
Czemu tak mało ludzi docenia muzykę filmową?
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Blade'u za przeproszeniem, ale po jakas cholere dal jako przklad tego Bayer Fulla
Przeciez na tym forum trzeba byc ostroznym z kazdym slowem jakie sie pisze.
Ja dzisiaj sobie wchodze na forum, widze dosc ciekawy temat, a nim co, dyskujsa na temat disco polo, polskich zwyczajow weselnych i pani prowadzacej Disco Relax na Polsacie.
Rzeczywiscie muzyka filmowa jest ambina, a jej sluchacze to istnie "elitarna grupa", nie uwlaczajac



Ja dzisiaj sobie wchodze na forum, widze dosc ciekawy temat, a nim co, dyskujsa na temat disco polo, polskich zwyczajow weselnych i pani prowadzacej Disco Relax na Polsacie.

Rzeczywiscie muzyka filmowa jest ambina, a jej sluchacze to istnie "elitarna grupa", nie uwlaczajac


#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
No nie! Tekst dekady! Zaklepuję!Adam Krysiński pisze:ja tam słucham i disko polo i muzy filmowej i oba gatunki są ambitne

"Wszyscy się koncentrują na tej wymianie słów z Lechem Wałęsą, który jest niesłychanie szybki, jeżeli chodzi o riposty, i tutaj ma taki intelekt najwyższych lotów" Rafał "Rafaello" Trzaskowski, prezydęt Warszawy
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14342
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
O kurczę,ambitne disco polo
mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu
Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.
A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic
A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.

mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu

Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.
A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic
A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.
- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34960
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Mnie się nie pytaj, ja tu nie jestem ekspertemlis23 pisze:O kurczę,ambitne disco polo![]()
mój wujek jadąc samochodem puszczał disco polo na cały regulator,nie wiem co w tym było ambitnego oprócz poziomu hałasu



Pink Floyd jak najbardziej. Moimi utworami, które wprost uwielbiam to "Sorrow" i "High Hopes" - coś wspaniałego.lis23 pisze:Wszyscy pewnie słuchamy innej muzyki oprócz filmówki - ja osobiście słucham rocka z lat 70-tych,rocka progresywnego,np.Genesis,Pink Floyd,Queen a także takich wykonawców jak Peter Gabriel,Phil Collins,Sting i Elton John i muszę przyznać że kilku moich ulubionych muzyków poznałem i zacząłem słuchać właśnie dzięki muzyce filmowej i filmom.


No już nie przesadzaj, że częśt postów to off topic. Ja bym rzekł jakieś 2/3 postów to off topiclis23 pisze:A co do samej muzyki filmowej to myślę że w Polsce nie jest ona zbyt dobrze promowana i tylko niewielka grupa ludzi słucha tej muzyki lub publicznie się do tego przyznaje - teraz może jest łatwiej dzięki netowi i takim forom ale i tu wielkiego ruchu nie ma,prawie nie widać nowych forumowiczów a część postów to off topic.


stół. A co do publicznego przyznawania się to nie wiem czy to jest jakaś sprawa wstydliwa, aby się nie przyznawać


Ja w pierwszej linii jestem WIELKIM miłośnikiem filmulis23 pisze:A tak po cichu myślę sobie że jeśli są u nas miłośnicy filmu to i miłośnicy muzyki filmowej też są bo często piękno filmu wynika także z piękna muzyki doń skomponowanej - choć ostatnio bywa z tym różnie.



Dlatego też zapewne mam tak wąskie horyzonty muzyczne, i tak słabo się na muzyce filmowej znam, gdyż mnie interesują przede wszystkim score'y do tych filmów, które mnie znowu interesują. Oczywiście wyjątki się zdarzają, ale np. mnie nie interesuje soundtrack do jakiegoś bułgarskiego melodramatu, skoro mnie sam film nie interesuje.
Teraz nie mogę się doczekać "Alice in Wonderland" Tima Burtona, a więc naturalnie jestem też ciekaw muzyki, która zapowiada się przednie. I tak też "Inception" zapowiada się ciekawie, a że muzykę komponuje Hans Zimmer to tym lepiej

Trochę się rozpisałem, ale mam nadzieję, że przynajmniej wreszcie na temat

#WinaHansa #IStandByDaenerys