NADCHODZĄCE EKRANIZACJE KOMIKSÓW (2014-∞)

[Adam]

bardziej mnie interesuje czym on się rożni od Cavilla poza przylizanym pejsem na czole ?
przecież ten strój jest identyczny.

[lis23]

Cavill ma 41 lat, tym się różni
Strój jest jednak inny, ten Cavilla miał takie niby łuski?

[Adam]

a nie miał ?

ogonek litery S nie jest rozdwojony i brak kołnierza niebieskiego = to jedyna = żadna różnica.

[Mystery]

Nie no stój różni się znacznie, chyba najbardziej, ze wszystkich dotychczasowych Supermanów. Pierwszy raz nie jest to przylegający do ciała spandex, a bardziej luźny kombinezon, prawie w stylu czegoś co nosił Star Lord w ostatnich Strażnikach. Jest kołnierzyk, także nie będzie przebłysków włochów z klaty, a z Cavilem najbardziej łączy go ciemniejszy kolor, ale to ciemne zdjęcie i myślę, że w świetle dnia stój będzie jaśniejszy i mniej granatowy, a buty i peleryna bardziej czerwone, niż bordowe, no i przede wszystkim wraca złoty pas i majty, które skrzętnie tu ukryto

[lis23]

Gdyby usunąć "S" i pelerynę ze stroju Cavilla to bardziej przypomina On jakiegoś Aquamana a nie Supermana

[lis23]

youtu.be/rgQl3Uvv8Ds

[kiedyśgrześ]

[Mystery]

Bracia Russo wracają do MCU i wyreżyserują dwie następne części Avengers, Domsday w 2026 i Secret Wars w 2027. W rolę Doctor Dooma wcieli się Robert Downey Jr. i w obu filmach ma pojawić się Fantastyczna Czwórka.

[Adam]

Błędny angaż Downeya jest tylko i wyłącznie po to, żeby sprzedać lepiej film, bo to uniwersum leży i kwiczy i nikt tego już nie chce oglądać.
Angaż bez sensu, jest tylu aktorów, którzy to mogli zagrać, to teraz żeby ciągnąć to kolejne 20 lat, Downey będzie grał w Marvelu co drugą postać

[Mystery]

Wzięli Roberta i o Kangu już nagle wszyscy zapomnieli Decyzja oczywiście pod fanów, ale jeśli ma być on tylko w masce to czemu nie, no i aktorsko będzie miał szansę się wykazać, bo drugi Stark tu nie przejdzie. Galactusa do F4 obsadzili ciekawiej, ale tam pewnie będzie tylko gra głosem.

[qnebra]

Russo wzięto raczej dlatego, że raz zrobili najbardziej kasowe filmy MCU, a dwa, ogarnęli ich produkcję. 22 miesiące do premiery Doomsday, nie ma opcji że to nie jest kręcone równolegle z Secret Wars

[lis23]

Myślałem, że Doom pojawi się już w "Fantastycznej Czwórce" - moim zdaniem, angaż ciekawy i nie jest powiedziane, że nie wróci też jako Stark bo przecież w "Secret Wars" mają się pojawić wszyscy, niemniej bardzo szkoda mi zmarnowania potencjału Kanga bo postać podobała mi się w trzecim Ant Manie. Tym samym umarł pomysł fanów, że zamiast Dynastii Kanga dostaniemy Avengers vs X Men
Co do Russo to bardzo dobry angaż ze względu na to, że trzeba pracować szybko i potrzebny jest reżyser, który ogarnia, także CGI, efekty specjalne, itp. a Russo sprawdzili się na tym polu i maja na koncie cztery filmy uważane za najlepsze w ramach MCU.

[Adam]

zarówno angaż RDJ jak i Russów to błąd, pokazujący tylko to, że nie mają pomysłu na marazm w uniwersum i lecą na oślep na zasadzie ostatniej deski ratunku, po rezygnacji/niedogadaniu się z poprzednią ekipą twórców i teraz bierzemy na ostatnią chwilę tych, którzy kiedyś się sprawdzili.
już sam fakt, że nie ogłosili żadnych innych nazwisk, pokazuje, że to będzie łapanka i nie mają pomysłu.
Kang zamieciony pod dywan i nagle zapomniany przez włodarzy bez słowa - resetowanie filmów, resetowanie aktorów.
już pominę to, jak dziś brzmią stare wypowiedzi Russów, że już nigdy, że już wszystko pokazali w uniwersum, że czas na nowe wyzwania..
to samo RDJ...

ale jestem zaskoczony, że w USA aż z takim niezadowoleniem przyjęto angaż RDJ, liczyłem że to się rozejdzie po kościach, a tutaj nie, ostre ruszenie się zrobiło na forach i profilach marvela.

[qnebra]

Problem w tym, że o ile był jakiś plan na Infinity Saga, tak w fazach 4 i 5 nie ma już absolutnie nic.

Znaczy, ten plan na Infinity Saga to też taki robiony był po łebkach, bo cała heca z Kamieniami Nieskończoności to był James Gunn potrzebujący jakiegoś backstory do Strażników Galaktyki, więc machnął sprawę z kamieniami. Oraz co potencjalnie jeszcze ważniejsze dla faz 2 i 3, to Christopher Markus i Stephen McFeely piszący wszystkie najważniejsze filmy sagi i robiący zakulisową robotę w innych filmach. Ściągnięto ich dopiero teraz, do pisania Doomsday i Secret Wars, więc będą musieli na szybko ulepić coś w miarę sensownego korzystając z czegokolwiek co będzie nadawać się do użytku z faz 4 i 5.

Współczuję im w pewnym sensie tego zadania, bo to będzie grzebanie w szambie.

[Adam]

Tylko jeden z tych scenarzystów się dał namówić na powrót, drugi odmówił, nie ma już teamu - co również jest kolejną cegiełką do tego, że Marvel idzie na rympał.