Bear McCreary - The Lord Of The Rings: The Rings Of Power (TV)

[lis23]

Nie rozumiem tego narzekania, pomijając ten metalowy utwór, mamy tu rozwinięcie tego, co mamy w pierwszym sezonie i mamy takie analogiczne utwory, nawiązujące do poprzedników:

Nori Brandyfoot = Concerning Stoors
Valinor = Eregion
Nampat = Army of Orcs

Pewnie jest tego więcej ale na razie wychwyciłem tyle podobieństw i kontynuacji tego co było w pierwszym sezonie + piosenki i wokalizy, które w większości mi się podobają - zresztą, u Shore'a wokaliz też było od groma

[Wawrzyniec]

Niby nic oryginalnego i soundtrack oparty jest na znanych motywach, ale dobrze mi to grało. I sądzę, że każdemu poza Wojtkiem, kto czerpał przyjemność z muzyki z pierwszego sezonu, znajdzie tu coś dla siebie.

[Mystery]

Wraz pierwszymi 3 odcinkami wlecą też 3 scory, także jutro dzień Pierścieni


1. Dawn of the Second Age (12:55)
2. The Last Hope for All Middle-earth (3:24)
3. Bow or Bleed (3:18)
4. Trees of Stone (3:21)
5. Círdan (7:35)
6. Warning in the Words (2:34)
7. To Serve the Lord of Mordor (2:01)
8. Three Rings for the Elven Kings (feat. Benjamin Walker) (6:44)
9. The Rings of Power-Season One Overture (Bonus Track) (3:40)


1. Catastrophe at Khazad-dûm (2:14)
2. Glimpses of the Unseen World (5:33)
3. Caras Gaer (feat. The Mystery of the Bulgarian Voices) (4:38)
4. The Gaudrim (3:44)
5. Despair Under the Mountain (feat. Sophia Nomvete) (4:41)
6. Before Darkness Blinds Us All (8:05)
7. My Name Is Not Halbrand (9:34)
8. Invitation to Eregion (1:39)


1. Shelob’s Nest (4:50)
2. Númenórean Grief (4:19)
3. Enter Damrod (feat. Jens Kidman) (0:57)
4. Mithril for Rings (4:14)
5. The Road to Pelargir (3:52)
6. Funeral Pyre and Reconciliation (feat. Raya Yarbrough) (4:31)
7. Isildur and Estrid (3:04)
8. The Wild Men (2:02)
9. The Great Eagle and the Forging (6:46)
10. The Rings of Power – Title Announcement Trailer (Bonus Track) (1:05)
11. The Rings of Power – Season Two Overture (Bonus Track) (1:26)
12. The Rings of Power – London Premiere Season One Fanfare (Bonus Track) (4:18)

[lis23]

Na portalu PPE jest recenzja całego drugiego sezonu:



Atuty

Rozbudowana fabuła.
Aktorstwo na wyższym poziomie.
Zdecydowanie mroczniejszy ton.
Imponujące efekty specjalne.



Wady

Czasem zbyt rozwlekła narracja.
Brak tej epickości w bitwach.
Niektóre wątki wciąż pozostają nierozwinięte.
Nierówne tempo akcji.

https://www.ppe.pl/recenzje/350148/wlad ... dziei.html

Rozwlekła narracja nie jest dla mnie wadą, gdyż taka narracja jet też w twórczości Tolkiena, tam się często na prawdę niewiele dzieje

Mam nadzieję, że walną to jako całość a nie trzy osobne wydania bo będzie trzeba pobierać aż trzy dni ... Już jest i trzy albumy są jako jeden

[Adam]

po 3 odcinkach chronologia na podstawce 2cd prezentuje się następująco:

Concert Arrangements
01 Old Tom Bombadil (3:10) - feat. Rufus Wainwright
02 Rhun (2:35) - feat. The Mystery of the Bulgarian Voices
03 Concerning Stoors (3:32)
04 Golden Leaves (3:18) - feat. Benjamin Walker
08 Eregion (3:42)
12 Estrid (3:12)
19 The Last Ballad of Damrod (3:17) - feat. Jens Kidman

