No prawie, jakoś tego Goldenthala słabo tu słyszęMarek Łach pisze:Ale widzę, że się zgadzamy.
Michael Giacchino - Let Me In
dzieci
Klip z filmu, w tle zapewne "Regarding Evil":
http://www.youtube.com/watch?v=8BxdHEqcizY
Przyjemne, choć niejako potwierdzające to zdanie z jednej recenzji:
"I also thought the musical score by Michael Giacchino was really over-wrought, and derivative of his work on LOST. A more minimalist approach would have probably been more effective, and the maudlin music is far too manipulative. He's without a doubt a talented composer, but too often the score tried to milk emotion out of every single scene, when it really should have been dialed back"
To już pewnie będzie zależeć od indywidualnego odbioru każdego widza. Mi tam w LOST takie granie nie przeszkadzało
Klip z filmu, w tle zapewne "Regarding Evil":
http://www.youtube.com/watch?v=8BxdHEqcizY
Przyjemne, choć niejako potwierdzające to zdanie z jednej recenzji:
"I also thought the musical score by Michael Giacchino was really over-wrought, and derivative of his work on LOST. A more minimalist approach would have probably been more effective, and the maudlin music is far too manipulative. He's without a doubt a talented composer, but too often the score tried to milk emotion out of every single scene, when it really should have been dialed back"
To już pewnie będzie zależeć od indywidualnego odbioru każdego widza. Mi tam w LOST takie granie nie przeszkadzało
Do poczytania świetna luźna pogawędka (chat), wywiad i artykuł o Let Me In, przyszłych i przeszłych projektach, pracach innych kompozytorów i nie tylko:
http://www.aintitcool.com/node/46847
http://blog.moviefone.com/2010/09/30/in ... let-me-in/
http://www.wnky.net/news/entertainment/ ... =104203514
End Credits
http://www.youtube.com/watch?v=-olkxwKMlyY
http://www.aintitcool.com/node/46847
http://blog.moviefone.com/2010/09/30/in ... let-me-in/
http://www.wnky.net/news/entertainment/ ... =104203514
End Credits
http://www.youtube.com/watch?v=-olkxwKMlyY
- Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26609
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
- Kontakt:
W każdym razie już widać jak daleko od subtelności Sodeqvista... Film pewnie od subtelności oryginału odejdzie jeszcze dalej...Mystery Man pisze:"I also thought the musical score by Michael Giacchino was really over-wrought, and derivative of his work on LOST. A more minimalist approach would have probably been more effective, and the maudlin music is far too manipulative. He's without a doubt a talented composer, but too often the score tried to milk emotion out of every single scene, when it really should have been dialed back"
To już pewnie będzie zależeć od indywidualnego odbioru każdego widza. Mi tam w LOST takie granie nie przeszkadzało
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
No trochę dziwnie brzmi, ale może to przez nie najlepszą jakość.Koper pisze:Fajny ten End Credits - tak jakby tym razem Giacchino imitował momentami styl Delerue. Tylko ten chór (żywy??) między 1 a 2 min. utworu mnie nie przekonuje.
A chór żywy
http://www.youtube.com/watch?v=dPj8hfVqHjM
Pewnie po odsłuchu całego scoru, gdzie chór będzie w co drugim tracku, ten w "End Credits" już nie będzie taki dziwny, ale sam temat za to ładny i chwytliwyKoper pisze:i tu już lepiej brzmi.Poważnie. Już nawet nie chodzi o to czy w End Credits był żywy czy samplowany, ale jakoś dziwnie go Giacchino użył.