John Williams

Tutaj dyskutujemy w wątkach ogólnych o poszczególnych kompozytorach.
Wiadomość
Autor
Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14215
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#5401 Post autor: lis23 » śr gru 21, 2022 11:10 am

Może były pokazy testowe i walnęli zakończenie a la "Logan" ze śmiercią Indiego? Ja mam jednak wrażenie, że po prostu nie nagrali jeszcze muzyki pod finał, czas pokaże bo i tak jest to jeden z może czterech najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów roku:

- Indiana Jones i Tarcza Przeznaczenia
- Strażnicy Galaktyki vol 3
- Trzej Muszkieterowie: D'artagnan i Milady
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#5402 Post autor: Wojteł » śr gru 21, 2022 14:07 pm

lis23 pisze:
śr gru 21, 2022 09:52 am
Gdzie w słowach Williamsa mamy potwierdzenie chorych fantazji fanów?
Być może Williamsowi chodziło o to, że nie nagrali jeszcze muzyki pod zakończenie filmu? Może jest kilka zakończeń, żeby to prawdziwe nie wyciekło do sieci? Takie przypadki już były. Reżyser mówił, że żaden jego film nie miał dokrętek i ten też ich nie będzie miał, ja mam zaufanie do Spielberga ( producent ), Forda ( pewnie też zamieszany w produkcję bo to On najbardziej zabiegał o ten film ) i Mangoldowi.
To uczucie, kiedy razem z Wawrzkiem i Bartkiem stałeś metr od typa i słyszałeś jak Williams mówi, że muszą jeszcze nakręcić zakończenie piątej części, ale nieznający angielskiego lis, którego tam nie było, wie lepiej co Papa John powiedział :shock:
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14215
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#5403 Post autor: lis23 » czw gru 22, 2022 09:46 am

Ja w te teorie tzw. "fanów" po prostu nie wierze, nie zgodziłby się na to Spielberg ani Ford i nawet Disney nie poszedłby na coś takiego. Dla mnie, opcje są dwie; Indy zginie lub przeżyje i tylko to jest brane pod uwagę, choć Ford mówił kiedyś, iż ma gwarancję, że Indiana przeżyje.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#5404 Post autor: Wojteł » czw gru 22, 2022 14:09 pm

Fakt, nie ma co wierzyć w takie fanowskie dyrdmały Johna Williamsa mówiącego o jakichś dokrętkach :P
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14215
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#5405 Post autor: lis23 » czw gru 22, 2022 14:24 pm

Ja mówią o wymazywaniu Indiany z historii i o przekazywaniu pałeczki kobiecej bohaterce.
Zakończenie mogli zmienić, jeśli, np. na pokazach testowych śmierć bohatera została źle odebrana przez widzów.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#5406 Post autor: Adam » pt gru 23, 2022 08:34 am

Wojteł pisze:
czw gru 22, 2022 14:09 pm
Fakt, nie ma co wierzyć w takie fanowskie dyrdmały Johna Williamsa mówiącego o jakichś dokrętkach :P
ale bierzecie pod uwagę sytuację, że John mówił o dokrętkach, które są/były, to prawda, ale nie koniecznie dokrętki były konkretnie tego, co powiedział ? :P

Zresztą who cares, na ten film nikt nie czeka, gdyby nie score Williamsa.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14215
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#5407 Post autor: lis23 » pt gru 23, 2022 10:14 am

Uważam, że wszyscy nadinterpretują słowa Williamsa żeby je dopasować do swojej, chorej wizji filmu - a sam film jest dosyć wysoko w najbardziej oczekiwanych produkcjach 2023.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Kaonashi
Joe Hisaishi
Posty: 13698
Rejestracja: pt sie 19, 2011 17:36 pm
Lokalizacja: Kraina Bogów

Re: John Williams

#5408 Post autor: Kaonashi » pt gru 23, 2022 10:27 am

Wg użytkowników filmwebu jest obecnie na pierwszym miejscu najbardziej wyczekiwanych premier 2023.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#5409 Post autor: Wojteł » pt gru 23, 2022 14:02 pm

