j.w.]

parę lat po tym wydali oryginał Robina i Doliny i brzmi kupowato w porównaniu do rerecordingu.. A robin jeszcze w mono jakby tego było mało.. To były pierwsze wielkie projekty Prażan dotyczące rekonstrukcji kompletnej całego pojedyńczego scoru, do tego nigdy nie wydanego wczesniej.

A co sądzisz o Lion in Winter oryginał vs. wersja praska?

[Adam]

A ty Adam co sądzisz konkretnie o klipach?

szczerze to nie słuchałem i nie zamierzam nigdy ich nie słucham, tym bardziej w takiej "jakości" ja poprosiłem Kuriera o zamówienie odkopa

A co sądzisz o Lion in Winter oryginał vs. wersja praska?

tutaj oryginał lepszy imo.

[Turek]

Jakiego odkopa

[Adam]

Jakiego odkopa

tzn od razu :P

[Bucholc Krok]

Prawda, że fajna muzyka?

Jeszcze nie mam tego re-recordingu i wolę się po próbkach nie wypowiadać. Natomiast ostatnio z Goldsmitha słuchałem Lonely Are the Brave. Świetna.

[Turek]

Wlecze się czas że szok

[muaddib_dw]

A co sądzisz o Lion in Winter oryginał vs. wersja praska?

tutaj oryginał lepszy imo.[/quote]

Dla mnie też, mam obie, podobnie jak Dolinę te traktuje na równi.

[Turek]

Czy gdzieś na zagranicznych sajtach są czyjeś opinie o Conanie nowym już?

[Adam]

tak. na forum fsm, jankesi się tam spuszczają, ale oni nad co drugim wydaniem się tak zachowują, także to nie obiektywna publika