John Williams
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14215
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Może były pokazy testowe i walnęli zakończenie a la "Logan" ze śmiercią Indiego? Ja mam jednak wrażenie, że po prostu nie nagrali jeszcze muzyki pod finał, czas pokaże bo i tak jest to jeden z może czterech najbardziej oczekiwanych przeze mnie filmów roku:
- Indiana Jones i Tarcza Przeznaczenia
- Strażnicy Galaktyki vol 3
- Trzej Muszkieterowie: D'artagnan i Milady
- Indiana Jones i Tarcza Przeznaczenia
- Strażnicy Galaktyki vol 3
- Trzej Muszkieterowie: D'artagnan i Milady
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams
To uczucie, kiedy razem z Wawrzkiem i Bartkiem stałeś metr od typa i słyszałeś jak Williams mówi, że muszą jeszcze nakręcić zakończenie piątej części, ale nieznający angielskiego lis, którego tam nie było, wie lepiej co Papa John powiedziałlis23 pisze: ↑śr gru 21, 2022 09:52 amGdzie w słowach Williamsa mamy potwierdzenie chorych fantazji fanów?
Być może Williamsowi chodziło o to, że nie nagrali jeszcze muzyki pod zakończenie filmu? Może jest kilka zakończeń, żeby to prawdziwe nie wyciekło do sieci? Takie przypadki już były. Reżyser mówił, że żaden jego film nie miał dokrętek i ten też ich nie będzie miał, ja mam zaufanie do Spielberga ( producent ), Forda ( pewnie też zamieszany w produkcję bo to On najbardziej zabiegał o ten film ) i Mangoldowi.

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14215
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Ja w te teorie tzw. "fanów" po prostu nie wierze, nie zgodziłby się na to Spielberg ani Ford i nawet Disney nie poszedłby na coś takiego. Dla mnie, opcje są dwie; Indy zginie lub przeżyje i tylko to jest brane pod uwagę, choć Ford mówił kiedyś, iż ma gwarancję, że Indiana przeżyje.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams
Fakt, nie ma co wierzyć w takie fanowskie dyrdmały Johna Williamsa mówiącego o jakichś dokrętkach 

Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14215
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Ja mówią o wymazywaniu Indiany z historii i o przekazywaniu pałeczki kobiecej bohaterce.
Zakończenie mogli zmienić, jeśli, np. na pokazach testowych śmierć bohatera została źle odebrana przez widzów.
Zakończenie mogli zmienić, jeśli, np. na pokazach testowych śmierć bohatera została źle odebrana przez widzów.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: John Williams
ale bierzecie pod uwagę sytuację, że John mówił o dokrętkach, które są/były, to prawda, ale nie koniecznie dokrętki były konkretnie tego, co powiedział ?

Zresztą who cares, na ten film nikt nie czeka, gdyby nie score Williamsa.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14215
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Uważam, że wszyscy nadinterpretują słowa Williamsa żeby je dopasować do swojej, chorej wizji filmu - a sam film jest dosyć wysoko w najbardziej oczekiwanych produkcjach 2023.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


Re: John Williams
Wg użytkowników filmwebu jest obecnie na pierwszym miejscu najbardziej wyczekiwanych premier 2023.
Gdyby nie piraci, byłbym jak Zbigniew Hołdys - Eric Clapton.
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams
Czyli co, że Williams powiedział, że kręcą nowe zakończenie, a tak naprawdę nie kręcą? Słuchaj stary, nie wiem, ale koleś mi wygląda na takiego, który jest w miarę zorientowany do jakich scen musi jeszcze napisać muzykę