Adam pisze:
pt gru 23, 2022 08:34 am
Wojteł pisze:
czw gru 22, 2022 14:09 pm
Fakt, nie ma co wierzyć w takie fanowskie dyrdmały Johna Williamsa mówiącego o jakichś dokrętkach :P
ale bierzecie pod uwagę sytuację, że John mówił o dokrętkach, które są/były, to prawda, ale nie koniecznie dokrętki były konkretnie tego, co powiedział ? :P

Zresztą who cares, na ten film nikt nie czeka, gdyby nie score Williamsa.
Czyli co, że Williams powiedział, że kręcą nowe zakończenie, a tak naprawdę nie kręcą? Słuchaj stary, nie wiem, ale koleś mi wygląda na takiego, który jest w miarę zorientowany do jakich scen musi jeszcze napisać muzykę :P
lis23 pisze:
pt gru 23, 2022 10:14 am
Uważam, że wszyscy nadinterpretują słowa Williamsa żeby je dopasować do swojej, chorej wizji filmu - a sam film jest dosyć wysoko w najbardziej oczekiwanych produkcjach 2023.
Williams dosłownie powiedział, że muszą nakręcić nowe zakończenie. Nie ma tu nic do nadinterpretacji ani teorii spiskowych - jak macie jakiś inny pomysł, jak to inaczej interpretować niż to, że kręcą nowe zakończenie, mimo, że Mangold zarzeka się, że nie kręcą, to jestem otwarty na propozycje, tylko że wtedy to nie ja będę tu stroną dokonująca nadinterpretacji i mentalnej gimnastyki xD

normalnie rozmowa jak z wyborcami Korwina - pan prezes wcale nie miał tego na myśli, to zostało wyjęte z konstekstu, to był skrót myślowy itd :p
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#5410 Post autor: Adam » pt gru 23, 2022 15:20 pm

Wojteł pisze:
pt gru 23, 2022 14:02 pm
Czyli co, że Williams powiedział, że kręcą nowe zakończenie, a tak naprawdę nie kręcą? Słuchaj stary, nie wiem, ale koleś mi wygląda na takiego, który jest w miarę zorientowany do jakich scen musi jeszcze napisać muzykę :P
po prostu odkrętki mogą dotyczyć czego innego, a on się pomylił. zresztą ponad 2 godziny muzyki jest już nagrane, nie będzie za pół roku wracał na sesję by dograć trzy minuty na krzyż, logiczne.
i przypomne, że ten sam Williams nie pamiętał w Berlinie jak się nazywa Sean Connery.

nie mówię, że tak jest na pewno, ale może tak być, a wy nie bierzecie tego pod uwagę.
zresztą dziś sie nie da niczego ukryć, jak będą konkretne dokrętki, to za chwilę wypłyną spy foty na neta, tak jak z każdym Marvelem.

I kogo w ogóle obchodzi, czy dokrętki będą dotyczyły sceny X czy Y ? :?
nie ma to żadnego znaczenia, oceni się końcowy produkt w kinie i tyle.
Ostatniego Strange'a robili od nowa 3/4 filmu i jakoś im wyszedł.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#5411 Post autor: Wojteł » pt gru 23, 2022 15:47 pm

Adam pisze:
pt gru 23, 2022 15:20 pm
Wojteł pisze:
pt gru 23, 2022 14:02 pm
Czyli co, że Williams powiedział, że kręcą nowe zakończenie, a tak naprawdę nie kręcą? Słuchaj stary, nie wiem, ale koleś mi wygląda na takiego, który jest w miarę zorientowany do jakich scen musi jeszcze napisać muzykę :P
po prostu odkrętki mogą dotyczyć czego innego, a on się pomylił. zresztą ponad 2 godziny muzyki jest już nagrane, nie będzie za pół roku wracał na sesję by dograć trzy minuty na krzyż, logiczne.

