Czego ostatnio słuchaliście?
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- nadszyszkownik Kilkujadek
- Nominowany do Emmy
- Posty: 1598
- Rejestracja: wt sty 19, 2010 16:47 pm
- Lokalizacja: ziemie odzyskane
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Jakie kunsztu?dziekan pisze:Zacznijmy od tego,że ja lubie muzyke czlonkow RCP,wiec automatycznie nie moge ziignorowac kunsztu kompozytorskiego utalentowanego Marca Streitenfelda!!!

Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Oglądałem ostatnio nowego Robina dla mnie to film na raz nie miał klimatu, technicznie zrobiony był dobrze ale jakiś taki nijaki mi się wydał podobnie jak muzyka. Daleko jej do Clannad czy Kamena. Wracając jednak do tematu tego posta ostatnio słuchałem:
Field of Dreams - takiego Hornera uwielbiam klimatyczny, piękne subtelne melodie,
Sneeakers - kolejna fajna praca Hornera z Marsalisem na saksie w roli głównej, przyjemne żeńskie chórki pierwowzór dla Apollo 13 i Człowieka Przyszłości
Rocketeer - klasyczny motyw przygodowy, piękny temat miłosny Horner w formie,
The Happening - klimatyczny Howard, muzyka budząca niepokój , grozę tajemnicę, klasyczne granie dla Shymalana, świetna wiola,
Emperor's Club - ładne uspokajające granie przypominające trochę stylem prace Tomka Newmana,
Charlie Wilson War - z rewelacyjną chóralną aranżacją klasycznego utworu w Turning the Tide oraz ładnym patetycznym tematem głównym stylowym dla Howarda,
Beyond Rangoon - gdzie ten Zimmer z tamtych lat, piękny, klimatyczny, etniczny soundtrack, takiego Zimmera lubię,
Krull 2CD - klasyczny Horner z młodzieńczą jeszcze fantazja i polotem, przepiękny motyw miłosny, rewelacyjny temat główny.
Field of Dreams - takiego Hornera uwielbiam klimatyczny, piękne subtelne melodie,
Sneeakers - kolejna fajna praca Hornera z Marsalisem na saksie w roli głównej, przyjemne żeńskie chórki pierwowzór dla Apollo 13 i Człowieka Przyszłości
Rocketeer - klasyczny motyw przygodowy, piękny temat miłosny Horner w formie,
The Happening - klimatyczny Howard, muzyka budząca niepokój , grozę tajemnicę, klasyczne granie dla Shymalana, świetna wiola,
Emperor's Club - ładne uspokajające granie przypominające trochę stylem prace Tomka Newmana,
Charlie Wilson War - z rewelacyjną chóralną aranżacją klasycznego utworu w Turning the Tide oraz ładnym patetycznym tematem głównym stylowym dla Howarda,
Beyond Rangoon - gdzie ten Zimmer z tamtych lat, piękny, klimatyczny, etniczny soundtrack, takiego Zimmera lubię,
Krull 2CD - klasyczny Horner z młodzieńczą jeszcze fantazja i polotem, przepiękny motyw miłosny, rewelacyjny temat główny.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm
Recenzja Marka to wg mnie jedna z lepszych dot. tego score'u.
Olek Dębicz to chyba był tak zachwycony jakością swojej recki, że zupełnie wyleciało mu z głowy napisanie o błędach i wadach, z resztą zalet jako takich też za dużo nie wypisał, zajął się jeno samym gadaniem "to zrobił tak, a to siak". Ale w końcówce dobrze prawi:
Olek Dębicz to chyba był tak zachwycony jakością swojej recki, że zupełnie wyleciało mu z głowy napisanie o błędach i wadach, z resztą zalet jako takich też za dużo nie wypisał, zajął się jeno samym gadaniem "to zrobił tak, a to siak". Ale w końcówce dobrze prawi:
Chociaż przyznam, że uważam go za dobrego recenzenta to każdy miewa swoje kiksy (4/5 dla Aniołów i Demonów, 4/5 za film, albo marne 3,5/5 dla Eastern Promises Shore'a), a reckę Robina za takową uważam (może nie zupełną, ale po części).Chociaż w Robin Hoodzie muzyki jest bardzo dużo, to – jak już powiedziałem – najczęściej pełni jedynie funkcję podstawową. W oderwaniu od obrazu również nie przykuwa uwagi.
Fe.
Cóż za score, Howard Shore.
Cóż za score, Howard Shore.
- DanielosVK
- Howardelis Vangeshore
- Posty: 7893
- Rejestracja: sob cze 26, 2010 13:43 pm