Wyczekiwane score'y

[Koper]

da się uleczyć?

[Marek Łach]

ale czy oni nie zrobią czegoś w stylu "To nie jest kraj dla starych ludzi"? Bo jakoś klasyczne podejście do westernu i Coenowie...

Już samo to co zapowiedział Burwell pokazuje, że nie będzie żadnego klasycznego podejścia. Dzięki Bogu!

[Mystery]

da się uleczyć?

Da, ale po co

[Koper]

Już samo to co zapowiedział Burwell pokazuje, że nie będzie żadnego klasycznego podejścia. Dzięki Bogu!

No i zrobi jakieś mszalne chórki, pioseneczki country + nudny underscore i tyle będzie z Twojego podniecania.

Da, ale po co

Żebyś nie skończył jak dziekan i bladu.

[Mystery]

Z innych nadchodzących projektów Jon Brion skomponuje do dość nietypowego dla siebie projektu, komedii sensacyjnej "The Other Guys". Obrzydliwie jestem ciekaw rezultatu Tak, fanbojem Briona też jestem

[Koper]

KOGO???

[Marek Łach]

No i zrobi jakieś mszalne chórki, pioseneczki country + nudny underscore i tyle będzie z Twojego podniecania.

No ale to też jest muzyka filmowa, nie? Chórki i piosenki mogą też być dobre (jak np. w O Brother, Where Art Thou). Poza tym jeśli to Burwell się angażuje (a nie Burnett), to pewnie na score też będzie miejsce.

A Ty Koprze o Brionie nie słyszałeś?

[Koper]

Chórki i piosenki mogą też być dobre (jak np. w O Brother, Where Art Thou)

Totalnie nie moje klimaty, sorry.

A Ty Koprze o Brionie nie słyszałeś?

o gościu, który spłodził muzę do trzech filmów na krzyż? A Ty słyszałeś np. o Waldo de los Ríos?

[bladerunner]

Nie liczy się ilość a jakość

[Marek Łach]

Ach te odkrywcze komentarze blada...

Brion akurat jest ciekawą postacią i pisał muzykę do głośnych filmów (Eternal Sunshine... jest uznawany za jeden z najlepszych filmów dekady), no i Grammy też ma pewne znaczenie.

[Koper]

no wiem, wiem, jak obczaiłem filmografię to już skojarzyłem, no ale nie oszukujmy się, że to ma być jakiś guru gatunku, który ma wielu fanów wśród miłośników soundtracków.

[Mystery]

no wiem, wiem, jak obczaiłem filmografię to już skojarzyłem, no ale nie oszukujmy się, że to ma być jakiś guru gatunku, który ma wielu fanów wśród miłośników soundtracków.

Z tym fanbojem to był rzecz jasna żart A Brion jest guru gatunku psychodeli - Synecdoche New York, Eternal Sunshine of the Spotless Mind, Punch-Drunk Love czy I Heart Huckabees. Na płytach za bardzo za nim nie przepadam, ale w filmach jego brzmienie jest naprawdę niebanalne, kto widział Magnolie czy powyższe tytuły ten wie Na last.fm ma więcej odsłuchań niż Desplat czy Powell, więc ktoś tam jednak go słucha

[Wawrzyniec]

Ja tam jestem fanbojem

Fanem.

[Mystery]

Fanem

No może jeśli chodzi o Burwella to rzeczywiście fan, ale Powell, Horner czy Arnold - die-hard-fanboj

A wkraczając w obręb offtopu i niewłaściwy temat, to już jest pewne, że skomponuje do sów?

Szukałem, ale żadnych informacji o potencjalnym kompozytorze nigdzie nie ma, co dziwi, zważywszy na rozmiar tego projektu i zbliżającą się premierę (za 2 miesiące). Najpewniej Bates, temu tak cicho

[Adam]

Brian Tyler - The Expendables :

http://web.me.com/cbarrywdw03/TheBrianT ... ables.html

na razie tylko jako mp3, ale Fitzpatrick zapowiedział że raczej jego Silva wyda na CD - w końcu to Lionsgate..