W tym miejscu piszemy o wszelkich sprawach dotyczących wydań muzyki filmowej, zarówno tych limitowanych, jak i tych nieco szerzej dostępnych. Jeśli szukasz jakiejś rzadkiej płyty, chcesz się dowiedzieć gdzie ją kupić, od kogo i za ile to jest miejsce dla Ciebie
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#46
Post
autor: Adam » śr wrz 22, 2010 18:22 pm
Bladu weź się schowaj z tym Twoim lamerem

co score to gorszy, jedyny przebłysk z prinsem

a to jak czułem drugi pelham jest

NO CD = NO SALE
-
bladerunner
#47
Post
autor: bladerunner » śr wrz 22, 2010 18:24 pm
Adam Krysiński pisze:Bladu weź się schowaj z tym Twoim lamerem

co score to gorszy, jedyny przebłysk z prinsem

a to jak czułem drugi pelham jest

Jestem z Gregsonem nawet w czasach jego trudnego odsłuchu

. Prawdziwiy kibic

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#48
Post
autor: Adam » śr wrz 22, 2010 18:25 pm
to normalnie prawie jak Warzek z Hansem od stu lat

NO CD = NO SALE
-
bladerunner
#49
Post
autor: bladerunner » śr wrz 22, 2010 18:31 pm
Adam Krysiński pisze:to normalnie prawie jak Warzek z Hansem od stu lat

..Wawrzyniec nie piszę, że dana praca Hansa jest trudna w słuchaniu

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#50
Post
autor: Adam » śr wrz 22, 2010 18:34 pm
LOOOOL, Bladu , złapałeś mnie

zwracam honor

NO CD = NO SALE
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#51
Post
autor: Marek Łach » śr wrz 22, 2010 23:09 pm
OK przy pierwszym podejściu odpadłem w trakcie. Jutro spróbuję drugi raz.

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60176
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#52
Post
autor: Adam » czw wrz 23, 2010 08:45 am
Marek Łach pisze:OK przy pierwszym podejściu odpadłem w trakcie. Jutro spróbuję drugi raz.


NO CD = NO SALE
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#53
Post
autor: Marek Łach » czw wrz 23, 2010 13:46 pm
Podołałem! HGW niestety stał się synonimem elektronicznej szmiry naszych czasów. W ogóle cały score brzmi jak gdyby zebrać najsłabsze fragmenty underscore Powella (panowie mają stylistycznie sporo wspólnego, więc trudno czasem rozgraniczyć gdzie który się zaczyna) i wrzucić je na jeden album. To co byłoby najgorszym scorem w karierze Powella, u HGW jest obecnie standardem. Ostatecznie dobijają prostackie zrzynki ze słynnego bourne'owego ostinato. Najbardziej przeraża to, że Pelham był chyba jeszcze gorszy... [*]
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#54
Post
autor: Koper » czw wrz 23, 2010 13:55 pm
Marek Łach pisze:[*]
To miała być jedna gwiazdka czy kondolencje po śmierci resztek talentu Gregsona?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#55
Post
autor: Marek Łach » czw wrz 23, 2010 13:57 pm
Znicz.

W sumie na jedno wychodzi.

-
bladerunner
#56
Post
autor: bladerunner » czw wrz 23, 2010 13:58 pm
Marek Łach pisze:Podołałem! HGW niestety stał się synonimem elektronicznej szmiry naszych czasów. W ogóle cały score brzmi jak gdyby zebrać najsłabsze fragmenty underscore Powella (panowie mają stylistycznie sporo wspólnego, więc trudno czasem rozgraniczyć gdzie który się zaczyna) i wrzucić je na jeden album. To co byłoby najgorszym scorem w karierze Powella, u HGW jest obecnie standardem. Ostatecznie dobijają prostackie zrzynki ze słynnego bourne'owego ostinato. Najbardziej przeraża to, że Pelham był chyba jeszcze gorszy... [*]
Pelham został źle wydany. Takie scory powinny trwać nie dłużej jak 20-30 minut to już w porywach. Nie ma tu zżynek z Powella są za to z wcześniejszych prac jak Deja Vu czy Geneza a nawet ze Shreka 2 i 3

no i oczywiście, niektóre fragmenty scoru żywcem wzięto z From Paris With Love.

Podejrzewam jednak, że w filmie muzyka będzie sprawowała się całkiem nieźle.
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#57
Post
autor: Marek Łach » czw wrz 23, 2010 14:01 pm
W przypadku Pelhama błędem było, że w ogóle został wydany...

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#58
Post
autor: Koper » czw wrz 23, 2010 14:04 pm
bladerunner20 pisze:Podejrzewam jednak, że w filmie muzyka będzie sprawowała się całkiem nieźle.
Jeśli tak jak "Pelham" to porażka.
Marek Łach pisze:W przypadku Pelhama błędem było, że w ogóle został wydany...

TRUE!

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
bladerunner
#59
Post
autor: bladerunner » czw wrz 23, 2010 14:10 pm
Koper pisze:
Marek Łach pisze:W przypadku Pelhama błędem było, że w ogóle został wydany...

TRUE!

Budżet ograniczony do minimum. Wyszło tylko na CD-R, a materiał to chyba wybierał jakiś domorosły fan muzyki filmowej

Ja bym lepiej to posklecał

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26568
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#60
Post
autor: Koper » czw wrz 23, 2010 14:12 pm
bladerunner20 pisze:Budżet ograniczony do minimum. Wyszło tylko na CD-R, a materiał to chyba wybierał jakiś domorosły fan muzyki filmowej

Ja bym lepiej to posklecał

a co by to dało, jak ta muza to taka kupa, że w filmie to słychać nawet? Jedyne co dałoby się z tym zrobić, to powtykać tu i ówdzie temat Shire'a z oryginału, to chociaż by się parę fragmentów do czegoś nadawało.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński