The Last Airbender - James Newton Howard

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#286 Post autor: Wawrzyniec » pn cze 07, 2010 16:34 pm

A ja mam tradycyjnie infantylne pytanie: Skoro teraz na itunesie mamy score bez chóru to rozumiem, że i ten oryginalnym CD też nie będzie miał chóru?
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Bucholc Krok
Jean-Baptiste Lully
Posty: 17506
Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
Lokalizacja: Golden Age

#287 Post autor: Bucholc Krok » pn cze 07, 2010 17:01 pm

Ścieżka na CD bez chóru to tak jakby w ogóle nie była wydana, więc.. I nie ma się co spieszyć z zakupem, bo pewnie będzie jak pisze Babuch - komplita wydadzą prędzej czy później.

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#288 Post autor: Tomek » pn cze 07, 2010 17:03 pm

Właśnie. Ciekawe na przykład na czym np. bazowana była ta 5-cio gwiazdkowa recenzja na Filmtracks?

Jakiś Complete to raczej sfera marzeń - w dzisiejszych czasach tylko komercyjne mega-hity w stylu Dark Knight albo Titanic mogą na coś takiego liczyć. No chyba, że mówimy o odległej przyszłości (jakieś 30 lat) i wydaniu z serii Intrada Classics ;) Poza tym film Shyamalana okaże się najpewniej mega-klapą (źródła podają budżet 110 mln. USD (bez marketingu) a to przecież film dla dzieci!) więc nikogo to nie będzie nawet interesować.

Kto wie czy kurka nie przykręciła też wytwórnia (ratując się przy tak wielkim budżetem cięciem kosztów) i postanowiła, że za chóry płacić nie będzie. Nie wiem jakie są dokładnie budżety na muzykę, ale podejrzewam, że w takich dużych produkcjach made in USA to pewnie 2-3 mln. USD, a za muzykę płaci chyba wytwórnia, bo na pewno nie wydawca płytowy albo kompozytor. Ale to tylko moje "mniemania" :)
Obrazek

Awatar użytkownika
Ele
Początkujący orkiestrator
Posty: 626
Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm

#289 Post autor: Ele » pn cze 07, 2010 17:35 pm

Na 99,9 % ścieżka na CD też nie będzie miała chóru.

Recenzja na filmtracks, jak i moja ocena dotyczą wydania iTunesowego - toteż wniosek taki że to świetny score nawet i z wyciętym chórem. Ale strasznie mnie gryzie to, że jest o wiele lepszy z chórem.

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14348
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#290 Post autor: lis23 » pn cze 07, 2010 17:46 pm

Od razu " mega klapą " -...

http://www.film.org.pl/prace/avatar.html

serial ma jednak licznych fanów na całym świecie,może to nie anime i nie Naruto ale myślę że swoją popularność ma a filmy kinowe mogą zachęcić widza poprzez wymieszanie różnych składników i nawiązania to różnych kultur i religii - myślę że jeżeli tylko film będzie dobrze zrobiony to ma on szansę na sukces,zresztą gdyby takowej nie było to i nie byłoby mowy o filmowej trylogii.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#291 Post autor: Adam » pn cze 07, 2010 18:48 pm

Tomek pisze:Nie wiem jakie są dokładnie budżety na muzykę, ale podejrzewam, że w takich dużych produkcjach made in USA to pewnie 2-3 mln. USD, a za muzykę płaci chyba wytwórnia, bo na pewno nie wydawca płytowy albo kompozytor. Ale to tylko moje "mniemania" :)
Tyle to taki Howard to zaliczki dostaje ;-) Kaczmarek jak jeszcze był mało znany na Niewierną miał 2 bańki co zresztą jest oficjalnie podanym faktem, a kiedy to było... Kasę na muze wykłada producent filmu/studio z tym że obejmuje ona cały budżet, więc dźwiękowcy i osoby związane ze scoringiem muszą zabukować z całej tej puli kasę na wynajęcie studia, sprzęt, muzyków itp itd.. To co zostanie idzie dla kompozytora jako gaża. Są też sytuacje że kompozytor jest napalony na projekt i godzi się na mniejszą lub małą gażę, albo za część wpływów z filmu i dystrybucji.... Oczywiście wszystko to tylko reguły i wszystko zależy od kontraktów, więc wiadomo nie zawsze tak jest i wersji jest multum.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#292 Post autor: Koper » pn cze 07, 2010 20:04 pm

