Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#76
Post
autor: Koper » pn lip 19, 2010 21:23 pm
Skoro podmianka by wyszła filmom na dobre, to dlaczego nie?
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#77
Post
autor: Adam » pn lip 19, 2010 21:23 pm
ja tak nie uważam.. mówiłem sto razy że mnei muza w filmie WALI.. ja jestem pieprzonym tylko konsumentem, słucham, podoba się, kupuje, nie podoba się kasuje i przychodzi kolejne i tak w kółko.. mamy 21 wiek heloł

szkoda czasu na robienie kontrapunktowych i ambitnych analiz jak Maras i na pisanie stu recek jakiegoś prehistoryka Fildinga

#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#78
Post
autor: Marek Łach » pn lip 19, 2010 21:24 pm
Wiesz, podmianka by wyszła na dobre 95% filmów.

A jakoś nikt tych ścieżek nie wywala.
A Ty Adaś co znowu z tymi swoimi kompleksami pod moim adresem wyskakujesz? Przecież nikt się nie bawi tu w żadne analizy, normalnie rozmawiamy o tym co słyszeliśmy w filmie, jak zwyczajny widz.
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#79
Post
autor: Koper » pn lip 19, 2010 21:26 pm
Adam - pierwszy słuchacz filmówki, który filmów nie ogląda. No, chyba że nakręcą biografię jego Megakultu.

;)
A z tym 95% to nie przesadzaj Łachu.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#80
Post
autor: Adam » pn lip 19, 2010 21:26 pm
Maras jakimi kompleksami?

na mózg Ci padło od tych bajek?

;-)
#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#81
Post
autor: Marek Łach » pn lip 19, 2010 21:28 pm
Koper pisze:A z tym 95% to nie przesadzaj Łachu.
Może przesadzam... ale obaj słuchamy na bieżąco tego co jest wydawane, i ile z tych scorów wychodzi poza przeciętność?

Więc w zdecydowanej większości przypadków można by bez większych problemów znaleźć coś, co wypadałoby w tym czy innym filmie lepiej. Po prostu wydaje mi się, że teraz za bardzo radykalizujecie z tymi rejectami - odrzucenie ścieżki następuje w sytuacjach skrajnych, gdy muza kompletnie kiksuje z filmem.
Ostatnio zmieniony pn lip 19, 2010 21:28 pm przez
Marek Łach, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#82
Post
autor: Adam » pn lip 19, 2010 21:28 pm
ale ja nic nie pisałem o rejectach!

#FUCKVINYL
-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#83
Post
autor: Marek Łach » pn lip 19, 2010 21:31 pm
Adam Krysiński pisze:ale ja nic nie pisałem o rejectach!

Brawo, w wątku o rejectach nie pisałeś nic o rejectach.

Ty to jednak potrafisz

-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#84
Post
autor: Koper » pn lip 19, 2010 21:31 pm
Marek Łach pisze:Może przesadzam... ale obaj słuchamy na bieżąco tego co jest wydawane, i ile z tych scorów wychodzi poza przeciętność?

Więc w zdecydowanej większości przypadków można by bez większych problemów znaleźć coś, co wypadałoby w tym czy innym filmie lepiej. Po prostu wydaje mi się, że teraz za bardzo radykalizujecie z tymi rejectami - odrzucenie ścieżki następuje w sytuacjach skrajnych, gdy muza kompletnie kiksuje z filmem.
No ale więcej scorów kiksuje na płycie, jak w filmie. A akurat Buttona można by spokojnie rejectować, zaś Da Vinci co najmniej do poprawki, jak Breakdown Basila był.
Adam Krysiński pisze:ale ja nic nie pisałem o rejectach!

To po kiego licha piszesz w ogóle w tym temacie, który rejectów dotyczy?

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#85
Post
autor: Adam » pn lip 19, 2010 21:32 pm
gadaliśmy o znaczeniu muzy w filmie, bo Wawrzyniec widzi tylko że Desplata muza źle działa, a jak w Davinci Hansu zrobił kupę (w filmie) to tego nie widzi

#FUCKVINYL
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60020
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#86
Post
autor: Adam » pn lip 19, 2010 21:32 pm
Koper pisze:To po kiego licha piszesz w ogóle w tym temacie, który rejectów dotyczy?

bo to wyzyny ambitnego oftopiarstwa

#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#87
Post
autor: Mystery » pn lip 19, 2010 21:33 pm
ADAM EPIC FAIL

-
Marek Łach
- + Jerry Goldsmith +
- Posty: 5671
- Rejestracja: śr maja 04, 2005 16:30 pm
- Lokalizacja: Kraków
#88
Post
autor: Marek Łach » pn lip 19, 2010 21:34 pm
Koper pisze:No ale więcej scorów kiksuje na płycie, jak w filmie. A akurat Buttona można by spokojnie rejectować, zaś Da Vinci co najmniej do poprawki, jak Breakdown Basila był.
No nie wiem, ja Buttona bym nie rejectował - on nie psuje filmu, po prostu nic do niego nie wnosi. Jak przypomnę sobie historię hollywoodzkich rejectów, to jednak stosowano znacznie ostrzejsze kryteria. No ale spoko, wolna wola.
-
Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34961
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
-
Kontakt:
#89
Post
autor: Wawrzyniec » pn lip 19, 2010 21:34 pm
Adam Krysiński pisze:gadaliśmy o znaczeniu muzy w filmie, bo Wawrzyniec widzi tylko że Desplata muza źle działa, a jak w Davinci Hansu zrobił kupę (w filmie) to tego nie widzi

Adam normalnie zaczynam się bać, gdyż Ty znasz mnie lepiej niż ja sam

#WinaHansa #IStandByDaenerys
-
Koper
- Ennio Morricone
- Posty: 26547
- Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
- Lokalizacja: Zielona Góra
-
Kontakt:
#90
Post
autor: Koper » pn lip 19, 2010 21:35 pm
Marek Łach pisze:No nie wiem, ja Buttona bym nie rejectował - on nie psuje filmu, po prostu nic do niego nie wnosi. Jak przypomnę sobie historię hollywoodzkich rejectów, to jednak stosowano znacznie ostrzejsze kryteria. No ale spoko, wolna wola.
No właśnie, nic nie wnosi. I nie wnoszeniem psuje film, który rozpaczliwie potrzebuje emocjonalnej, prostej, wyrazistej muzy. Dlatego IMHO do rejectu Desplacik.

"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński