MARC STREITENFELD

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.

CZY MARC STREITENFELD JEST LAMĄ?

TAK
9
69%
NIE
2
15%
NIE ZNAM JEGO TWORCZOSCI,WIĘC NIE MAM ZAMIARU ODDAWAC GŁOSU W TEJ ANKIECIE
2
15%
 
Liczba głosów: 13

Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#61 Post autor: DanielosVK » ndz wrz 12, 2010 23:06 pm

Każdy słucha z takiego powodu jaki mu się podoba. Jak dla kogoś dobrym powodem jest słuchanie czegoś, bo "inni to robią" to pozostaje mi współczuć. ;) A tak poza tym - co to ma do rzeczy?

I dobrze wiem, co to jest subkultura, a ataki personalne zostaw sobie dla kogoś innego. Btw ja ten cytat z góry inaczej zinterpretowałem, ale to Twoja sprawa.

Jeśli chodzi o mnie, to dla mnie już ambitniejszym tekstem jest miauczenie o własnych rozterkach moralnych niż krzyczenie przez cały utwór "Exodus". :D A, mówiłem już, że offtopimy? Chyba tak. Jeśli naprawdę chce Ci się ten temat ciągnąć, załóż jakiś osobny w Offtopie albo Muzyce innej. Choć zauważyłem, że pisanie w różnych tematach nie o tym co trzeba, jest na tym forum już zaszczepioną na dobre tradycją.

I żeś się tego rapu przyczepił, miast wymieniać mi jakieś zalety Robina.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#62 Post autor: Koper » ndz wrz 12, 2010 23:18 pm

DanielosVK pisze:I żeś się tego rapu przyczepił, miast wymieniać mi jakieś zalety Robina.
Zalety "Robin Hooda" Marca Streitenfelda:
- trwa mniej niż godzinę
- ma całkiem znośną okładkę

PS: Skończcie już z tym raperskim offtopem. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#63 Post autor: DanielosVK » ndz wrz 12, 2010 23:26 pm

Zalety "Robin Hooda" Marca Streitenfelda:
- trwa mniej niż godzinę
- ma całkiem znośną okładkę
Dzieło doskonałe. :)
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#64 Post autor: Koper » ndz wrz 12, 2010 23:34 pm

dziekan pisze:A teraz mam podawac argumenty skoro nie mam pojecia o muzyce filmowej bo jestem tylko fanem?
Skoro jesteś fanem, to powinieneś mieć pojęcie. Ja jak się czymś interesuje, to mam o tym przynajmniej pewne pojęcie.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#65 Post autor: DanielosVK » ndz wrz 12, 2010 23:35 pm

To Ty wyskoczyłeś z polskim rapem, ja chciałem tylko sprostować, ale to Ty ciągnąłeś to dalej.
napisalem sobie,że Robin Hood jest fajny i tyle
Napisałeś trochę więcej niż "fajny i tyle". ;)
No sorry,ale po co mam komus wyjasniac,ze cos mi sie podoba skoro to moja sprawa?
A teraz mam podawac argumenty skoro nie mam pojecia o muzyce filmowej bo jestem tylko fanem?
Skoro to Twoja sprawa i nikogo to nie obchodzi, to dlaczego piszesz o tym na publicznym forum?
Bycie tylko fanem nie wyklucza argumentowania swojego zdania. A to chyba potrafisz, nie? :)
Ostatnio zmieniony ndz wrz 12, 2010 23:45 pm przez DanielosVK, łącznie zmieniany 1 raz.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

bladerunner

#66 Post autor: bladerunner » pn wrz 13, 2010 00:05 am

Koper pisze:
dziekan pisze:A teraz mam podawac argumenty skoro nie mam pojecia o muzyce filmowej bo jestem tylko fanem?
Skoro jesteś fanem, to powinieneś mieć pojęcie. Ja jak się czymś interesuje, to mam o tym przynajmniej pewne pojęcie.
Ja lubię taką muzykę, ale nie uważam, że się na niej znam. Chętnie słucham i tyle. Oj z tym pojęciem pojęcia to nawet Wy macie Koprze problemy . Już nie chcę wymieniać konkretnych partytur i ocen. Ale tacy wielcy znawcy jak Dębicz czy Babuch stawiają 3 Sinbadowi czy Tomek Goska TTRL 2.5 gwiazdki? to sorryyyyy...( partyturom przecież tak oczywistym w ocenie!!) Jaki z tego wniosek?? Prosty jak budowa cepa jednym podchodzą dane partytury innym nie i tyle.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#67 Post autor: DanielosVK » pn wrz 13, 2010 14:13 pm