*Laughs in Rise of Skywalker*

Tam jakoś im nie przeszkadzało brać Williamsa na dogrywki jeszcze na miesiąc przed premierą

Adam pisze:
pt gru 23, 2022 15:20 pm
i przypomne, że ten sam Williams nie pamiętał w Berlinie jak się nazywa Sean Connery.
Wiesz Adam, to, że Ty masz w domu ołtarzyk z każdym możliwym Bondem, to nie znaczy, że dla każdego to taka sama świętość - śmiem twierdzić, że Williams jest lepiej zorientowany w kwestii filmu, nad którym pracuje od roku z hakiem, niż w temacie aktora, nawet bardzo znanego, z którym zrobił jeden film 35 lat temu, tym bardziej, że ów aktor był na emeryturze od 20 lat.
Adam pisze:
pt gru 23, 2022 15:20 pm
nie mówię, że tak jest na pewno, ale może tak być, a wy nie bierzecie tego pod uwagę.
Biorę pod uwagę to, że Williams powiedział, że robią nowe zakończenie, podczas gdy reżyser, objęty NDA i promujący swój nowy film, twierdzi w internecie, że wszystko idzie świetnie - jak wiadomo, gwiazdy i twórcy mający umowy dotyczące poufności są bardzo wiarygodnym źródłem informacji, zwłaszcza w okolicach premiery, tym bardziej na twitterze :p

Adam pisze:
pt gru 23, 2022 15:20 pm
zresztą dziś sie nie da niczego ukryć, jak będą konkretne dokrętki, to za chwilę wypłyną spy foty na neta, tak jak z każdym Marvelem.
Pewnie że się nie da, jak geriatria kabluje na swoich koncertach :p
Adam pisze:
pt gru 23, 2022 15:20 pm
I kogo w ogóle obchodzi, czy dokrętki będą dotyczyły sceny X czy Y ? :?
Powiedziałbym raczej, że w trochę innej sytuacji jest film, w którym muszą poprawić scenę akcji czy dialogów, a w innej film, który ma być finałem 40letniej franczyzy i trzeba od nowa kręcic jego zakończenie :p
Adam pisze:
pt gru 23, 2022 15:20 pm
Ostatniego Strange'a robili od nowa 3/4 filmu i jakoś im wyszedł.
No jakos nie bardzo, bo miał bardzo wiele negatywnych opinii od widzów i krytyków. Mi się nawet podobał, ale dlatego, że miałem w dupie fabułę i oglądałem dla samego stylu Raimiego. Jednak ci bardziej wkręceni w Marvela słusznie punktowali film za rozwalanie linii fabularnych róznych postaci.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

Awatar użytkownika
Adam
Jan Borysewicz
Posty: 59867
Rejestracja: wt lis 24, 2009 19:02 pm

Re: John Williams

#5412 Post autor: Adam » pt gru 23, 2022 16:18 pm

chodziło mi o to, że da się nakręcić 3/4 filmu od nowa w ekspresowym tempie (Benedict u Kimmela powiedział że kręcą od godziny 8 do 21 od 3 tygodni jakieś 70% scen od nowa) tak, by coś z niego finalnie wycisnąć - żadne dzieło, ale oglądać się da. więc nawet jeśli tutaj zmieniają tylko samo zakończenie, to pryszcz.
#FUCKVINYL

Awatar użytkownika
lis23
+ Ludvig van Beethoven +
Posty: 14215
Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: John Williams

#5413 Post autor: lis23 » pt gru 23, 2022 16:51 pm

No jakos nie bardzo, bo miał bardzo wiele negatywnych opinii od widzów i krytyków. Mi się nawet podobał, ale dlatego, że miałem w dupie fabułę i oglądałem dla samego stylu Raimiego. Jednak ci bardziej wkręceni w Marvela słusznie punktowali film za rozwalanie linii fabularnych róznych postaci.
Z trzech tegorocznych filmów Marvela to Strange 2 miał najlepsze opinie wśród widzów ( pomijając te, że Wanda zniszczyła Strange'a bo przecież jest kobietą, więc nie mogła Go pokonać ;) ) bo u krytyków to chyba wygrała Pantera 2. W każdym razie, Raimi zaliczył udany powrót i największy kasowy sukces od lat.

