IV FESTIWAL MUZYKI FILMOWEJ - KOGO CHCECIE?
a czy ja się podniecałem? uważam że program (program, ale nie organizacja!) był gorszy niż rok temu. Dun był kompletnie niepotrzebny 2 raz zrzędu.. ale to moja opinia. Gdyby się okzało że Shore nie przyjedzie to byłby epic fail wg mnie.. Ale ogólnie festiwal uważam za bardzo udany bo nadrobił świetną organizacją ("olanie" ludzi na spotkaniu z Shorem w kawiarni wspominałem że uważam to za bład, ale to moja opinia).. ten Dun mi nie przeszkadzał, choc marketingowo 2 raz ten sam gość za dobre chyba nie jest..? niewiem.. nie mi oceniać..
#FUCKVINYL
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
też... ostatni raz w EU był na nagraniach w Londynie do Pottera w 2002/2003? i - podobno - ale to nie do końca mam pewne info - że przy Sithach też w 2005 - ale tutaj też widziałem info inne że tylko video przekaz miał tak jak Polański przy kręceniu w Londynie Ghostwritera.. No i nie daje koncertów i nie przyjeżdża poza stany - nawet w samym USA stara się nie przemieszczać na wielkie odległości - wiadomo że tam ze wschodu na zachód to jak u nas przez całą europę 

#FUCKVINYL
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Kryszard!
dwie rzeczy. Pierwsza wszystko co piszę to spekulację oparte na zasłyszanych informacjach, więc nie sądzę aby ktoś się obrażał. Zimmer I Hisaishi to takie kuluarowe ploteczki, w których pewnie sporo prawdy jest, ale wiadomo, że wszystko o kasę pójdzie.
Co do Coulaisa. Moim zdaniem to lepsze posunięcie marketingowe niż taki Umebayashi. Gość dzięki Chórzystom jest na serio nieźle znany, a jeśli dodatkowo udałoby się zaprosić kilku ciekawych instrumentalistów którzy wygraliby taką Himaleye, czy Travelling Birds (niech przyjedzie AFileta) to byłoby łatwiej wypromować niż UME.
I jeśli ty nazywasz Couliasa niszą to się chyba nie do końca znasz. Bo dla mnie większą niszą (mówię o zwykłych słuchaczach, a nie o fanach muzyki filmowej) jest Harry Gregson Williams niż właśnie Coulais. HGW może być kojarzony przez film, ale na pewno nie przez muzykę (cały czas piszę z punktu widzenia niefana).
Ale sądzę że chyba nie ma co deliberować. Trzeba czekać i trzymać kciuki żeby znalazły się pieniądzę od sponsorów na to żeby Hansu przyjechał. Byłoby great (chociaż ja bym bardziej się podniecił koncertem Coulaisa)
dwie rzeczy. Pierwsza wszystko co piszę to spekulację oparte na zasłyszanych informacjach, więc nie sądzę aby ktoś się obrażał. Zimmer I Hisaishi to takie kuluarowe ploteczki, w których pewnie sporo prawdy jest, ale wiadomo, że wszystko o kasę pójdzie.
Co do Coulaisa. Moim zdaniem to lepsze posunięcie marketingowe niż taki Umebayashi. Gość dzięki Chórzystom jest na serio nieźle znany, a jeśli dodatkowo udałoby się zaprosić kilku ciekawych instrumentalistów którzy wygraliby taką Himaleye, czy Travelling Birds (niech przyjedzie AFileta) to byłoby łatwiej wypromować niż UME.
I jeśli ty nazywasz Couliasa niszą to się chyba nie do końca znasz. Bo dla mnie większą niszą (mówię o zwykłych słuchaczach, a nie o fanach muzyki filmowej) jest Harry Gregson Williams niż właśnie Coulais. HGW może być kojarzony przez film, ale na pewno nie przez muzykę (cały czas piszę z punktu widzenia niefana).
Ale sądzę że chyba nie ma co deliberować. Trzeba czekać i trzymać kciuki żeby znalazły się pieniądzę od sponsorów na to żeby Hansu przyjechał. Byłoby great (chociaż ja bym bardziej się podniecił koncertem Coulaisa)

Why So Serious !?
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
Ale promować możesz przez muzykę i przez film. Promocja przez film jest dosyć ryzykowana. Przez muzykę zapewni publiczność na bank. Dlatego ten Coulais to wcale nie taki z d pomysł. Natomias zgodzę się z Tobą że musi być machina pociągowa. Najlepiej żeby była to silna komercha (typu POTC) i Hans na trybunach. Dlatego w całych tych moich listach starałem się dać coś ambitniejszego i komercję.
Why So Serious !?
O czym wy piszecie Hans i komercha ? nieamibtny? jezu 90% narodu polskiego nawet nie wie kto to jest.Łukasz Wudarski pisze:Ale promować możesz przez muzykę i przez film. Promocja przez film jest dosyć ryzykowana. Przez muzykę zapewni publiczność na bank. Dlatego ten Coulais to wcale nie taki z d pomysł. Natomias zgodzę się z Tobą że musi być machina pociągowa. Najlepiej żeby była to silna komercha (typu POTC) i Hans na trybunach. Dlatego w całych tych moich listach starałem się dać coś ambitniejszego i komercję.
- Łukasz Wudarski
- + Sergiusz Prokofiew +
- Posty: 1326
- Rejestracja: czw kwie 07, 2005 19:41 pm
- Lokalizacja: Toruń
- Kontakt:
- Bucholc Krok
- Jean-Baptiste Lully
- Posty: 17506
- Rejestracja: wt wrz 16, 2008 20:21 pm
- Lokalizacja: Golden Age
Może w innych krajach mają na niego nakaz aresztowania?Krelian pisze:a Williams czemu dupy nie rusza ? za stary ?
A na serio, to co się będzie telepał po świecie i tracił czas na jakieś objazdy? Na cholerę mu to? Lata lecą i trzeba jakoś sensownie spędzić resztę życia. Przynajmniej póki jest świadom tego co się dookoła niego dzieje.