dziekan pisze:A ty Danielos czepiasz sie praktycznie wszystkiego co napisze :wink:
Zachowujesz sie jak jakas zakompleksiona nastolatka :D
Napisalem,że Robin otrzyma kilka nominacji i bedzie w moim top 10.
Jak masz z tym jakis problem to wspolczuje :D
Oj, chciałem tylko, żebyś podparł swoje zdanie, a Ty mi odpowiadasz samymi ironiami gadaniem o niczym.
tenże pisze:Sorry obiecuje,że już więcej tego nie zrobie bo znowu bede musial czytac twoje elaboraty o wyrozumialosci i o tym,że ''każdy ma prawo sluchac z takiego pwodu jakiego mu sie podoba''.
Ale wyjmujesz zdania z kontekstu. :roll:
j.w. pisze:Skoro tak twierdzisz,że każdy ''ma prawo sluchac z takiego powodu jakiego mu sie podoba'' to dlaczego mi piszesz,że gluchne he? :P
Złośliwą ironie sobie do serca wziąłeś. ;) Przepraszam, już nie będę.

Jeśli jeszcze masz jakieś dylematy to mi napisz na PW. Nie tutaj.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
nadszyszkownik Kilkujadek
Nominowany do Emmy
Posty: 1598
Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
Lokalizacja: ziemie odzyskane

#68 Post autor: nadszyszkownik Kilkujadek » pn wrz 13, 2010 14:45 pm

Gdybyśmy żyli w średniowieczu, to byście panowie "strzelili" sobie rękawicami w twarz i na ubitej ziemi spraw wyjaśnili Nie szkoda wam nerwów i czasu na takie pierdolenie o niczym? Muzyka ma przecież dawać przede wszystkim przyjemność, wyzwalać pozytywne emocje. Dla jednego będzie to Srajfeld, dla innego Desplat, czy inny Delerue. Każdy będzie się kierował w doborze repertuaru kryteriami, niekoniecznie zrozumiałymi przez innych. Dla wielu ludzi dana muzyka jest fajna i już . Podoba się i nie trzeba wiedzieć dlaczego, po prostu jest super. To tak jak małe dziecko, lubi jakieś danie, ale nie wie dlaczego. Nie pierdoli więc o walorach smakowych, że konsystencja tak, czy owaka, a przyprawy dodają daniu subtelności lub nie. Je i cieszy się, że jest dobre. Traktujcie muzykę podobnie, po prostu smakujcie to wszystko co WAM pasuje i nie oglądajcie się na innych.

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#69 Post autor: DanielosVK » pn wrz 13, 2010 14:59 pm

Kto się denerwuje?

Chciałbym się tylko dowiedzieć, co takiego dziekan w tej muzyce widzi. Może to ja czegoś w niej nie dostrzegam, jego odpowiedź w końcu mogłaby doprowadzić do tego, że a nuż zobaczyłbym w tej muzyce to, co trzeba, i by mi się spodobała.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

Awatar użytkownika
Marek Łach
+ Jerry Goldsmith +
Posty: 5671
Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
Lokalizacja: Kraków

#70 Post autor: Marek Łach » pn wrz 13, 2010 15:04 pm

Kiedyś było 70 stron dyskusji na temat tej ścieżki... Nikt nikogo do niczego nie przekonał i chyba tak pozostanie. ;) Najbardziej dyskutowany soundtrack roku, cholera jasna. :P

bladerunner

#71 Post autor: bladerunner » pn wrz 13, 2010 15:40 pm

Marek Łach pisze: Najbardziej dyskutowany soundtrack roku, cholera jasna. :P
to jakiś znak Łachu :D

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26547
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#72 Post autor: Koper » pn wrz 13, 2010 22:00 pm

No to poszerzaj, poszerzaj, a nie się zatrzymałeś na najgorszym muzycznie Robin Hoodzie. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

bladerunner

#73 Post autor: bladerunner » sob wrz 18, 2010 00:51 am

ostatnio obejrzałem wersje reżyserską dużo lepsza niż ta co poleciała w kinie 8.5/10 :wink:

hmm score widzę ładnie przetrzebiło ani w sklepach ani na allegro . :!: :?:

U mnie w Media jest jedna sztuka, ale odpieczętowana :x

bladerunner

#74 Post autor: bladerunner » ndz wrz 19, 2010 13:47 pm

dziekan pisze: A jak muzyka sprawowala sie w filmie?
Jest nowy material w wersji rezyserskiej?
Ups nie specjalnie zwróciłem uwagę na nowy materiał muzyki w wersji reżyserskiej.
dziekan pisze: Co za banda chuja :x
Przegięli :D, bo nigdzie tego dostać nie mogę..

Awatar użytkownika
DanielosVK
Howardelis Vangeshore
Posty: 7893
Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm

#75 Post autor: DanielosVK » czw paź 21, 2010 14:18 pm

Ależ skomplikowane.
Fe.

Cóż za score, Howard Shore.

ODPOWIEDZ