Co do Indiany to jak mówiłem, mogli testować zakończenie ze śmiercią głównego bohatera, nie podobało się, więc je zmieniają, nic jednak nie potwierdza żadnych skoków w czasie i wymazywania postaci Indiego z historii.
Tylko On, Williams John ;)
Tylko on, Elton John ;) ;)

Awatar użytkownika
Wawrzyniec
Hans Zimmer
Posty: 34898
Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
Kontakt:

Re: John Williams

#5414 Post autor: Wawrzyniec » pt gru 23, 2022 17:59 pm

OK, ale przynajmniej widzę, że powoli, bardzo powoli może znajdziemy porozumienie i opcja, że jednak kręcą nowe zakończenie (tak jak powiedział John Williams) jest brana pod uwagę.

Gdyż przypominam, że zaczęło się od tego, że James Mangold w najlepszych stylu Riana Johnsona robił tyrady na Twitterze zapewniając, że film jest nakręcony, nie ma żadnych dokrętek, pokazów testów, Kathleen Kennedy jest najlepszą producentką, a każdy kto uważa inaczej jest żyjącym na poddaszu trollem.

I to smuci, że tak reżyser nazywa Johna Williamsa. :( Ale smuci też, że w tym okresie przedświątecznym, czasie miłości i radości, w pewnym sensie zarzuca się, mnie Wojtkowi i Bartkowi kłamstwo :!: :cry: A znamy się już trochę na tym forum i poza nim i nie ukrywam, że trochę mnie to zabolało, że mimo, że byliśmy parę metrów od Johna Williamsa, kiedy wypowiadał swoje słowa, to jednak tutaj wśród naszych forumowych znajomych, mało kto chce nam uwierzyć. :cry:

Ale staram się nie trzymać tego za bardzo w moim sercu. Ja, Wojtek i Bartek uwierzyliśmy bo zobaczyliśmy i usłyszeliśmy. Błogosławieni, którzy nie byli na koncercie w Mediolanie, a uwierzyli.

P.S. W sumie to Paweł P. też był na koncercie, a więc i on też może potwierdzić co John Williams powiedział. :)
#WinaHansa #IStandByDaenerys

Awatar użytkownika
Wojteł
John Williams
Posty: 9893
Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody

Re: John Williams

#5415 Post autor: Wojteł » pt gru 23, 2022 18:16 pm

lis23 pisze:
pt gru 23, 2022 16:51 pm
No jakos nie bardzo, bo miał bardzo wiele negatywnych opinii od widzów i krytyków. Mi się nawet podobał, ale dlatego, że miałem w dupie fabułę i oglądałem dla samego stylu Raimiego. Jednak ci bardziej wkręceni w Marvela słusznie punktowali film za rozwalanie linii fabularnych róznych postaci.
Z trzech tegorocznych filmów Marvela to Strange 2 miał najlepsze opinie wśród widzów ( pomijając te, że Wanda zniszczyła Strange'a bo przecież jest kobietą, więc nie mogła Go pokonać ;) ) bo u krytyków to chyba wygrała Pantera 2. W każdym razie, Raimi zaliczył udany powrót i największy kasowy sukces od lat.
Sam Raimi przez ostatnie 15 lat nakręcił jeden film, który był klapą, więc zaliczenie największego sukcesu kasowego od lat nie jest tu żadnym osiągnięciem. A film zebrał baty za bezsensowy story arc Scarlett Witch, który w sumie stawia dymiącego kloca na całą jej podróż emocjonalną w WandaVision.
lis23 pisze:
pt gru 23, 2022 16:51 pm
Co do Indiany to jak mówiłem, mogli testować zakończenie ze śmiercią głównego bohatera, nie podobało się, więc je zmieniają, nic jednak nie potwierdza żadnych skoków w czasie i wymazywania postaci Indiego z historii.
Ale ja nigdzie nie mówiłem, że Williams potwierdza skoki w czasie - rozmowa była o tym, że Mangold się zarzeka, że nie kręcą niczego nowego i że film jest gotowy, a to nieprawda, bo Williams mówi, że kręcą nowe zakończenie.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara

ODPOWIEDZ