LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
- Pawel P.
- Metallica
- Posty: 1525
- Rejestracja: czw gru 29, 2011 21:36 pm
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Genialny rzut. Dla mnie wszystkie do wzięcia, ale w pierwszej kolejnosci Amistad (2CD, bez powtórki albumu, tam jest naprawdę sporo niewydanego materiału, do tego także muzyka, ktora nie załapała się do filmu) i Burbs (chociaz mam Varese), ktory jest akurat w dosyć niskim nakładzie 1500. Czyli może dość szybko się skończyć. Reszta trochę poleży, bo 5 tysi każdy.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14204
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Aha, no to "Amistad" biorę ;P
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- muaddib_dw
- Zdobywca Oscara
- Posty: 3237
- Rejestracja: wt lis 24, 2009 16:40 pm
- Lokalizacja: Kargowa
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Lala pozamiatała! Coś lepszego od Williamsa? Lisie jak posłuchasz rozszerzonego wydania Amistad to zmienisz zdanie. Zawsze brakowało mi na albumie tego przepięknego motywu kiedy Cinque widząc u prezydenta Adamsa afrykańskiego fiołka, myślami przenosi się na czarny ląd (20 utwór na pierwszym dysku). Ponadto na tym wydaniu jest jeszcze raz tyle muzy co na albumie od Dreamworks + muzyka której nie ma w filmie i utwory w wersji koncertowej!lis23 pisze: ↑pt lis 25, 2022 07:50 amDla mnie tylko "Amistad" (moja pierwsza płyta CD w życiu ) o ile jest tam materiał na 2CD. Spider Mana Elfmana nigdy nie słuchałem, pamiętam tylko płyty z piosenkami. Liczyłem na coś lepszego, od Williamsa to mógłby być "JFK", "Urodzony Czwartego Lipca", "Czarownice z Eastwick", itp.
Jest gdzieś wizualizacja tych wydań?
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Arnold własnie napisał, że o wydaniu wiedział od roku, że rok temu nowy wywiad do bookletu robił.
#FUCKVINYL
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Wiedziałem, że dadzą Arnolda, bo w tym roku był przecież jubileusz Bonda. Oprócz tego wezmę sobie jeszcze Elfmana. 

Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Nie mogłeś wiedzieć, ani zakładać, bo - jak pisałem wyżej - 2 lata temu temu wspomnieli, że mają 3, gotowe praktycznie, inne konkretne Bondy, które czekają na akceptację EON, ale zpowodu przesunięc premiery No Time To Die wiszą w zawieszeniu - ale o tym Arnoldzie tam nie wspomnieli. Ten tytuł to dziś całkowite zaskoczenie.
#FUCKVINYL
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14204
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Myślałem, że może rzucą Indianę Jonesa skoro w przyszłym roku będzie piąta część? Może za rok?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Wawrzyniec
- Hans Zimmer
- Posty: 34883
- Rejestracja: sob lip 12, 2008 02:00 am
- Kontakt:
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Kocham muzykę do Amistad i utwór "Crossing Atlantic" uważam za jeden z najwybitniejszych utworów... (dramatyczna pauza)... na świecie! Ale nie wiem czy nie jestem zadowolony z mojego 1CD starego wydania. 

#WinaHansa #IStandByDaenerys
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Płacz i lament, bo chcieli prostą jak konstrukcję cepa muzyczkę do posłuchania w samochodzie, a dostali cholernie złożony twór.
- lis23
- + Ludvig van Beethoven +
- Posty: 14204
- Rejestracja: czw lis 12, 2009 03:50 am
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Kiedy będą tracklisty?
Tylko On, Williams John 
Tylko on, Elton John


Tylko on, Elton John


- Michał Turkowski
- Zdobywca nieistotnych nagród
- Posty: 1258
- Rejestracja: sob wrz 15, 2012 13:45 pm
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Ja z tego rzutu pewnie przygarnę "Godfathera" ale najpierw lepiej poczekać czy nie narobili jakichś baboli w tłoczeniu czy w bookletach, bo to różnie bywa 
Ale rzut rzeczywiście bardzo zacny i pozostaje jeszcze czekać na Quartet.

Ale rzut rzeczywiście bardzo zacny i pozostaje jeszcze czekać na Quartet.
- MichalP
- Nominacja do odkrycia roku
- Posty: 1148
- Rejestracja: czw wrz 07, 2017 04:28 am
- Lokalizacja: Gdzies w Kanadzie
Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Z tego co ja pamietam, to MV wspominal na samym poczatku, ze praktycznie mieli juz TND zamkniety i gotowy, ale zostali przystopowani wlasnie ze wzgledu na nadchodzaca premiere ostatniego Bonda, ktora zostala pozniej oczywiscie kilka razy przesunieta i generalnie ze wzgledu na Covid to caly plan wydawniczy zaczal im sie sypac. MV pozniej dodal, ze w przyszlosci przestanie ludzi informowac w ogole o gotowych projektach, bo jak jest pozniej jakies opoznienie z nie ich winy to sie robi gowno burza na forach. A te inne Bondy to im sie rozsypaly jak Amazon przejal franczyze i sie sprawa praw pokomplikowala. Ja przynajmniej tak to zrozumialem.Adam pisze: ↑pt lis 25, 2022 11:50 amNie mogłeś wiedzieć, ani zakładać, bo - jak pisałem wyżej - 2 lata temu temu wspomnieli, że mają 3, gotowe praktycznie, inne konkretne Bondy, które czekają na akceptację EON, ale zpowodu przesunięc premiery No Time To Die wiszą w zawieszeniu - ale o tym Arnoldzie tam nie wspomnieli. Ten tytuł to dziś całkowite zaskoczenie.
Takze byla to w sumie tylko kwestia czasu, kiedy im w koncu odblokuja tego TND, no i jak wiadomo teraz, zrobili to juz rok temu. Ciekawi mnie tylko czy w miedzy czasie cos jeszcze pozmieniali z tracklista moze - bo to wydanie wyglada na mega wypasne

Re: LA-LA LAND - PLANY WYDAWNICZE
Nie, MV nigdzie nie pisał o TND.
David napisał że tu jest absolutnie wszystko w tym wersje które nie weszły do filmu. Dał nawet muzykę źródłową z imprezy u Carvera (ledwo słyszalne w tle piosenki Greenawaya) oraz inną, pierwszą wersję Surrender nigdy nie opublikowaną. Mi tylko brakuje instrumentalnej wersji Surrender, bo muzycznie to jest taki kapitalny power.. Ale może nie mieli, może nagrywali jednocześnie z orkiestrą i po prostu taka wersja nie istnieje.
David napisał że tu jest absolutnie wszystko w tym wersje które nie weszły do filmu. Dał nawet muzykę źródłową z imprezy u Carvera (ledwo słyszalne w tle piosenki Greenawaya) oraz inną, pierwszą wersję Surrender nigdy nie opublikowaną. Mi tylko brakuje instrumentalnej wersji Surrender, bo muzycznie to jest taki kapitalny power.. Ale może nie mieli, może nagrywali jednocześnie z orkiestrą i po prostu taka wersja nie istnieje.
#FUCKVINYL