
youtu.be/m4jPRjQsa6E
Jak to napisał Człowiek Warga na twiterze, "Sinners to po prostu Od Zmierzchu do świtu przywłaszczone kulturowo"Wawrzyniec pisze: ↑śr maja 28, 2025 13:08 pmCałkiem fajny film z From Dusk Till Down Cinematic Universe.![]()
Pełna zgoda. Pewnie gdyby ten film był o jakiejś białej społeczności a nie czarnej nie byłoby tych zachwytów. Podobnie jak w "Od zmierzchu do świtu" bardziej podobała mi się pierwsza połowa niż druga. Tu również sieczka z wampirami wywołała u mnie co najwyżej "meh". Cogler całkiem nieźle czuje klimaty bluesowej Luizjany lat 30. XXw. ale horror to jest żaden. Natomiast wszelkie brawa dla Ludwiczka w pełni zasłużone.Wawrzyniec pisze: ↑śr maja 28, 2025 13:08 pmCałkiem fajny film z From Dusk Till Down Cinematic Universe.Chociaż te wszystkie zachwyty nad wybitnością i oryginalnością tego filmu trochę przesadzone.
Dobrze się to oglądało, chociaż tzw. "scena po napisach" fajna, ale jak dla mnie za długa, aby ją dawać po napisach. Ją po niej dałbym napisy końcowe.
Oczywiście najlepszym elementem tego filmu jest muzyka Ludwiga Göranssona, który czuje bluesa i inne muzyczne style. Chociaż też znamiennym jest, że po seansie najczęściej wracam do irlandzkiej piosenki.![]()