John Murphy & David Fleming - Superman (2025) / Man Of Tomorrow (2027)

[lis23]

W MCU "Avengers" było po czterech latach od pierwszego "Iron Mana", więc może i tu będzie to jednak przed 2030 rokiem?
No i właśnie, co teraz z tym Supermanem? Może się potencjalnie pojawić w "Supergirl" ale bez sequela aktor będzie się po prostu starzał ... Taki Cavill miał chyba film co dwa lata jako Superman a na razie nie wiadomo, co planuje Gunn.

[Paweł Stroiński]

Czy przypadkiem Sgt. Rock właśnie nie wyleciał, bo Gunn uznał, że scenariusz jest beznadziejny?

[Adam]

Nie.

Daniel Craig i Guadagino by w życiu badziewnego scenariusza nie chcieli robić.
Poszło na pewno o kasę/procenty z wpływów/ilość kreatywnej wolności.

[Paweł Stroiński]

Tylko że Craig odszedł dość szybko z filmu. Plotki co prawda mówiły, że to przez brak sukcesu Queer (i artystycznego, i komercyjnego). Guadagnino odszedł z filmu też parę miesięcy przed oficjalnym anulowaniem, z tego, co kojarzę.

[Adam]

no więc właśnie - "kreatywne różnice" najczęściej to kasa albo ilość władzy nad finalnym kształtem filmu.
A Queer akurat był dobrze/bdb odbierany przez krytykę, i wszyscy mówili że Craiga okradli z nagród, ale fakt - film nie zarobił.

[lis23]

Nie uważacie, że film jest trochę ... zbyt klasyczny i staromodny? On bardzo przypomina wersję z lat 70.tych, jest podobnie campowy i bardzo komiksowy - oglądam teraz animowany serial "Moje Zycie z Supermanem" i czy taka wersja Człowieka ze Stali nie byłaby bliższa współczesnemu widzowi? Podobał mi się też nastoletni Iron Man i Marvel mógłby iść w tę stronę, żeby odświeżyć formułę.

[kiedyśgrześ]

Póki co nie ma większych planów na Ligę Sprawiedliwości i nie wydaję mi się, żebyśmy prędko dostali taki film. DC Gunna to ma być plan na 10 lat, który rozpoczął się w 2023, a JL może go wieńczyć, także może dopiero za 8 lat? W tym roku ma być jeszcze Peacemaker 2. W 2026 Supergirl i Clayface, a na HBO Lanterns, może Waller. Kolejne lata to The Authority, Batman: The Brave and the Bold, Swamp Thing, Teen Titans, Sgt. Rock, Paradise Lost, Booster Gold, Wonder Woman i dopiero później może Liga, no i nie należy zapominać o potencjalnych sequelach, np Supermana, bo jakoś nic się o nich nie mówi i co taki Corenswet ma teraz przepaść na lata?, taki drugi sezon Creature Commandos zapowiedzieli praktycznie z automatu.

plan na 10 lat nie widzę tego patrząc po wpływach Supergirl i Clayface są w produkcji, czy w planach jeśli w planach to jeszcze można skasować i skupić się na Universum Minecrafta

[lis23]

Tylko dlaczego mieliby skasować, skoro film się sprzedał?
Jest jeszcze "The Batman 2", który na pewno powstanie i mam nadzieję, że nowy Gacek w ramach uniwersum. A Minecraft może być przecież obok DC, Warner potrzebuje więcej marek, tym bardziej, że polski MAX/HBO MAX jest wielkim rozczarowaniem pod względem DC, bo nie ma wielu animowanych filmów i seriali a na anglojęzycznej wersji jest wszystko.

A co to na David Zaslav, CEO Warner Bros. Discovery? W rozmowie z New York Times przyznał, że ostatni weekend była dla niego "świetną zabawą", a wytwórnia przygotowuje się "do ataku".

DC było niewykorzystanym potencjałem do tej pory. Teraz mamy Jamesa Gunna i Petera Safrana, którzy mają dziesięcioletni plan. Supergirl została już nakręcona, a oni zaczynają pracować nad Batmanem i Wonder Woman.

