Brian Tyler

[qnebra]

Albo Taylor się pomylił Brian Tyler-Cohen z Brianem Tylerem, foch poszedł i tak i tak, kompozytora wywalono. Widzę możliwość czegoś takiego.

[Wawrzyniec]

Właśnie nie do końca rozumiem co Taylor Swift może mieć do Briana Tylera? Chyba, że Brian Tyler był jednym z jej byłych chłopaków i niedługo ukaże się nowa piosenka Taylor Swift, w której będzie rozprawiać się z tym rozstaniem i tym związkiem.

[Adam]

Wg mnie co do kompozytora to nie ma żadnego problemu - Lively miała prawo sobie Tylera (który był kolegą Baldoniego i zrobił z nim już kilka filmów) wyrzucić jako producentka i wziąć na jego miejsce kogokolwiek innego bez podania przyczyny, padło na kolegę męża który jemu zrobił kilka filmów. Tak bywa, nikt z tego powodu nie kruszy kopii, kompozytorzy są wymieniani regularnie i przyzwyczajeni do tego, czasami powodem tego jest słaba muzyka, czasami widzimisie i czy prywatne animozje, kontakty lub kreatywna niezgoda.

[Adam]

W nowej reklamie Lego - zestawów bolidów Formuły 1 - jest oryginalny i wciąż używany temat F1 Tylera ale przerobiony na wersję bardziej klubową.

[Adam]

28 listopad w naszych kinach, obsada mocna, zdjęcia Darka Wolskiego. Score został nagrany w listopadzie 2024, czyli będzie równo rok, Brian w creditsach pierwszego trailera, który właśnie wjechał...


youtu.be/_41URoQAZkE

[Ghostek]

Mimo "mocnej obsady" wygląda, jak jakeiś budżetowe filmidło Netflixa.

[Adam]

Za równy miesiąc na festiwalu w Toronto ma być światowa premiera

https://tiff.net/films/nuremberg

to zobaczymy po reckach... Ale to jest raczej artystyczne kino, bez wielkich budżetów. Nie znalazłem infa o budżecie.

Czas trwania to aż 148 minut.

[Mystery]

Adam pisał o Oscarach, a ja tu widzę kolejną nominację Crowe'a do maliny

[Adam]

liczę na to, że skoro przetrzymali do sezonu nagród premierę, plus zakwalifikował się do Toronto, to tragedii nie powinno być
zresztą i tak tutaj najważniejszy jest dla mnie score, bo to kolejny bardzo ciekawy kompozytorsko angaż dla Tylera, z zupełnie nie jego beczki.
Chciałbym score w klimacie jego Truth lub Columbus Circle

a w trailerze nie wymienili jeszcze, że grają też Richard E. Grant, Colin Hanks i John Slattery.

[Wawrzyniec]

Obsada, wszystko pięknie, ale jednak trochę to dziwnie wygląda i nie lubię, kiedy angielskojęzyczni aktorzy imitują niemiecki z fałszywym akcentem. Plus był już dobry telewizyjny film o Procesie Norymberskim z Aleciem Balwdwinem, gdzie Brian Cox wcielił się w Hermanna Göringa i wypadł fenomenalnie:


youtu.be/WjbsD-TYi3s

[Adam]

youtu.be/zCOiEVU3R9Q

[Adam]

Świetne recki Norymbergi od lewa do prawa po premierze w Toronto Nagłówki recek:

The Hollywood Reporter: "Wielkie kreacje aktorskie Russella Crowe'a i Ramiego Maleka rozpalają ten poruszający i aktualny dramat historyczny."

Deadline - "Russell Crowe i Rami Malek w porywającym dramacie o nazistach, który jest bardziej aktualny niż kiedykolwiek"

Variety - "Oscar-Bait Movie"

The Wrap - "Rami Malek i Russell Crowe w porywającym dramacie sądowym o nazistach"

[Adam]

Pierwszy pełny trailer wjechał:


youtu.be/WvAy9C-bipY

[Adam]

Wraz z premierą filmu, będzie u nas też premiera znanej książki, na podstawie której powstał ten film:



Wydawnictwo Czarne - 320 stron.

Latem 1945 roku, niedługo po kapitulacji III Rzeszy, najwyżsi rangą dowódcy niemieccy trafiają do ciasnych cel ośrodka Mondorf-Les-Bains, gdzie czekają na proces i wyroki. Hermann Göring, sybaryta przyzwyczajony do wystawnych przyjęć i czterdziestu tabletek z parakodeiną dziennie, musi się nauczyć żyć w więziennym rygorze. Tęskni za rodziną i odczytuje z notesu „zakazane” dowcipy o Hitlerze. Nie widać po nim wyrzutów sumienia.

W areszcie odwiedza go Douglas M. Kelley, młody i piekielnie uzdolniony amerykański psychiatra. Kelleya interesują procesy zachodzące w umysłach zbrodniarzy wojennych. Co pozwoliło im skazywać miliony ludzi na śmierć bez mrugnięcia okiem? Czy byli potworami? Ostatecznie wniosek amerykańskiego psychiatry jest o wiele bardziej przerażający: cechy osobowości, które przywiodły nazistów do straszliwych zbrodni, dostrzec można u wielu „zwykłych” ludzi.

Książka Jacka El-Haia to nie tylko wciągający, wartko napisany reportaż historyczny o ostatnich dniach życia niemieckich zbrodniarzy, ale także wstrząsająca opowieść o korzeniach zła.

[Adam]

Jest już info o wykonawcach i zaskoczenie, bo score "Norymbergi" wykonała Royal Scottish National Orchestra, nigdy z nią nie pracował dotąd.

Wszyscy dopisali na wczorajszej premierze w LA: