TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

Tutaj dyskutujemy o poszczególnych ścieżkach dźwiękowych napisanych na potrzeby kina.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60367
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#16 Post autor: Adam » śr paź 08, 2025 17:35 pm

Grubo :mrgreen: To nie fejur...

The Independent - 1/5:

https://www.independent.co.uk/arts-ente ... 63GEa2SJQg

Obrazek
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60367
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#17 Post autor: Adam » czw paź 09, 2025 08:07 am

Disney znów pozamiatał :mrgreen:

The Guardian - 1/5 - recka Petera Bradshawa z nagłówkiem:

"Even Gillian Anderson can’t slap this mind-bendingly dull sci-fi into shape. Pointless threequel delivers a leaden cameo from a white-robed Jeff Bridges and an irritating turn from Jared Leto as a hipster-haired humanoid."

https://www.theguardian.com/film/2025/o ... jared-leto
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60367
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#18 Post autor: Adam » czw paź 09, 2025 12:29 pm

Noooo to rzeczywiście mamy już film roku 8)

Kolejne 1/5 - The Telegraph z nagłówkiem:

"Tron: Ares is so bad it makes you wish AI would hurry up and destroy Hollywood. A shambolic film populated by some of the most aggressively charmless characters ever seen in a blockbuster" :mrgreen:

https://www.telegraph.co.uk/films/0/tron-ares-review/
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Ghostek
Hardkorowy Koksu
Posty: 10510
Rejestracja: śr kwie 06, 2005 23:17 pm
Lokalizacja: Wyłoniłem się z Nun
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#19 Post autor: Ghostek » czw paź 09, 2025 13:40 pm

Przecież już Dziedzictwo było krindżowe. Jedyne co tam fajne było to efekty, muza i Jeff. Teraz pewnie nie inaczej będzie.
Obrazek

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14559
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#20 Post autor: lis23 » czw paź 09, 2025 13:53 pm

Adasm, nie sugerowałbym się recenzjami i procentowymi ocenami np. na RT - przypomnę, że klasyk Disneya, czyli "Pocahontas" dostał od krytyków tylko 58%, co w dzisiejszych czasach dyskredytowałoby film a jednym z zarzutów był fakt, że ... nie jest to drugi "Król Lew" ;)

Z drugiej strony, nigdy nie byłem fanem oryginalnego "Tronu", który mocno mnie wynudził ale teraz może być ciekawiej niż w latach 80.tych.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35104
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#21 Post autor: Wawrzyniec » pt paź 10, 2025 02:04 am

Hej, to ja Wawrzyniec. Ja bardzo lubię film "Tron: Legacy", dlatego od razu wybiorę się na film "Tron: Ares", bo lubię to uniwersum i jestem ciekaw jak dalej potoczy się ta historia.

... (parę godzin później po seansie)...

Aha. :|

Obrazek
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26602
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#22 Post autor: Koper » pt paź 10, 2025 16:26 pm

:lol: :lol: :lol:

czy jest coś czego remaku/sequela by się nie tknęli i nie spieprzyli? :D
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35104
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#23 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 11, 2025 12:38 pm

Obrazek

Trent Reznor i Atticus Ross: "Prawdopodobnie najlepsi kompozytorzy muzyki filmowej naszych czasów."


youtu.be/4nuqoJT19T0
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35104
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#24 Post autor: Wawrzyniec » sob paź 11, 2025 13:07 pm

Koper pisze:
pt paź 10, 2025 16:26 pm
czy jest coś czego remaku/sequela by się nie tknęli i nie spieprzyli? :D
Warto zaznaczyć, że to nie jest jak Star Wars, Indiana Jones, Willow, Alien, Predator, gdzie oni spieprzyli cudzy pomysł. Nie, akurat "Tron", to zawsze była własność Disneya, a mimo wszystko ten film ma wszystkie wady i problemy produkcji Disneya, tak gdzieś od ostatnich 10 lat: Zastąpienie męskiego bohatera kobiecym odpowiednikiem (w tym wypadku jest to strong-diverse-female-lead), żerowaniu na nostalgii (memberberries aka Remember Tron?), braku oryginalności i nowych ciekawych pomysłów i ogólne uczucia produktu wymierzonego od linijki.

Przy czym, przy tym ostrym wstępie, dalej nie dałbym temu filmowi oceny 1/5 jakie widzę i jakie Adam tutaj linkował. Ale tak wyżej 3/5 to ten film nie podskoczy, czy ogólnie "Tron: Ares" to taki średni film.