Pokładam wielką i szczerą wiarę w kino. To najczystsza i najskuteczniejsza forma opowiadania historii.

https://naekranie.pl/aktualnosci/superm ... 1752587650

[qnebra]

Przy Man of Steel WB dostało spazmów jak film nie zarobił miliarda i wpadli w panikę. Tu mam nadzieję, że będą mieć więcej cierpliwości i nawet jak będzie 'zaledwie' 700 mln po prostu zrealizują dalej cokolwiek tam rozpisano.

[Ghostek]

Przy Man of Steel WB dostało spazmów jak film nie zarobił miliarda i wpadli w panikę. Tu mam nadzieję, że będą mieć więcej cierpliwości i nawet jak będzie 'zaledwie' 700 mln po prostu zrealizują dalej cokolwiek tam rozpisano.

W czasach MoS głównym źródłem dochodu był pochód kinowy. Teraz ciężar zarobku przechodzi na stronę VOD, streamingu, licencji wszelkiego rodzaju. Tych liczb się oficjalnie nie podaje, ale to jest gruby pieniądz mierzony w większym odstępie czasu. Także nawet jak Supcio uskrobie 700mln z BO, to będzie odtrąbiony sukces, bo z kin wyjdzie na plusie, a przed nim jeszcze długie, długie zarabianie i nabijanie kabzy Zaslavowi.

[lis23]

Gdzieś czytałem, że film musi zarobić ok. 900 milionów, żeby być sukcesem finansowym, ale czy to prawda?

[Adam]

i tak i nie. wyżej masz rozwinięcie od Ghostka - kiedyś nie było VOD. teraz bardzo duże wpływy przynosi też VOD ale wiadomo w odłożonym w czasie okresie. ALE to też wpływy.

[Mystery]

plan na 10 lat nie widzę tego patrząc po wpływach Supergirl i Clayface są w produkcji, czy w planach jeśli w planach to jeszcze można skasować i skupić się na Universum Minecrafta

Supergirl już od dawna na planie, Clayface też już przyklepany, jest scenariusz, podano reżysera i aktora. Gunn cały czas powtarza, że dopiero zaczyna mówić o projekcie gotowym do realizacji, jak na rękach ma gotowy i dobry scenariusz, dopóki tego nie ma każdy potencjalny projekt jest tylko mrzonką.
A Superman mimo, iż w USA jest hitem to jego postawa na świecie rozczarowuje, a zaraz będzie wchodził F4, który będzie odbierał atencję i kina. 700 mln to teraz optymistyczny scenariusz, bo póki co wygląda mi to bardziej ba progi nowego M:I...

[qnebra]

i tak i nie. wyżej masz rozwinięcie od Ghostka - kiedyś nie było VOD. teraz bardzo duże wpływy przynosi też VOD ale wiadomo w odłożonym w czasie okresie. ALE to też wpływy.

Było to tak. Kina, nośniki fizyczne, licencje na emisję w TV, na końcu streaming. Jeśli jakiemuś filmowi nie poszło w kinie pozostałe rodzaje emisji ratowały sprawę i to działało. A teraz? Może miesiąc w kinie jeśli dobrze pójdzie, na VOD i od razu trafia na torrenty w 4K, dwa tygodnie później na streaming i pół roku później, jeśli w ogóle, na nośniki fizyczne.

[Ghostek]

Tyle że nośniki fizyczne przeszły do lamusa, ale za to rynek VOD się bardzo rozwinął. I szkoda żę nie ma oficjalnych statystyk sprzedaży cyfrowych, bo z tego co się słyszy, to wiele blamaży kinowych zaczęło tak naprawdę zwracać koszty produkcji i zarabiać na dany tytuł właśnie przez sprzedaż online.
Pandemia rozwaliła rynek i przerzuciła zainteresowanie właśnie na VOD. Teraz co drugi ma w domu milion calowy TV z jakimś systemem, a szorowanie do kina by oglądać godzinę reklam, a później przez cały film słuchać jak ktoś obok gada przez telefon albo siorbie colę nie do każdego przemawia. Sam wolę oglądać w domu, bo to oszczędność czasu dla mnie.