Jaka to melodia? ODCINEK 2: It's A Mad, Mad, Mad, Mad World.

[Wawrzyniec]

Film - Ma dziwny tytuł

Dziwny tytuł, to bardzo szerokie i ogólne pojęcie. Gdyż w sumie nie wiem czy ten tytuł jest "dziwny" na poziomie tych tytułów (to nie są strzały):

"The Incredibly Strange Creatures Who Stopped Living and Became Mixed-Up Zombies!!?"

"Sssssss"

"Cannibal Women in the Avocado Jungle of Death"

Czy jednak, nie aż tak dziwny Może uwzględnisz to w następnej podpowiedzi, gdyż jak na razie to ja nawet nie mam co strzelać, gdyż trudno mi się czegokolwiek domyśleć.

[Wawrzyniec]

Ale z drugiej strony skoro nikt nie jest chętny to sobie mimo wszystko strzelę, aby potem w pięknym stylu wylądować w karcerze.

"John Barry"
"The L-Shaped Room"

[Bucholc Krok]

Dziwny tytuł, to bardzo szerokie i ogólne pojęcie.

Owszem. I jak na ten etap powinno wystarczyć Co oczywiście nie znaczy, że w kolejnym etapie będzie bardziej dopowiedziane. Niech ta informacja będzie potraktowana jak jedna z wielu.
Nie jest to tytuł typu The Blue Lagoon, Amerika, czy The Legend of Butch and Sundance, które są raczej zwyczajnymi tytułami. Na tym etapie proponuję się skupić na tym, że nie jest to Amerykanin.

Gdyż w sumie nie wiem czy ten tytuł jest "dziwny" na poziomie tych tytułów (to nie są strzały):

"Artysta nie jest tym za kogo się podaje"

"The Incredibly Strange Creatures Who Stopped Living and Became Mixed-Up Zombies!!?"
"Sssssss"
"Cannibal Women in the Avocado Jungle of Death"
Czy jednak, nie aż tak dziwny

Tak, to są dziwne przykłady, ale taki "Sssss" jest też głupawy. Tytuł zagadki nie jest głupi czy dziwaczny. O tak, dziwny (jak na tytuł), ale nie dziwaczny. Oczywiście moim zdaniem.

Może uwzględnisz to w następnej podpowiedzi, gdyż jak na razie to ja nawet nie mam co strzelać, gdyż trudno mi się czegokolwiek domyśleć.

Boję się, że zbytnie uszczegółowienie może 'wysypać' zagadkę. Więcej napiszę może w 3-cim podejściu.

[Bucholc Krok]

Ale z drugiej strony skoro nikt nie jest chętny to sobie mimo wszystko strzelę, aby potem w pięknym stylu wylądować w karcerze.

Dziwię się, że nikt nie strzelił przed pierwszą podpowiedzią

"John Barry"
"The L-Shaped Room"

Wawrzyniec odpoczywa.
Czy ten fragment 'wygląda' na Barry'ego?

[Łukasz Wudarski]

Czy ten fragment 'wygląda' na Barry'ego?

Wygląda, wygląda (szczególnie druga część). Ale wygląda też na pewnego innego kompozytora...

[Bucholc Krok]

Wygląda, wygląda (szczególnie druga część).

Którą płytę (płyty)?

Ale wygląda też na pewnego innego kompozytora...

Strzelisz?

[Łukasz Wudarski]

Te gorsze typu Mercury Rising, czy jakaś tam Enigma (podobne suspensowe pociągnięcia smyków) - pierwsza część przypomina hornerowskie ciężkie piano (to oczywiście nie jest strzał jakby się ktoś pytał),

Mam podejrzanych ale w obawie przed karcerem nie będę strzelał

[Bucholc Krok]

Strzelaj! Po co czekać do drugiej podpowiedzi (jeden punkt mniej)? Może nie będę musiał siedzieć do 24-tej

[Łukasz Wudarski]

Strzelaj! Po co czekać do drugiej podpowiedzi (jeden punkt mniej)? Może nie będę musiał siedzieć do 24-tej

Będziesz bo ja mam nazwiska a nie tytuły...

[Bucholc Krok]

Odwal te 'zwykłe' tytuły kompozytorów, których typujesz, a z reszty jakiś wylosuj

Widzę, że Mystery się czai.. Strzelaj Mystery, zostało raptem 10 minut do podpowiedzi.

[Bucholc Krok]

Eh.. słowo daję, dziwny naród.. Najpierw chcą mieć możliwość strzelania, a później z tego nie korzystają

podpowiedź 2

a) Kompozytor - nie jest Amerykaninem i nie jest też Europejczykiem. (co, kilku kompozytorów odpadło? )

b) Film - Ma dziwny tytuł Jego premiera miała miejsce w latach 80-tych. IMDb okreslając gatunek podaje, że jest to dramat. Zarówno film jak i kompozytor pochodzą z tego samego kraju.

c) Płyta - istnieje kilka wydań. Zarówno LP-y jak i CD-ki.

Mam nadzieję, że jutro rano będzie nowa zagadka, bo już mi się znudziło 'zadawać'. Jednak jeśli jakimś cudem nie uda się nikomu odgadnąć to ostatnia podpowiedź będzie ok. 19-tej.
No dobra, to Wy sie martwcie, a ja spadam. Czuwaj!

[Łukasz Wudarski]

Dobra to ja se strzelę. Jest to raczej strzał na oślep, bo nie znam tej płyty, a za dużo fragmentów w necie się znajdzie (a filmu niestety nie dane mi było oglądać).

Toru Tikamitsu, Ran.

No tylko że pojawiają się wątpliwości (czy to dziwny tytuł i czy stylistyka jest właściwa...)

Ale jak strzał to strzał, i tak pewno nic nie wymyślę lepszego do wieczornej podpowiedzi.

[Wawrzyniec]

To w sumie i ja coś wypróbuję, chociaż podobnie jak przedmówca, w ogóle nie jestem pewien tego co piszę:

"George Dreyfus"
"The Fringe Dwellers"

[Bucholc Krok]

Toru Tikamitsu, Ran.

Babuch odpoczywa.

No tylko że pojawiają się wątpliwości (czy to dziwny tytuł i czy stylistyka jest właściwa...)

Ta dziwność nie polega na użyciu jakichś dziwnych 'wschodnich' ('kitajskich' lub arabskich) wyrazów. To jest normalny tytuł po angielsku. Nie ma tam żadnych cyfer, dziwnych znaków itp. Wydaje mi się, że niepotrzebnie skupiacie się na dziwności tytułu. To ma być taka informacja pomocnicza.

[Bucholc Krok]

To w sumie i ja coś wypróbuję, chociaż podobnie jak przedmówca, w ogóle nie jestem pewien tego co piszę:

Po to jest możliwość strzału

"George Dreyfus"
"The Fringe Dwellers"

Niestety. Wawrzyniec odpoczywa.