Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#1261
Post
autor: Tomek » śr paź 06, 2010 14:39 pm
Dwa słowa: "Second Coming"

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1262
Post
autor: Adam » ndz paź 10, 2010 23:12 pm
co tu pisać... fuck yeeeeah i tyle

#FUCKVINYL
-
muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
#1263
Post
autor: muaddib_dw » czw paź 14, 2010 19:44 pm
How To Train Your Dragon - oglądałem film ostatnio i baaaardzo mi się ta muza jak i film spodobały. Jeden z najlepszych soundtracków tego roku. Pozycja obowiązkowa do kupienia. Ostatnio wałkuję The Last Airbender - mocny Howard!!!
-
Tomek
- Redaktor Kaktus
- Posty: 4257
- Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
-
Kontakt:
#1264
Post
autor: Tomek » pt paź 15, 2010 13:38 pm
A ja się zgodzę z Dziekanem co do "Knight & Day"

Wyjątkowo jak na Powella anonimowy i bezpłciowy, napisany na auto-pilocie score. Rozczarowanie. Jedynie wspomniany "Bull Run" jakoś trzyma poziom.
-
bladerunner
#1265
Post
autor: bladerunner » pt paź 15, 2010 14:00 pm
muaddib_dw pisze:How To Train Your Dragon - oglądałem film ostatnio i baaaardzo mi się ta muza jak i film spodobały. Jeden z najlepszych soundtracków tego roku. Pozycja obowiązkowa do kupienia. Ostatnio wałkuję The Last Airbender - mocny Howard!!!
Smoka raczej nie kupię bo spaprali wydanie i taka prawda.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1266
Post
autor: Adam » sob paź 16, 2010 13:10 pm
kompletnie się nie zgadzam co do opinii o Knight&Day

score miażdzy konstrukcje mózgu.. 4,5/5 za lekką monotonność miejscami. jeden z najlepszych scorów tego roku wg mnie, i do tego z prawdopodobnie najciekawszą okładką, choć może nie najlepszą

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#1267
Post
autor: bladerunner » sob paź 16, 2010 13:11 pm
Adam Krysiński pisze:kompletnie się nie zgadzam co do opinii o Knight&Day

score miażdzy konstrukcje mózgu.. 4,5/5 za lekką monotonność miejscami. jeden z najlepszych scorów tego roku wg mnie, i do tego z prawdopodobnie najciekawszą okładką, choć może nie najlepszą

Takie plumkadło trochę, do zapomnienia acz przyjemne.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1268
Post
autor: Adam » sob paź 16, 2010 13:12 pm
plumkadło?! jak klon rcp może być plumkadłem?

#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#1269
Post
autor: Mystery » sob paź 16, 2010 13:15 pm
plumkadło ? Ani jeden utwór ze scoru nie podchodzi pod tą definicje. Knight&Day jest świetne, moim zdaniem znacznie ciekawsze i bardziej przebojowe od podobnych stylistycznie wypustów Powella "Italian Job", "Mr & Mrs Smith" czy "Hancocka". No i cover fajny

-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#1270
Post
autor: Mystery » sob paź 16, 2010 13:44 pm
dziekan pisze:Mystery Man pisze: Knight&Day jest świetne
To ładnie z tobą

Jeszcze tematów z nowymi pracami Streitenfelda nie zakładam

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1271
Post
autor: Adam » sob paź 16, 2010 13:50 pm
aa coś tam płakali chyba, że nuda, nawet oftopowac nie ma komu

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#1272
Post
autor: bladerunner » sob paź 16, 2010 13:51 pm
Adam Krysiński pisze:aa coś tam płakali chyba, że nuda, nawet oftopowac nie ma komu

Wyboraź sobie Adam, że przychodzę na forum po przerwie a ''Oni'' o Gregsonie dyskutują..

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1273
Post
autor: Adam » sob paź 16, 2010 13:51 pm
szaleństwo

#FUCKVINYL
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#1274
Post
autor: Adam » sob paź 16, 2010 19:12 pm
Dziekan jak ciśnie

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#1275
Post
autor: bladerunner » sob paź 16, 2010 19:16 pm
Adam Krysiński pisze:Dziekan jak ciśnie

wiecie ta ścieżka była bliska przekroczenia pewnego poziomu spedalenia..