Williams dosłownie powiedział, że muszą nakręcić nowe zakończenie. Nie ma tu nic do nadinterpretacji ani teorii spiskowych - jak macie jakiś inny pomysł, jak to inaczej interpretować niż to, że kręcą nowe zakończenie, mimo, że Mangold zarzeka się, że nie kręcą, to jestem otwarty na propozycje, tylko że wtedy to nie ja będę tu stroną dokonująca nadinterpretacji i mentalnej gimnastyki xD
normalnie rozmowa jak z wyborcami Korwina - pan prezes wcale nie miał tego na myśli, to zostało wyjęte z konstekstu, to był skrót myślowy itd :p
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams
po prostu odkrętki mogą dotyczyć czego innego, a on się pomylił. zresztą ponad 2 godziny muzyki jest już nagrane, nie będzie za pół roku wracał na sesję by dograć trzy minuty na krzyż, logiczne.
i przypomne, że ten sam Williams nie pamiętał w Berlinie jak się nazywa Sean Connery.
nie mówię, że tak jest na pewno, ale może tak być, a wy nie bierzecie tego pod uwagę.
zresztą dziś sie nie da niczego ukryć, jak będą konkretne dokrętki, to za chwilę wypłyną spy foty na neta, tak jak z każdym Marvelem.
I kogo w ogóle obchodzi, czy dokrętki będą dotyczyły sceny X czy Y ?

nie ma to żadnego znaczenia, oceni się końcowy produkt w kinie i tyle.
Ostatniego Strange'a robili od nowa 3/4 filmu i jakoś im wyszedł.
#FUCKVINYL
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams
*Laughs in Rise of Skywalker*
Tam jakoś im nie przeszkadzało brać Williamsa na dogrywki jeszcze na miesiąc przed premierą
Wiesz Adam, to, że Ty masz w domu ołtarzyk z każdym możliwym Bondem, to nie znaczy, że dla każdego to taka sama świętość - śmiem twierdzić, że Williams jest lepiej zorientowany w kwestii filmu, nad którym pracuje od roku z hakiem, niż w temacie aktora, nawet bardzo znanego, z którym zrobił jeden film 35 lat temu, tym bardziej, że ów aktor był na emeryturze od 20 lat.
Biorę pod uwagę to, że Williams powiedział, że robią nowe zakończenie, podczas gdy reżyser, objęty NDA i promujący swój nowy film, twierdzi w internecie, że wszystko idzie świetnie - jak wiadomo, gwiazdy i twórcy mający umowy dotyczące poufności są bardzo wiarygodnym źródłem informacji, zwłaszcza w okolicach premiery, tym bardziej na twitterze :p
Pewnie że się nie da, jak geriatria kabluje na swoich koncertach :p
Powiedziałbym raczej, że w trochę innej sytuacji jest film, w którym muszą poprawić scenę akcji czy dialogów, a w innej film, który ma być finałem 40letniej franczyzy i trzeba od nowa kręcic jego zakończenie :p
No jakos nie bardzo, bo miał bardzo wiele negatywnych opinii od widzów i krytyków. Mi się nawet podobał, ale dlatego, że miałem w dupie fabułę i oglądałem dla samego stylu Raimiego. Jednak ci bardziej wkręceni w Marvela słusznie punktowali film za rozwalanie linii fabularnych róznych postaci.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara
Re: John Williams
chodziło mi o to, że da się nakręcić 3/4 filmu od nowa w ekspresowym tempie (Benedict u Kimmela powiedział że kręcą od godziny 8 do 21 od 3 tygodni jakieś 70% scen od nowa) tak, by coś z niego finalnie wycisnąć - żadne dzieło, ale oglądać się da. więc nawet jeśli tutaj zmieniają tylko samo zakończenie, to pryszcz.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14215
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: John Williams
Z trzech tegorocznych filmów Marvela to Strange 2 miał najlepsze opinie wśród widzów ( pomijając te, że Wanda zniszczyła Strange'a bo przecież jest kobietą, więc nie mogła Go pokonaćNo jakos nie bardzo, bo miał bardzo wiele negatywnych opinii od widzów i krytyków. Mi się nawet podobał, ale dlatego, że miałem w dupie fabułę i oglądałem dla samego stylu Raimiego. Jednak ci bardziej wkręceni w Marvela słusznie punktowali film za rozwalanie linii fabularnych róznych postaci.

