#684
Post
autor: Adam » sob lip 19, 2025 21:44 pm
STUDIO - nigdy nie byłem fanem Rogena, regularnie te same role mniej lub bardziej przyćpanych przygłupów, ale oszałamiający sukces tego serialu, czytaj: rekordowa ilość właśnie otrzymanych nominacji do Emmy, mnie zmusił do seansu. I od razu powiem, że ta ilość nomów jest grubo przesadzona. Ot, inteligentna satyra na współczesną branżę Hollywood - każdy odcinek wbija szpilę w każdy kolejny poważny temat, poruszono tu dosłownie wszystko. Ale po kilku odcinkach robi się to nudne, bo Rogen jako reżyser i współscenarzysta zapomniał o jednym - to nie jest serial zrobiony przez niego dla jego kolegów z branży, ale serial dla zwykłych ludzi, którzy widzą i sobie myślą po paru odcinkach - ot, milionerzy i milarderzy śmieją się z samych siebie i swoich kolegów i koleżanek po fachu, wbijając im szpileczki i obrażając kogo się da (one-linery są tu mocarne na co po niektórych), ale nic więcej za tym nie idzie, bo po skończonych zdjęciach dalej robią i będą robić to samo bagno.
Realizacja na plus - każdy odcinek po ledwie 25-30 minut (można szybko skończyć cały sezon), 80% serialu jest nakręcone na jednym ujęciu w stylu dokumentu Behind The Scenes (krótkie plany, kamera non stop łazi za ludźmi), inspiracja Birdmanem jest aż nazbyt wyraźna i stąd też angaż Sancheza do scoru, który zrobił tu Birdmana 2 - ale tym razem lepiej się tego słucha, bo ta perkusja solo jest bardziej popowo brzmiąca.
Największym plusem serialu są genialne cameo znanych twarzy, których nie ogłaszano, a którzy grają tu samych siebie i często są scenariuszowo mieszani z błotem na ekranie (szacunek za brak ego!) Ale znów - czy Scorsese za krótki występ w roli samego siebie zasłużył na noma do Emmy ? Come on... Były inne duże nazwiska w tym serialu z większą rolą...
Jak pomyślę, że ten serial się zrównał z Tedem Lasso - serialem społecznie ważnym, potrzebnym, edukującym, wzruszającym, mądrym - tak mnie skręca.
6/10, za niektóre występy gwiazd mogę naciągnąć do 7/10, ale ten hype zdecydowanie przesadzony.
#FUCKVINYL