Episode 1 - Elven Kings Under the Sky
05 Cirdan's Perfection (6:30) [0:00-4:53]

Episode 2 - Where the Stars are Strange
06 Stone Singers (1:15) - feat. Sophia Nomvete
07 Sandstorm at the Well (3:46)
09 Emissary at the Forge (6:36) [0:00-5:31]

Episode 3 - The Eagle and the Sceptre
10 Shelob (1:48)
11 The Pyre (2:28) - feat. Raya Yarbrough
13 The Great Eagle (2:57)
05 Cirdan's Perfection (6:30) [4:53-end]

Nie wiadomo jeszcze z których odcinków od 4 do 8:

09 Emissary at the Forge (6:36) [5:31-end]
14 The River-daughter (1:09) - feat. Raya Yarbrough
15 Barrow-wights (2:24)
16 Forgiveness Takes an Age (2:40)
17 Candles on the Tide (3:40) - feat. Clydene Jackson
18 Army of Orcs (4:11)
20 Battle for Eregion (11:32)
21 Durin's Bane (8:37)
22 Last Temptation (7:11)
23 The Staff (4:17)
24 Old Tom Bombadil Reprise (2:19) - feat. Rory Kinnear and Daniel Weyman
25 The Sun Yet Shines (4:34)

[Mystery]

Jestem po pierwszym odcinku i scorze z niego. Epizod niezły i dobrze wprowadzający w sezon, soundtrack przypominający te z poprzedniego sezonu, nierówne snujące się tracki z lepszymi fragmentami, ale fajnie, że Bear wrzuca takie bonusy jak uwertura. Tak więc póki co po myśli i lecimy dalej

Filmik o powracających i nowych tematach na albumie z drugiego sezonu.

youtu.be/9uoNlK1gk3Q

[Adam]

ciekawe czemu na podstawce jest tylko jeden utwór z S2E1

[Mystery]

Soundtracki z 8 epizodów potrwają z 6 godzin, a album trwa 1h40m z czego jakieś pół godziny to suity, także muszą być ustępstwa, a to że jakiegoś utworu nie widać, to nie znaczy, że go tam rzeczywiście nie ma, np "Sandstorm at the Well" z albumu to druga połowa 8 minutowego "Before Darkness Blinds Us All" z drugiego odcinka, który jest jego pełną wersją z całym początkiem, ale kawałek z albumu posiada całe właściwe mięsko, także Bearowi można znów przyklasnąć za tak fajnie zmontowany materiał podstawki, choć jak to będzie dalej to się jeszcze zobaczy, ale już teraz po tych pierwszych 3 soundtrackach można rzec, że brak na albumie, którejkolwiek uwertury może dziwić, tym bardziej, że miejsce jeszcze było.

[Ghostek]

Misiek już bez takiego ultrasowego zaangażowania w drugi sezon Pierścieni Władzy. W napisach po odcinkach jest wymienianych 6 orkiestratorów.
Mimo wszystko muzyka w serialu dalej robi swoje na bardzo wysokim poziomie. Ogólnie można odnieść wrażenie, że muzy w pierwszym odcinku jest więcej niż na tym albumie mu przypisanym.

Generalnie muszę pochwalić serial, bo całkiem fajnie się to ogląda. Po pierwszych trzech odcinkach jest ochota na więcej. Oby tak dalej.