Największą bolączką jest to, że on w ogóle nie czuje się jakby był kontynuacją "Tron: Legacy". Cały wątek Sama Flynna i Quorry, który miał potencjał nie istnieje w tym filmie. Poza stwierdzeniem z offu, że za Sam Flynn zrezygnował i gdzieś tam sobie poszedł. I tak nagle wynika, że ENCOM jest w rękach Evy aka Strong-Diverse-Female-Lead. Gdzie tym samym Disney powtarza ten sam błąd, co przy Star Wars, gdzie Rey zastępuje pozycje lubianych przez fanów bohaterów. A jakby co to w Tron: Legacy" był też Cillian Murphy, jako Edward Dillinger Jr, to on też nie powraca i mamy innego Dillingera Jr i zmarnował Gillian Anderson jako jego matkę. W ogóle postacie są strasznie nijakie, gdzie akurat Jared Leto ze stylówą na Wojtka jakoś najlepiej wypada, ale też bez rewelacji.
Cały scenariusz też opiera się na zasadzie: potrzebny nam jest macguffin i dwie strony o niego walczą. I chyba też tutaj twórcy popełniają ten sam problem co Wachowscy w sequelach Matrixa. Zamiast poświęcić jak najwięcej czasu w świecie wirtualnym, spędzamy większość czasu w świecie rzeczywistym. Mamy też motyw "maszyny/programu" w realnym świecie, ale też było to już zrobione w kinie lepiej, patrzy "Terminator 2".
Jak na współczesne filmy Disneya, to muszę pochwalić efekty specjalne, które są naprawdę dobre. Ale nie ma też takiego efektu wizualnego WOW! jak przy "Tron: Legacy". I wiadomo, że film Kosinskiego nie jest arydziełem i ma wiele wad, ale przynajmniej wizualnie starał się on rozwinąć świat Trona. Tutaj właśnie nie ma nic oryginalnego, nowego w designie, a mamy wręcz nostalgiczne odwoływanie się do przeszłości.
Akcja jest nakręcona w porządku i naprawdę nie było też, że zgrzytałem zębami podczas seansu, ale też takich widoków jak poniżej w tym filmie nie uświadczymy:

Obrazek

W recenzjach, tych nawet 1/5 wszyscy zachwycają się soundtrackie Nine Inch Nails. I rzeczywiście jest on bardzo głośno w filmie podłożony i raczej gra dobrze. Ale mimo wszystko dalej wolę score Daft Punk, który ma według mnie, bardziej filmowy charakter. Chodzi mi o połączenie elektroniki z orkiestrą, plus fakt posiadania wyrazistego motywu przewodniego. Tutaj czegoś takiego jak bazy tematycznej nie usłyszymy i według mnie narracyjnie wypada ta ścieżka gorzej od tej stworzonej przez roboty i ich pomocników.
W sam album muszę się jeszcze wgryźć, choć czasami jest on dla mnie trochę krzykliwy i męczący. Ale w filmie robi swoje, chociaż daleki jestem od tych zachwytów jakie widzę czytając światowe opinie i recenzje.
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Koper
Ennio Morricone
Posty: 26602
Rejestracja: pn mar 06, 2006 22:16 pm
Lokalizacja: Zielona Góra
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#25 Post autor: Koper » sob paź 11, 2025 19:13 pm

Wawrzyniec pisze:
sob paź 11, 2025 13:07 pm
Warto zaznaczyć, że to nie jest jak Star Wars, Indiana Jones, Willow, Alien, Predator, gdzie oni spieprzyli cudzy pomysł. Nie, akurat "Tron", to zawsze była własność Disneya, a mimo wszystko ten film ma wszystkie wady i problemy produkcji Disneya, tak gdzieś od ostatnich 10 lat
Disney jest bardzo inkluzywny i konsekwentny. Niszczy zarówno swoje marki jak i te przejęte. :P
"Hans Zimmer w tej chwili nic nie potrzebuje. (...) Ciebie też nie potrzebuje." - Paweł Stroiński

Awatar użytkownika
MichalP
Nominacja do odkrycia roku
Posty: 1194
Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#26 Post autor: MichalP » ndz paź 12, 2025 21:55 pm

Wawrzyniec pisze:
sob paź 11, 2025 12:38 pm
Obrazek

Trent Reznor i Atticus Ross: "Prawdopodobnie najlepsi kompozytorzy muzyki filmowej naszych czasów."


youtu.be/4nuqoJT19T0
Takie pitu, pitu marketingowe. Az mnie wykreca. A u nas w telewizji caly film reklamuja jako - "The best movie of the year" :lol:

