Hans Zimmer

[Koper]

A tak na poważnie...

Przy czym te 18 minut tego score'u nie jest złe i są tu dwa piękne kawałki. Nie ma ciągłego kopiowania Journey to the Line, ani "pierdzenia w klarnety".

Ciągłego nie, ale TTRL'owe klimaty i inspiracje Góreckim niewątpliwie obecne. Te przemieszanie Brittela i Zimmera irytujące na albumie. Score Hansa zły nie jest, ale też nie jest to nic, co by cokolwiek miało znaczyć w jego filmografii. Tak jak Ennio miał w dorobku jakieś włoskie "nobody cares" dramaciki, gdzie tam słychać było zżynki z Misji i innych słynnych dzieł, tak Hansu sobie na tej zasadzie obsługuje McQeena. Z tych skromniutkich kawałków "An Adventure for Children" chyba najciekawszy (swoją drogą nie inspirował się tu Ennio właśnie, głównie w pierwszej połowie utworu, te piłujące smyczki tak mi nasunęły skojarzenie z "Czystą formalnością", ale to może tylko moje wrażenia).

[qnebra]

Pytanie czemu tego w całości nie dano do zrobienia Britellowi, pewnie dałby radę ze zrobieniem czegoś ładnego w stylu Zimmera. Albo Hansowi nawet, najwyżej któryś asystent ogarniałby aranże jazzowe.

[Koper]

Najwyraźniej McQueen taki wybitny reżyser, że musi go obskakiwać aż dwóch klasowych kompozytorów, żeby pół godziny muzy wypłodzić.

[Wawrzyniec]

Ale nie jest to zła muzyka, ta od Hansa i niedługo przedstawię Wam te dwa warte uwagi kawałki

Te Britella?

Nie, na przykład te Hansa Zimmera:


youtu.be/5j_tQhdccaA


youtu.be/EaSF-Ozrmoo

[Adam]

Hans to tylko sie na okładce podpisał.
No ludzie, 15 minut muzyki robiło ile, sześciu chłopa ?
Jeszcze jakby to było coś fajnego, to by można dyskutować, a ja już w trakcie słuchania o tym zapomniałem.

[Koper]

Nie, na przykład te Hansa Zimmera:

Toż przecież pisałem o "An adventure for Children".
Ten drugi to może i by jakieś wrażenie robił, jakby Hans go napisał ze 30 lat temu, teraz to takie tam piąte wody po kisielu z Góreckiego, TTRL itd.

[Mystery]

Dałem szansę i w sumie tylko ten "An Adventure for Children" wpadło w ucho. Po takich artykułach na pewno można było liczyć na więcej

"Hans Zimmer’s “Horrendous” Dissonant Score For ‘Blitz’ Helped Him Understand His Mother’s WWII Experience"
https://deadline.com/2024/11/hans-zimme ... 236165225/

[Adam]

Lol, Ten nagłówek to bym zrozumiał jakby dotyczyło TTRL, a nie tego czegoś przy czym nie kiwnął palcem

[Mystery]

No, po takich cytatach liczyłem na Hansową Listę Schindlera

[Adam]

No to zrobił, TTRL.

[kiedyśgrześ]

a co to ten Hansik przeskrobał, że teraz musi te holokiocze obrabiać seryjnie

[Wawrzyniec]

Dałem szansę i w sumie tylko ten "An Adventure for Children" wpadło w ucho. Po takich artykułach na pewno można było liczyć na więcej

"Hans Zimmer’s “Horrendous” Dissonant Score For ‘Blitz’ Helped Him Understand His Mother’s WWII Experience"
https://deadline.com/2024/11/hans-zimme ... 236165225/

Tutaj mogę się zgodzić, tym bardziej, że w jednej Facebookowej Grupie Hans Zimmer odpisał mi w podobnym stylu na jeden z moich postów. Kiedy ukazał się zwiastun, to trochę żartobliwie napisałem, że patrząc po nim, to aż dziw, że ani Dario Marianelli, ani Alexandre Desplat nie skomponowali do tego muzyki. I Hans na początku nie zrozumiał dowcipu, a jak mu go wytłumaczyłem to napisał mi bardzo długi komentarz, który brzmiał podobnie jak ten z artykułu. I pisał, że ten Steve McQueen to prawdziwy artysta, który dał mu w pełni wolną rękę. I Hans mówił, jakże osobisty i leżący mu na sercu był to projekt. W każdym razie napisał dłuższego posta niż tyle i ten soundtrack trwa. I kiedy to przeczytałem, to moja pierwsza reakcja była WOW!!! Szczególnie kiedy Hans napisał, że Steve McQueen powiedział mu, że on wie najlepiej jakiej muzyki potrzebuje ten film i zostawił mu wolną rękę, bez temptracka i żadnych sugestii. I kiedy to też przeczytałem, to miałem podwójne WOW! WOW! Dlatego potem byłem zaskoczony, kiedy nagle wyskoczył tu Britell i piosenki. I jak pisałem jak na McQueena to nie jest zły score od Hansa, ale od tego co o nim opowiadał to liczyłem na więcej. Chociaż "An Adventure for Children" mu naprawdę wyszło, musicie przyznać.

A z innej beczki słucham sobie to "Dragon Age: The Non-Binary Veilguard", które niby Hans zrobił z Balfe, gdzie pomagał i Steffen Thum i nie do końca wiem, w którym miejscu na forum mam się o nim wypowiadać? Tutaj, w temacie Balfe, Thuma, czy w grach?

[Wawrzyniec]

Krótki a fajny klip z Hansem.

youtu.be/zQo-npdJWOo

Przy czym muszę przyznać, że nominacje za muzykę wtedy podczas tej gali były MOCARNE!
The Lion King - Hans Zimmer
Forrest Gump - Alan Silvestri
Shawshank Redemption - Thomas Newman
Little Woman - Thomas Newman
Interview with the Vampire - Elliot Goldenthal
Same mocane i kilka wybintych prac!

[Adam]

Już chyba setny raz to opowiada na przestrzeni lat.

[Wawrzyniec]

To ja się cieszę, że opowiedział to po raz sto pierwszy, gdyż nie znałem tego.