[lis23]

Też mi się wydawało, że w odcinkach jest więcej muzyki niż na albumie, co do serialu:

Moim zdaniem, fajne w serialu jest to, że w przeciwieństwie do dzieł Tolkiena, Sauron nie jest tu takim bezosobowym złem, nadano mu tu postać, osobowość, zarówno pragnienia jak i obawy, nie jest tylko tym "okiem" , które wszystko widzi ze swojej wierzy.
Fajne było i nada jest też to, że Galadriela dała się podejść i omotać przez Saurona, dała się Mu wykorzystać i Sama chciała wykorzystać też Jego do własnych celów - tak bardzo chciała wierzyć, że jest On zaginionym królem Ludzi, że nie zwracała uwagi na żadne ostrzeżenia i prawidłowo Elrond Jej to teraz wypomina.
Podoba mi się też to, czego pewnie nie wybaczą Tolkienowi puryści, czyli zróżnicowanie wizualne i wiekowe Elfów - ja wiem, że Elfy powinny być trochę jak armia klonów, wszyscy młodzi i tacy sami ale książka to książka a widz serialu, filmu potrzebuje jednak wizualnego zróżnicowania bohaterów, przy czym u Jacksona np. Elrond też nie wygląda tak samo jak Legolas czy Elfka, która zakochała się w Krasnoludzie.
Brakuje mi trochę wizualnej spójności, jakiejś jednej wizji świata, bo mamy poszczególne i piękne lokacje ale są one trochę oderwane od świata, nie sprawiają wrażenia, że są jedną całością
Ci, którym się nie podobał pierwszy sezon, nadal się nie będzie podobać, głównie hardcorowym fanom Tolkiena bo inni widzą poprawę, słyszałem też porównanie, że w trzech pierwszych odcinkach dzieje się więcej, niż w całym drugim sezonie "Rodu Smoka"

[qnebra]

Widać że w ogóle nie czytałeś Tolkiena

[Adam]

Lisu zna tylko bajki Disneya

[dougan]

w przeciwieństwie do dzieł Tolkiena, Sauron nie jest tu takim bezosobowym złem, nadano mu tu postać, osobowość, zarówno pragnienia jak i obawy, nie jest tylko tym "okiem" , które wszystko widzi ze swojej wierzy.

Lol. Polecam przeczytać(!) Władcę pierścieni (Sauron nie jest tam okiem jbc), Silmarillion, cykl Historii Śródziemia. Być może okaże się, że także Annatar to nie jest piękny oryginalny pomysł scenarzystów

ja wiem, że Elfy powinny być trochę jak armia klonów, wszyscy młodzi i tacy sami ale książka to książka a widz serialu

Cirdan u Tolkiena nie jest młody i też ma brodę. A Elrond nie wygląda jak Legolas, bo jest kurna kilkaset tysięcy lat od niego starszy. Legolas choć urodzony na początku Pierwszej Ery (przynajmniej wg informacji do filmów) to w ogóle bobasek w Śródziemiu, nie pamiętam czy niewiele starszy od Arweny.

[lis23]

Widać że w ogóle nie czytałeś Tolkiena

Czytałem osiem razy Władcę Pierścieni i z pięć razy Hobbita, czytałem też pomniejsze historie, jak "Rudy Dzil i jego pies" czy "Łazikanty". Nie czytałem "Silmarillioa" i innych tego typu rzeczy bo to mnie jednak lekko przerasta: za dużo opisów i za mało akcji, trylogia i Hobbit mają jednak inną strukturę i narrację.

Lol. Polecam przeczytać(!) Władcę pierścieni (Sauron nie jest tam okiem jbc), Silmarillion, cykl Historii Śródziemia. Być może okaże się, że także Annatar to nie jest piękny oryginalny pomysł scenarzystów

We Władcy Sauron jest niczym Voldemort po tym, jak dostał własną Avada Kadabrą, nie ma ciała i jego manifestacją jest oko na wierzy Barad-Dur, a przynajmniej tak Go pokazują filmowcy u Jacksona - tutaj bardziej podoba mi się jego wizja gdyż nie jest taki czarno biały i zły do szpiku kości, wyrwał się spod władzy Morgotha i mógł Sam zadecydować o swoim losie, miał wolną wolę.

[dougan]

Jeszcze raz, przeczytaj te książki, bo raz, Sauron ma ciało, a dwa - nie jest okiem na szczycie wieży. Wyrwał się spod władzy Morgotha? A to w książkach lub u Jacksona dalej mu służy i nie miał własnej woli?