Bede tutaj troche dosadny, ale ci panowie reprezentuja styl muzyki, ktory mi zupelnie nie podchodzi, az wrecz mnie odpycha. Zaczynajac od wokalu, poprzez aranzacje i styl komponowania. Dla mnie strasznie to infantylne i mega nijakie. Momentami wrecz kojarzy sie z podkladem muzycznym pod stare gry na ZX Spectrum i Atari. Ja rozumiem, ze jest teraz na to hype i sie rozni ludzi doszukuja w tym jakiejs drugiej i glebi i innego znaczenia. Ani to specjalnie rozrywkowe - te kawalki co to niby taki pumpin maja, to takie puku, puku, pierd + jakas smetna syntezatorowa linia. To juz bym chyba wolal, zeby wzieli do tego jakiegos Balfa albo nawet Junkiego - co pewnie by sie stalo, gdyby go nie zrejectowali z Hollywoodu.

Ciekawe sa w ogole czasy w dobie internetu - bo z jednej strony w momencie jak wychodza pierwsze rezencje to w mgnieniu oka sa one wszedzie, no i rezenzencji wala w ten film z grubej rury, a jeszcze trwa kampania marketingowa i te wszystkie wywiady, wypowiedzi, haselka reklamujace film to brzmia w tym samym momencie jak taka czarna komedia - jakby se ludzie dla jaj to robili - bo wiedzac jaki jest efekt koncowy to sie az chce ich zapytac - wy to tak na serio?

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 35104
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#27 Post autor: Wawrzyniec » pn paź 13, 2025 14:07 pm

MichalP pisze:
ndz paź 12, 2025 21:55 pm
Bede tutaj troche dosadny, ale ci panowie reprezentuja styl muzyki, ktory mi zupelnie nie podchodzi, az wrecz mnie odpycha. Ja rozumiem, ze jest teraz na to hype i sie rozni ludzi doszukuja w tym jakiejs drugiej i glebi i innego znaczenia. Ani to specjalnie rozrywkowe - te kawalki co to niby taki pumpin maja, to takie puku, puku, pierd + jakas smetna syntezatorowa linia. To juz bym chyba wolal, zeby wzieli do tego jakiegos Balfa albo nawet Junkiego - co pewnie by sie stalo, gdyby go nie zrejectowali z Hollywoodu.
Tu pełna zgoda, bo ta muzyka nie pełni większych funkcji narratywnych. Kiedy jest akcja i coś się dzieje, to walimy głośno po garach, a przy spokojniejszych momentach, dajemy plumkanie na fortepianie z ambientowym podkładem, które Reznor i Ross stosują od The Social Network. Wszystkie braki maskuje ta ścieżka tym, że jest głośna i głośno podłożona.! Szczególnie daje się to znać na początku, gdzie główna (lepszejsza od Sama Flynna) bohaterka podłącza na Alasce kabel do kontaktu. Nagle uderzają potężne dźwięki: BZZZZZZZZZZZZ WZZZZZZZZ MIĘĘĘĘĘĘĘ GZZZZZZZ ZJĘĘĘĘĘĘĘ. Tak jakby normalnie całą Ziemię podłączyła do kontaktu i dała planecie zasilanie. :D

Plus warto też zwrócić uwagę na inną rzecz, to pierwszy film z serii Tron, gdzie
Spoiler:
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60367
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#28 Post autor: Adam » śr paź 15, 2025 12:15 pm

film do spuszczenia w kiblu, więc i tak samo został spuszczony w boxoffice. proste.
NO CD = NO SALE

Awatar użytkownika
Pawel P.
Metallica
Posty: 1530
Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#29 Post autor: Pawel P. » śr paź 15, 2025 13:29 pm

A mnie się podobało, jako pure entertainment. Sue me! I fajny ten NIN (wcześniejszego Reznora w kinie nie trawię), płyta już na półce.

Dodam, że lubię też Legacy - film i muzykę. Ostatnia powtórka filmu po jakiejś dekadzie była miłym zaskoczeniem. Pierwszy Tron natomiast - dla wielu kult - niewiele mi robi. Po latach seans wiązał się z ziewaniem.

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 60367
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: TRON: ARES - NINE INCH NAILS (2025)

#30 Post autor: Adam » śr paź 15, 2025 14:00 pm

Zamiast iść do kina na ten badziew, wystarczy puścić sobie z YT score NINów i odpalić ten kultowy wygaszacz ekranu - efekt będzie taki sam :mrgreen:

Obrazek
NO CD = NO SALE

ODPOWIEDZ