Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#181
Post
autor: Adam » pt cze 04, 2010 15:28 pm
epic fail a nie na zachęte

chyba że dali dwóję do kwadratu to się zgadza

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#182
Post
autor: bladerunner » pt cze 04, 2010 15:30 pm
Adam Krysiński pisze:epic fail a nie na zachęte

chyba że dali dwóję do kwadratu to się zgadza

W którą stronę by nie spojrzeć Robin to nie jest praca ,,dwójkowa''.
-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#183
Post
autor: Adam » pt cze 04, 2010 15:31 pm
no owszem od pelhama to lepsze ale z czym do ludzi?

#FUCKVINYL
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#184
Post
autor: Mystery » pt cze 04, 2010 15:32 pm
bladerunner20 pisze:Myter widzisz sens w porównywaniu prac Howarda ze Streitenfeldem?
Widzę, sens w porównywaniu wszystkich soundtracków jakie kiedykolwiek wydano. Posługujemy skalą 1-5 i jest ona przypisana wszystkim soundtrackom, od Korngolda, do Djawadiego.
-
bladerunner
#185
Post
autor: bladerunner » pt cze 04, 2010 15:33 pm
Adam Krysiński pisze:no owszem od pelhama to lepsze ale z czym do ludzi?

Co Ty wiecznie z tym Pelhamem wyjeżdżasz?
Jeszcze mi może powiesz, że nowy shrek to też na dwie gwiazdki zasługuje co ? po dwóch pracach Gregsona uważam, że to najlepsza forma jaką posiada od 5 lat i obecnie jest dla mnie kompozytorem roku 2010 oczywiście to się powinno szybko zmienić Po Twelve i Niepowstrzymanym

-
Adam
- Jan Borysewicz
- Posty: 60023
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm
#186
Post
autor: Adam » pt cze 04, 2010 15:35 pm
a czy Ty nauczyłeś się od Wawrzyńca wszędzie wpieprzać tego hagiewu?

jeden z Hansem a teraz Ty z hagiewu!

nie rób oftopa!

#FUCKVINYL
-
bladerunner
#187
Post
autor: bladerunner » pt cze 04, 2010 15:42 pm
Mystery Man pisze:
Widzę, sens w porównywaniu wszystkich soundtracków jakie kiedykolwiek wydano. Posługujemy skalą 1-5 i jest ona przypisana wszystkim soundtrackom, od Korngolda, do Djawadiego.
Ja przez te całe gwiazdki to mam mętlik w głowie.
Prace, które naprawdę są słuchalne są sprowadzane do parteru..
Ostatnio zmieniony pt cze 04, 2010 15:43 pm przez bladerunner, łącznie zmieniany 1 raz.
-
Ele
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 626
- Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm
#188
Post
autor: Ele » pt cze 04, 2010 15:43 pm
Mystery Man pisze:Tylko o pół więcej od Robina

To nie może być dobra praca

Tak, ta czwórka pod recenzją jest troszke prowokacyjnie postawiona, lub jak powiedziałeś "na zachętę". Postawilem ją troszkę pod wpływem emocji, jak zobaczyłem takie niskie oceny. A Robina naprawdę dobrze się słucha, i mam nadzieję że ktoś posłucha, jak zobaczy tą moją czwórkę kiedyś w przyszłości.
Z kolei tutaj to inna para kaloszy. Świetna praca.
-
Mystery
- James Horner
- Posty: 25177
- Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am
#189
Post
autor: Mystery » pt cze 04, 2010 15:47 pm
bladerunner20 pisze:Ja przez te całe gwiazdki to mam mętlik w głowie.
Prace, które naprawdę są słuchalne są sprowadzane do parteru..
Bo te gwiazdki zawsze były jakimś wyznacznikiem - praca na 4. O kurczę, to musi być dobrego, już pędzę. Stawiając Robinowi 4, nie robimy tego na zachętę dla Strajenfielda, a ujmujemy tylko znacznie lepszym pracom, wtedy dla Gladiatora powinniśmy szukać skali dziesiętnej.
-
Mefisto
#190
Post
autor: Mefisto » pt cze 04, 2010 16:06 pm
Airbender suite ostro posysa, ale dalej jest już lepiej - naciągane 4 bym dał w sumie.
-
bladerunner
#191
Post
autor: bladerunner » pt cze 04, 2010 16:07 pm
Mefisto pisze:Airbender suite ostro posysa, ale dalej jest już lepiej - naciągane 4 bym dał w sumie.
Nie osłabiaj mnie to jeden z najlepszych utworów na płycie.
-
Ele
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 626
- Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm
#192
Post
autor: Ele » pt cze 04, 2010 16:08 pm
bladerunner20 pisze:Mefisto pisze:Airbender suite ostro posysa, ale dalej jest już lepiej - naciągane 4 bym dał w sumie.
Nie osłabiaj mnie to jeden z najlepszych utworów na płycie.
Dokładnie tak

-
Mefisto
#193
Post
autor: Mefisto » pt cze 04, 2010 16:13 pm
To chyba macie inny album - na moim wlecze się toto w nieskończoność i brzmi bardzo nijako jak na JNH
-
Ele
- Początkujący orkiestrator
- Posty: 626
- Rejestracja: ndz maja 17, 2009 16:05 pm
#194
Post
autor: Ele » pt cze 04, 2010 16:13 pm
dziekan pisze:Ja tam uważam,że najlepszy kawałek na płycie to ostatni utwór Flow Like Water,ale i tak nikt nie przyzna mi racji i nie odpisze na mojego posta bo w końcu jestem lamą

Ja odpiszę, i się nawet zgodzę

-
bladerunner
#195
Post
autor: bladerunner » pt cze 04, 2010 16:18 pm
dziekan pisze:Ele pisze:dziekan pisze:Ja tam uważam,że najlepszy kawałek na płycie to ostatni utwór Flow Like Water,ale i tak nikt nie przyzna mi racji i nie odpisze na mojego posta bo w końcu jestem lamą

Ja odpiszę, i się nawet zgodzę

A dzięki!!
Doceniam!!

Też się zgadzam.
od Prologue natomiast nie mam już żadnych wątpliwości jaki świetny to score.

Ostatnio zmieniony sob cze 05, 2010 11:41 am przez bladerunner, łącznie zmieniany 2 razy.