Co do Indiany to jak mówiłem, mogli testować zakończenie ze śmiercią głównego bohatera, nie podobało się, więc je zmieniają, nic jednak nie potwierdza żadnych skoków w czasie i wymazywania postaci Indiego z historii.
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34898
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: John Williams
OK, ale przynajmniej widzę, że powoli, bardzo powoli może znajdziemy porozumienie i opcja, że jednak kręcą nowe zakończenie (tak jak powiedział John Williams) jest brana pod uwagę.
Gdyż przypominam, że zaczęło się od tego, że James Mangold w najlepszych stylu Riana Johnsona robił tyrady na Twitterze zapewniając, że film jest nakręcony, nie ma żadnych dokrętek, pokazów testów, Kathleen Kennedy jest najlepszą producentką, a każdy kto uważa inaczej jest żyjącym na poddaszu trollem.
I to smuci, że tak reżyser nazywa Johna Williamsa.
Ale smuci też, że w tym okresie przedświątecznym, czasie miłości i radości, w pewnym sensie zarzuca się, mnie Wojtkowi i Bartkowi kłamstwo
A znamy się już trochę na tym forum i poza nim i nie ukrywam, że trochę mnie to zabolało, że mimo, że byliśmy parę metrów od Johna Williamsa, kiedy wypowiadał swoje słowa, to jednak tutaj wśród naszych forumowych znajomych, mało kto chce nam uwierzyć.
Ale staram się nie trzymać tego za bardzo w moim sercu. Ja, Wojtek i Bartek uwierzyliśmy bo zobaczyliśmy i usłyszeliśmy. Błogosławieni, którzy nie byli na koncercie w Mediolanie, a uwierzyli.
P.S. W sumie to Paweł P. też był na koncercie, a więc i on też może potwierdzić co John Williams powiedział.
Gdyż przypominam, że zaczęło się od tego, że James Mangold w najlepszych stylu Riana Johnsona robił tyrady na Twitterze zapewniając, że film jest nakręcony, nie ma żadnych dokrętek, pokazów testów, Kathleen Kennedy jest najlepszą producentką, a każdy kto uważa inaczej jest żyjącym na poddaszu trollem.
I to smuci, że tak reżyser nazywa Johna Williamsa.




Ale staram się nie trzymać tego za bardzo w moim sercu. Ja, Wojtek i Bartek uwierzyliśmy bo zobaczyliśmy i usłyszeliśmy. Błogosławieni, którzy nie byli na koncercie w Mediolanie, a uwierzyli.
P.S. W sumie to Paweł P. też był na koncercie, a więc i on też może potwierdzić co John Williams powiedział.

#WinaHansa #IStandByDaenerys
- Wojteł
- John Williams
- Posty: 9893
- Rejestracja: sob mar 15, 2008 23:50 pm
- Lokalizacja: Chrząszczyżewoszyce powiat Łękołody
Re: John Williams
Sam Raimi przez ostatnie 15 lat nakręcił jeden film, który był klapą, więc zaliczenie największego sukcesu kasowego od lat nie jest tu żadnym osiągnięciem. A film zebrał baty za bezsensowy story arc Scarlett Witch, który w sumie stawia dymiącego kloca na całą jej podróż emocjonalną w WandaVision.lis23 pisze: ↑pt gru 23, 2022 16:51 pmZ trzech tegorocznych filmów Marvela to Strange 2 miał najlepsze opinie wśród widzów ( pomijając te, że Wanda zniszczyła Strange'a bo przecież jest kobietą, więc nie mogła Go pokonaćNo jakos nie bardzo, bo miał bardzo wiele negatywnych opinii od widzów i krytyków. Mi się nawet podobał, ale dlatego, że miałem w dupie fabułę i oglądałem dla samego stylu Raimiego. Jednak ci bardziej wkręceni w Marvela słusznie punktowali film za rozwalanie linii fabularnych róznych postaci.) bo u krytyków to chyba wygrała Pantera 2. W każdym razie, Raimi zaliczył udany powrót i największy kasowy sukces od lat.
Ale ja nigdzie nie mówiłem, że Williams potwierdza skoki w czasie - rozmowa była o tym, że Mangold się zarzeka, że nie kręcą niczego nowego i że film jest gotowy, a to nieprawda, bo Williams mówi, że kręcą nowe zakończenie.
Haha Śląsk węgiel zadupie gwara