W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
-
Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
#106
Post
autor: Bucholc Krok » ndz paź 31, 2010 21:37 pm
Turek pisze:Może ogłoszą teraz a wydadzą 8

Bucholc daj chociaż pomarzyć nawet jeśli wszystko by miało szlag trafić i by wydali co innnego...

Ja przecież nie bronię, tylko uprzedzam, że im więcej napompujesz, tym większy będzie wybuch.
Marek Łach pisze:Fitzpatrick wspomniał na FSM że w tym tygodniu nagrywa Tarasa Bulbę... Chyba coś przegapiłem, bo wcześniej nie słyszałem, że mają to w planach (?). Rewelacja! Lepszy news niż Conan

No i to by było coś. Wprawdzie Kritzerland to wydał bodaj w tym roku, ale jak.. W ogóle powinni się zabrać za wszystkie znaczniejsze ścieżki.
-
Turek
#107
Post
autor: Turek » ndz paź 31, 2010 21:44 pm
WTF is Taras Bulba?
Ostatnio zmieniony ndz paź 31, 2010 21:48 pm przez Turek, łącznie zmieniany 1 raz.
-
bladerunner
#108
Post
autor: bladerunner » ndz paź 31, 2010 21:45 pm
Turek pisze:WTF is Teras Bulba?
hehe

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#109
Post
autor: Marek Łach » ndz paź 31, 2010 21:50 pm
Ech fanbojstwo...

-
Turek
#110
Post
autor: Turek » ndz paź 31, 2010 21:53 pm
Nie fanbojstwo

Po prostu jest nadzieja na to że być może najlepszy score ever doczeka się wystrzelonego w kosmos rerecu completa a wszyscy tak chłodno reagują

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#111
Post
autor: Marek Łach » ndz paź 31, 2010 21:54 pm
Turek pisze:najlepszy score ever
Fanbojstwo.
Ale tak czy siak, Conan byłby mega wydarzeniem. Chociaż Tarasowi Bulbie bardziej przydałoby się porządne wydanie i nowe nagranie.
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#113
Post
autor: Marek Łach » ndz paź 31, 2010 21:56 pm
"Film music at its best"

-
bladerunner
#114
Post
autor: bladerunner » ndz paź 31, 2010 21:57 pm
Marek Łach pisze:
"Film music at its best"

Niezły score, ale Conan mimo to lepszy..
-
Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
#116
Post
autor: Bucholc Krok » ndz paź 31, 2010 21:59 pm
bladerunner20 pisze:Niezły score, ale Conan mimo to lepszy..
Conanowi dajesz 4 więc Waxmanowi pewnie 3?
Marek Łach pisze:"Film music at its best"

Masz powyżej przykład dzisiejszej publiki.

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#117
Post
autor: Marek Łach » ndz paź 31, 2010 22:02 pm
Turek pisze:A jak to by brzmiało w zajebistym ala Shore i LOTR wykonaniu, w połączeniu z 24 bit dźwiękiem?
Byle nie w tym paskudnym nagraniu LOTRowym, przez które wszystkie instrumenty zlewają się w jedno...
-
Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
#118
Post
autor: Bucholc Krok » ndz paź 31, 2010 22:03 pm
Turek pisze:A jak to by brzmiało w zajebistym ala Shore i LOTR wykonaniu, w połączeniu z 24 bit dźwiękiem?
Turku i Maxiu, skończcie z dopalaczami, nie idzcie tą drogą!

-
Turek
#119
Post
autor: Turek » ndz paź 31, 2010 22:03 pm
Miałem na myśli nie techniczne sprawy nagrania, lecz jakość gry orkiestry, wykonania muzyków - instrumentalistów i chórzystów
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#120
Post
autor: muaddib_dw » pn lis 01, 2010 08:55 am
Stare nagrania jakim jest Conan mają swój klimat i urok czego rerecording w mega wypasionej sztucznej jakości nie odda. Taras Bulba w wydaniu Kritzerland jak na wiek nagrania brzmi świetnie. Słuchałem już wielu rerecordingów w tym w wykonaniu praskiej orkiestry i żadne nie było idealnie zagrane jak oryginał przykład box z muzyką Goldsmitha albo za wolno albo wręcz za szybko grane utwory, brak wszystkich instrumentów lub ich zamienniki niszczą pierwotny zamysł kompozytora oraz ten swoisty klimat o którym wspomniałem. Jedynie rerecordingi pod batutą samego autora maja sens i te są najlepsze jak np. albumy Patton/Tora, Tora, Tora czy Sandpebbles Goldsmitha choć ja i tak wolę wersje oryginalne.