Ale czy mi się zdaje, czy troszeczkę chóry w tle w kilku miejscach słychać? W każdym razie bardzo udana praca i to jest muzyka, a nie te Wasze PoPy i inne Srajfeldy.
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
muaddib_dw
Zdobywca Oscara
Posty: 3237
Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
Lokalizacja: Kargowa

#293 Post autor: muaddib_dw » pn cze 07, 2010 20:33 pm

Dobrze powiedziane napisane :wink: Koper

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#294 Post autor: Wawrzyniec » pn cze 07, 2010 21:06 pm

Koper pisze:Ale czy mi się zdaje, czy troszeczkę chóry w tle w kilku miejscach słychać?
Coś tam słychać, ale jakiś taki wyciszony mi się wydaje.
Koper pisze:W każdym razie bardzo udana praca i to jest muzyka, a nie te Wasze PoPy i inne Srajfeldy.
Aleś populistyczny tekst walnął :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14348
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

#295 Post autor: lis23 » pn cze 07, 2010 21:13 pm

Ale prawdziwy bo jest to zupełnie nieporównywalnie inny poziom niż w przypadku takiego " Robin Hooda " czy " PoPa " ,nawet mimo wad - tylko nowy Horner się broni ;)

Awatar użytkownika
Tomek
Redaktor Kaktus
Posty: 4257
Rejestracja: pn maja 02, 2005 21:43 pm
Kontakt:

#296 Post autor: Tomek » pn cze 07, 2010 21:41 pm

Adam Krysiński pisze:Tyle to taki Howard to zaliczki dostaje ;-) Kaczmarek jak jeszcze był mało znany na Niewierną miał 2 bańki co zresztą jest oficjalnie podanym faktem, a kiedy to było... Kasę na muze wykłada producent filmu/studio z tym że obejmuje ona cały budżet, więc dźwiękowcy i osoby związane ze scoringiem muszą zabukować z całej tej puli kasę na wynajęcie studia, sprzęt, muzyków itp itd.. To co zostanie idzie dla kompozytora jako gaża. Są też sytuacje że kompozytor jest napalony na projekt i godzi się na mniejszą lub małą gażę, albo za część wpływów z filmu i dystrybucji.... Oczywiście wszystko to tylko reguły i wszystko zależy od kontraktów, więc wiadomo nie zawsze tak jest i wersji jest multum.
Z początku zrozumiałem, że chodzi Ci o zaliczkę na swoją gażę :D

Zimmer robił chyba kilka razy za dolara i albo się mylę, ale zdaje mi się, że Horner się tak na "Marzyciela" napalił :P , że też to za dolara chciał zrobić.
Obrazek

Awatar użytkownika
Paweł Stroiński
Ridley Scott
Posty: 9347
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 21:45 pm
Lokalizacja: Spod Warszawy
Kontakt:

#297 Post autor: Paweł Stroiński » pn cze 07, 2010 22:37 pm

Zimmer: Invincible, An Everlasting Piece i Casi Divas (w tym ostatnim przypadku nawet podziękował reżyserce tego kameralnego meksykańskiego filmu, że mu pozwoliła pracować)

Horner - tak. Kaczmarek o tym mówił.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60023
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#298 Post autor: Adam » pn cze 07, 2010 22:37 pm

pewnie i pisał ale zakładam że w zamian dostał część tantiem od wpływów ;-)
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26548
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

#299 Post autor: Koper » pn cze 07, 2010 23:36 pm

lis23 pisze:Ale prawdziwy bo jest to zupełnie nieporównywalnie inny poziom niż w przypadku takiego " Robin Hooda " czy " PoPa "
Weź to powiedz fanbojom, co tamtym dwóm scorom walą po 4-4,5 gwiazdki. :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34961
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

#300 Post autor: Wawrzyniec » pn cze 07, 2010 23:57 pm

Ale prawdziwy bo jest to zupełnie nieporównywalnie inny poziom niż w przypadku takiego " Robin Hooda " czy " PoPa "
Właśnie jest to tak prawdziwe, że aż populistyczne :) Przecież wiadomo, że "The Last Airbender" jest lepsze od "Robin Hooda". Toż to banał. Ale wiadomo po takim tekście zawsze można liczyć na hasła w stylu:
"Dobrze gada Koper, polać mu" itd. :wink:

A mnie i tak jak na razie to lepiej się słucha "Prince of Persia" od "The Last Airbender" :)
Weź to powiedz fanbojom, co tamtym dwóm scorom walą po 4-4,5 gwiazdki
Uff, tym razem mi się upiekło :P
#WinaHansa #IStandByDaenerys

ODPOWIEDZ