http://www.amazon.com/Toyos-Camera-Kita ... 221&sr=1-1
Niestety, wyglada na to, ze to jakas skladanka. Kolejna ze 100 milionow wydanych przez Kitaro.

Hmm. Możliwe, że mnie zachęciłeś do muzyki "Silent Hilla". Wiesz może jak się nazywa kompozytor tej muzyki.VPFreeMan pisze:Ups! Nie muzyka jest warta przynajmniej jednego odsłuchania! Ma nieziemski wręcz klimat! Niestety jest ciężka w odbiorze moim zdaniem! Trochę symfo, trochę elektroniki, jakieś trzaski w tle, dziwne odgłosy itp. Ale jak się już spodoba to nie można się oderwać!
Co do Kitaro to polecam wspaniałe "Heaven & Earth", "Silk Road" oraz "Soong Sisters"
I sporo wartych poznania np. Ten Kai/Astral Trip, From the Full Moon Story, Kojiki, Dream (z Jonem Andersonem), Mandala, Noah's Ark... kazda piekna na swoj sposob.Wawrzyniec pisze: Kitaro aż tak dobrze nie znam, aby się wypowiadać. Chociaż on oczywiści tradycyjnym kompozytorem muzyki filmowej nie jest. Podobnie jak Vangelis tworzy chyba dużo także "niefilmowych" płyt.
UpsVPFreeMan pisze:Osobiście polecam muzykę do serii gier Silent Hill (autor Akiro Yamaoka)!
Kitaro sporo plyt wydal, ale chyba polowa to skladanki, ktore mozna sobie spokojnie odpuscicWawrzyniec pisze:Gdyż tak samo jak przy Kitaro, strasznie tego dużo jest i dla osoby początkującej takiej jak ja, trudno się zdecydować za co się zabrać na dobry początek![]()
Czyli z obi (papierowa nakladka na lewy brzeg plyty) jak to u Japonczykow.VPFreeMan pisze:Nie jestem znawcą jeśli chodzi o wydania itp. Ale mam dokładnie te same co tutaj :
http://www.amazon.com/Silent-Hill-Vol-O ... B00005NO3D
A ile dales za jedna plyte (jesli mozna wiedziec) ? W Amazonie japonskim maja za kilka tysiecy Y, ale gdzies widzialem cene w E i bylo to bodaj 18E (wydanie europejskie) oraz za 51E (lol) import z Japonii. Pisze teraz o muzyce z SH2.Myślę że miałem farta kupując je wtedy bo teraz to bym musiał sporo kasy wyłożyć![]()
Jesli sa to normalne wydania (bez limitu jako takiego - w koncu wszystkie maja jakis limit) to jeszcze pol biedy. A jak sie chce miec plyte, ktora jest limitowana miedzy 500 a 3000 egzemplarzy i jej sie nie kupi w miare szybko (tuz po jej wyjsciu) to pozniej sie przebija jak cholera..Mi też sie słabo robi jak patrzę ile jeszcze będę musiał kasy wydać żeby uzupełnić moją kolekcję płyt
Ale jesli to bylo japonskie wydanie to znowu nie tak duzo. Raptem 72 zl.VPFreeMan pisze:Ja kupiłem Silent Hille po ok.12 funtów każdy (tylko że wtedy funt stał coś ponad 6zeta) Ale powiedziałem sobie że w Polsce takiej okazji mogę nie mieć
Zresztą wydałem tam sporo kasy na muzykę (prawie całą wypłatę z Polski,hehehe
).
Powolutku? A zalapales sie na One Little Indian? Bo jak nie to bedzie trzeba wysuplac 50-100$ jako ze naklad juz wyczerpany. No, chyba ze ktos sprowadzil i wystawi na Allegro za psi piniundz, jak to bylo niedawno z The Boys from Brazil.Tego Goldsmitha też muszę sobie sprawić!!!! W końcu to mój ulubiony kompozytori tak powolutku zbieram jego dyskografię.