James Horner - The Karate Kid Remake

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#136 Post autor: Adam » czw cze 03, 2010 14:16 pm

nie moja wina że bajber z tym małym czarnuchem gadali że tam same piosenki będą..

score lepszy od avatara.. prawie 4/5 moge dac.. dawno takiego fajnego hornera nie było.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
VPFreeMan
Asystent orkiestratora
Posty: 413
Rejestracja: pt wrz 19, 2008 18:38 pm

#137 Post autor: VPFreeMan » czw cze 03, 2010 14:47 pm

No i przesłuchałem. Całkiem miłe zaskoczenie muszę przyznać, bardzo dobry score :D Ode mnie mocne 4!!! Widać że Horner ma dobry okres co mnie niewątpliwie cieszy. Zdecydowanie mocnym atutem KK jest końcówka, From Master to student to master, Tournament Time i prześwietny Final Contest - takiego Hornera mogę sluchać zawsze i wszędzie :wink: Obok "How To Train Your Dragon" Powella & "Prince Of Persia" Gregsona, kolejna tegoroczna ścieżka która mi się bardzo podoba:!:

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#138 Post autor: Mystery » czw cze 03, 2010 14:54 pm

U mnie już też 4 :) Końcówka rzeczywiście jest najmocniejszą stroną tego scoru, ale ciekawie jest już wcześniej. Fajne "Looking for Mr. Han", świetny "Kung Fu Heaven", ładne “I Want to Go Home” i "Mei Ying’s Kiss". Wszyscy piszą o "From Master", a jakoś nikt nie wspomniał jeszcze o "Journey to the Spiritual Mountain", kapitalny kawałek :) Bardzo fajnie James wykorzystał "Shakuhachi", nie pojawia się za często, ale gdy już świśnie, to robi bardzo dobre wrażenie :)
W dobie, gdy muzyka z wszystkich blockbusterów zawodzi, tak miła niespodzianka z tak niepozornego projektu.
Ostatnio zmieniony czw cze 03, 2010 15:00 pm przez Mystery, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
VPFreeMan
Asystent orkiestratora
Posty: 413
Rejestracja: pt wrz 19, 2008 18:38 pm

#139 Post autor: VPFreeMan » czw cze 03, 2010 14:59 pm

Racja "Journey..." zaiste przednie :D Podobnie jak "Mei Ying's Kiss", myslę że z każdym nastepnym odsluchem tych przednich utworów jeszcze dojdzie :wink:
Nikt się po Hornerze niczego nie spodziewał a chłop nas zaskoczył jak się patrzy :D

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#140 Post autor: Mystery » czw cze 03, 2010 15:02 pm

Ja tam od początku wierzyłem, że może coś z tego wyjść :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#141 Post autor: Adam » czw cze 03, 2010 15:16 pm

Mystery Man pisze:Ja tam od początku wierzyłem, że może coś z tego wyjść :)
dobra już się tak nie chwal :P
#FUCKVINYL

Mefisto

#142 Post autor: Mefisto » czw cze 03, 2010 16:44 pm

ABSOLUTNA REWELACJA! Ależ mnie Horner zaskoczył - już 3 raz słucham i nie mam dość, mimo że album długaśny. Magiczna ścieżka. 4,5 bym dał bo dawno tak dobrego, lekkiego, wciągającego Hornera nie było - fajnie, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Oczywiście autopilota da się wyczuć (nawet Avatar jest), ale chyba po raz pierwszy został on wykorzystany na tyle sprawnie, że trudno mi się czepiać. Brawo!

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#143 Post autor: Adam » czw cze 03, 2010 17:49 pm

Horner pozamykał ryje krzykaczom :P
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Łukasz Wudarski
+ Sergiusz Prokofiew +
Posty: 1326
Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
Lokalizacja: Toruń
Kontakt:

#144 Post autor: Łukasz Wudarski » czw cze 03, 2010 18:39 pm

Pozamykać to może za duże słowo, ale odnowił wiarę w jego umiejętności. W sumie to niezły paradoks. Film który wydawał się totalnie nie inspirujący jest dla Hornera bardziej pomysłotwórczy niż wizjonerski Avatar... :)
Why So Serious !?

Mefisto

#145 Post autor: Mefisto » czw cze 03, 2010 20:13 pm

A może ten album to muzyka, którą Cameron odrzucił i Horner dodał tylko trochę orientalnych brzmień - bo szczerze to nijak nie pasuje mi epickość i efektowność tej muzyki do banalnego filmidła (w dodatku remake'u) z irytującym synem Smitha w roli głównej :P

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#146 Post autor: Adam » czw cze 03, 2010 20:16 pm

jak już pisałem, nie zdziwie się jak się okaże że tej muzy w filmie będzie tylko z 10 min i tyle, a reszte to hiphop.. zresztą to by nawet tłumaczyło tylko wydanie tego w mp3..
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#147 Post autor: Mystery » czw cze 03, 2010 20:24 pm

Ja podejrzewam, że większość scoru Hornera będzie miało miejsce w filmie:
Jeden utwór jest już na pewno, "Han’s Kung Fu" :)
http://www.youtube.com/watch?v=dR78T1xBQYU

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#148 Post autor: Adam » czw cze 03, 2010 20:28 pm

tak czy siak nawet takich tworów nie zamierzam oglądać :) Noriaki się w grobie przewraca :?
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Mystery
James Horner
Posty: 25176
Rejestracja: pt gru 01, 2006 11:34 am

#149 Post autor: Mystery » czw cze 03, 2010 20:29 pm

No co, "Jackie Chan" daje radę :)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60014
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

#150 Post autor: Adam » czw cze 03, 2010 20:32 pm

taa to taki drugi pudzian, tylko że chinol :P
#FUCKVINYL

ODPOWIEDZ