FMF i inne Festiwale Muzyki Filmowej oraz Koncerty

[Adam]

Na wiosnę w Londynie w dużej hali Eventim Apollo zapowiedziano światową premierę Terminatora 2: Live in Concert. Nie bardzo wiem, jak oni chcą to niby muzycznie wykonać, no ale koncert robi AEG więc znana firma. Tzn wiem jak - przerobią co się da na orkiestrę a to będzie wtedy dupa i wypaczenie oryginału, a nie prawdziwy score.

[qnebra]

Sugerujesz że to powinno być paru gości z syntezatorami, na których są oryginalne sample i presety użyte przez Brada? Byłoby interesujące i zgodne z realiami, tylko podejrzewam problem w oczekiwaniach typu "koncert muzyki filmowej = orkiestra".

[Adam]

no więc powtórzę, to wtedy nie będzie oryginalny score

[Adam]

[Adam]

OMG



piosenki pewnie z taśmy, ale może i nie, skoro jest live band.

[Wawrzyniec]

Hisaishi w Berlinie, hm...

[Adam]

Na co to komu jak to współczesna muzyka, a nie Best Of Ghibli. Chcesz usnąć na jego przeróbkach Beethovena? Wydał chyba z 10 płyt z tym..

[Kaonashi]

To nie są "przeróbki" tylko wykonania. Bierzesz partyturę i ją wykonujesz - czasem tylko wprowadzasz drobne zmiany na przykład artykulacyjne czy w zakresie tempa. Tak funkcjonują tysiące filharmonii i dyrygentów na świecie, odtwarzają na żywo klasykę. No ale wiadomo, Adam musi się popisać swoją ignorancją.

[Adam]

Czyli przeróbki/interpretacje/aranżacje. Zwał jak zwał. Chodzi o to, że milion dyrygentów grało już te utwory, Joe jest milion pierwszym, i to nie jest jego muzyka, i to nie jest muzyka filmowa. Tyle.

[Kaonashi]

Czyli przeróbki/interpretacje/aranżacje. Zwał jak zwał.

No właśnie nie zwał jak zwał. Ale myślę, że tak, skończmy.